Liliowce - uprawa z nasion

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Pani Paulino, dziękuję ;:196
Te pokazane zakwitną w 2016 r.Tylko nieliczne pewnie zakwitną w 2015.
Mam jednak ok. 1500 szt takich, które na pewno zakwitną w tym sezonie i już nie mogę się doczekać.
Oczywiście chętnie pomogę, gdyby potrzebowała Pani dodatkowych informacji.

A tak kwitły niektóre siewki w minionym sezonie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce z nasion

Post »

Grażynko jestem pod wrażeniem. ;:215
Życzę samych okazowych kwitnień i jak najwięcej tych zarejestrowanych. ;:168
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Grażynko dziękuję za ciepłe słowa i życzenia. To takie tam moje próby do różnych programów hodowlanych. Rejestracji raczej nie planuję, to już zostawiam młodszym. Mają przed sobą dużo więcej lat na przerobienie różnych wariantów i opcji.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce z nasion

Post »

W takim razie niech młodzi spiszą się na medal a twoje liliowce niech dadzą Ci same miłe niespodzianki i nigdy nie zawodzą. ;:168
Patrząc na twoje i innych liliowcowo zakręconych, liliowce aż mi żal, że nie mam miejsca na takie eksperymenty.
Moje trzy metry kw na wysiewanie muszą mi wystarczyć, ale dobre i tyle. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Grażynko, chyba powinnaś się cieszyć, że nie masz zbyt dużo miejsca, bo z tymi wysiewami, to potem jest problem, zal wyrzucić, a rozdawać wstyd, bo tylko nieliczne są udane.
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Jestem posiadaczką nasion liliowca i będę je wysiewać :D
Bożena
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Liliowce z nasion

Post »

Minęło 11 i 12 dni od momentu wrzucenia nasion do wody i na razie nic się nie dzieje ;:145
Czy już się martwić?
Nasionka dalej jakby kanciaste, nie takie pękate jak u Dziuni na zdjęciach.
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Liliowce z nasion

Post »

Minęły trzy dni od początku moczenia, a ja już zauważyłem, że kilka nasion zaczęło pękać. :D
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
garden11
1000p
1000p
Posty: 1102
Od: 3 gru 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Poczytałam trochę na FO o rozmnażaniu liliowców z nasion i w grudniu znalazłam w ogrodzie nasiennik z nasionkami. Trzymałam nasionka w wodzie 3 tyg z 5 szt dwa zaczęły kiełkować. Dla mnie sukces mam nadzieję że dotrwają do wiosny:)
Pozdrawiam Ewa

W ogródku u Ewy
henryka
200p
200p
Posty: 373
Od: 13 lut 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Liliowce z nasion

Post »

Mają szansę dotrwać, ale musisz posadzić te z kiełkami do doniczki. Kiedy podrosną wiosną wysadzisz do gruntu.
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Liliowce z nasion

Post »

garden11 pisze:Trzymałam nasionka w wodzie 3 tyg z 5 szt dwa zaczęły kiełkować.
Po trzech tygodniach w wodzie zaczęły kiełkować?
To ja się martwię, że 10 dni i nic się nie dzieje :oops:
Czyli czekam grzecznie dalej ;:oj
Tylko, że ja taka niecierpliwa jestem....
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Liliowce z nasion

Post »

Te, które u mnie wykiełkowały ładnie rosną, ale reszta nasion milczy jak zaklęta...
Obrazek

Obrazek

Wczoraj przyszły do mnie nasionka z Akcji i kolejne nasionka liliowców już się moczą ;:138
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce z nasion

Post »

Może jeszcze się rusza? Czasem kiełkowanie trwa od 4 do 6 tygodni.
Może być i tak, ze nasiona były zebrane nie całkiem dojrzałe i po prostu nie zupełnie wykształcone. W czasie przechowywania zbyt mocno przeschły i już nie będzie z nich pożytku. Wysiew nasion liliowców, podobnie jak innych roślin, nie daje 100% wschodów.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce z nasion

Post »

Wystarczy moczyć nasiona przez jedną dobę.Później wyjąć z wody,włożyć do woreczka z lekko
wilgotnym podłożem, i woreczek trzymać w cieple.
Dziwne,że w ciągu trzech tygodni w wodzie,nie wszystkie nasiona zgniły.
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Liliowce z nasion

Post »

Ja swoje moczyłam tylko 48h, potem trafiły do woreczka z wilgotnym podłożem, tak jak tu doradzano, ale tylko tyle na razie mi wykiełkowało...
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”