Basowa - miło że wpadlaś Małgosiu.
Dzisiaj znów popaduje a właściwie siąpi po trochu.
Roślinkom w to graj, ale i ślimaki dają się we znaki.
Niektóre urosły już całkiem spore.
Izabelko - tak tegoroczne, ale w pojemnikach, które zimowały w szklarni.
Kupione dwa lata temu w tym już kwitną pełną parą.
Ewelinko - to wspaniała informacja.
Zatem zostawiam nasienniki i w przyszłym roku będę miała dwa razy tyle albo i więcej. ;:49
Tujeczko - nie ma sprawy.
Już zapisuję twoje życzenie.
Następne liliowce już też mają pąki i za dwa tygodnie, może z hakiem powinny już zakwitnąć. ;:26 ;:26 ;:26
Ewuniu - tak były.
Bardzo je lubię, bo pachną i zwabiają pszczoły a tych w ogrodzie nigdy nie za wiele.
U mnie w nocy trochę popadało, ale bez niespodzianek.
Wisienko - tablice lepne daje się wczesną wiosną na drzewa i krzewy owocowe a także na róże.
Wylot much, które składają jaja do zawiązek owocowych zostaje wtedy mocno ograniczony.
Tablice zostawiam aż do jesieni.
Ogórki otoczkowane też można namoczyć w mleku.
Wtedy skorupka staje się bardziej miękka i ogórki szybciej kiełkują.
A mleko pozostałe z moczenia można rozcieńczyć wodą i podlać nim zasiany zagon.
Agness - ty nie masz orlików ?
To najbardziej popularne chyba kwiaty.
Ja też lubię robić zdjęcia z kroplami deszczu na płatkach - kwiaty wyglądają wtedy uroczo.
Wspaniale, że wpadłyście.
Zapraszam znowu.
A żeby coś się działo to pół żartem, pół serio zobaczcie jakich mam w ogrodzie gości.
Funkie po deszczu dały takiego czadu, że chyba zarosną wszystkie sąsiednie rośliny.
