Działka korzo_m 2009

[Karolcia]

Karolcia tworzę , tworzę , powoli brakuje mi miejsca.

Potem zacznie znikać trawnik

Czy Ty też miałaś takie różane straty, ja trzy róże na pniu spaliłam , krzaczaste również niektóre trafiło. Przesadzałam je w zeszłym tygodniu więc mam pewne obawy czy jeszcze nie poniosę jakiś strat.

Padły mi trzy na pniu

Moja wierzba ta o japońskiej nazwie po posadzeniu zrzuciła wszystkie listki, boję się o migdałowce. Wiem że wybrałam nieodpowiednią porę przesadzania, ale na to nie miałam żadnego wpływu.

Dorotko,czy przycięłaś Hakuro na wiosnę?
A migdałki po kwitnieniu też przycięłaś ?
Jeśli nie to zrób teraz im ostre cięcie
Biedaki teraz będą chorować ale dadzą radę

[korzo_m]

Wierzbę przyciełam po posadzeniu ,jak zobaczyłam co się z nią dzieje to strzyżenie poprawiłam , migdałki kwitły i wtedy właśnie musiałam je wykopać ,przytnę jak będę na wsi, ale liście i kwiaty po posadzeniu miały cały czas zwiędnięte. Tak chciałabym aby się udało je uratować. Róż na pniu tyle samo mi padło , ale zawsze muszą być jakieś straty. Za to karagana , robinia, hortensja, perovskie, budleja pięknie rosną ,kiedyś zrobię im zdjęcia i pokażę.

[EwkaEs]

Dorota-wspaniałe są efekty Twojej ciężkiej pracy.Byłoby dobrze zestawić zdjęcia parami przed i po!Za maturę Twego syna trzymam kciuki.

[korzo_m]

Ewo mnie efekty ciężkiej harówki również zaczynają się podobać. Myślę ,że w wakacje będę miała czas aby spokojnie usiąść na ławeczce i pooglądać. Może kiedyś uda mi się pogrupować zdjęcia tak jak proponujesz ,ale ja w takich ilościach zdjęć naprawdę już się gubię i nie wiem gdzie co mam.
Za kciuki dziękujemy, dzisiaj przyszedł bardzo zadowolony, jedynie większe nerwy czekają nas 13 maja kiedy pisze matematykę do tego rozszeżoną . Jutro ma rozszeżony angielski ,ale dla syna to nie problem.

[EwkaEs]

Doroto-nie martw się, rozszerzony poziom czy nie on jest naprawdę dobry!PADA DESZCZ!niemrawo,ale pada!

[korzo_m]

Ja mam nadzieję ,że pada w całej małopolsce, na mojej wsi również. Pogoda na kilka najbliższych dni napawa optymizmem, roślinki dostaną wody i trochę odpoczną od słoneczka.

[kogra]

Dorotko a ja biegnę Ci zakomunikować, że twoja biała porzeczka ma owoce i rośnie jak na drożdżach.
Strasznie się z niej cieszę i już zrobiłam nawet z niej sadzonki w zeszłym roku.
Też się przyjęły.
Widać sercem dane.

[korzo_m]

Grażynko ja się też cieszę , ale wiesz to chyba zasługa miejsca z którego się kupuje. Ja w kwietniu kupowałam nowe porzeczki i biała też ma kilka zawiązków owoców. A ta którą się zachwycałaś zeszłego roku obsypana jest cała, będzie miała mnóstwo owoców, ale je zbierze już kto inny.
Jak pojadę na wieś to zrobię zdjęcia złotokapom od Ciebie też pięknie rosną obydwa, hosty śmigają w górę , posadziłam je przy wejściu do domku ładnie wyglądają. Teraz delikatnie pada deszcz to wszystko na pewno pięknie odżyje i podrośnie.
A ja muszę Ci się pochwalić ,że w zeszłym roku udało mi się ukorzenić gałązki czarnej porzeczki, bardzo dobrą odmianę ma moja sąsiadka, na 3 posadzone 2 krzaczki rosną pięknie już w nowym miejscu. Żałuję tylko ,że nie ukorzeniłam porzeczki czerwonej , która miała długie duże grona z owocami, to dobra bardzo stara odmiana.

[Priam]

Może i przekwitły Ci tulipany ale widok był przepiękny!!

[kogra]

Dorotko to nie kupuj tej czerwonej porzeczki.
Ja mam taką, która niesamowicie dobrze owocuje.
Poślę Ci gałązki do ukorzenienia, jak zbiorę owoce.
One bardzo dobrze się przyjmują, więc nie powinnaś mieć problemów.
Zobacz jak wygląda w tym roku. Ta obok to od Ciebie ta biała.
Czy coś jeszcze byś chciała z mojego ogródka ?
Napisz a dopiszę do porzeczki i potem razem Ci to poślę.
U mnie nie pada i znów słońce przedarło się przez chmury.
Susza jak na pustyni a zapas wody w studni się kończy.
Ale może jutro.......?

[korzo_m]

Grażyno nie mogę uwierzyć ,że ona tak urosła. Chętnie przyjmę od Ciebie gałązeczki, może i czerwoną uda mi się ukorzenić. A ja nie mogę doprosić się męża aby kupił i zamontował mi taką pompę do studni. Elektrycznej takiej głębinowej nie będę używała bo się boję , a taką ręczną miałam na działce i super mi służyła, a wody w studni jest pod dostatkiem, na razie podlewam wodociągową.
Moja mama dzisiaj była w sklepie ogrodniczym przy Basztowej kupiła budleje różowe po 2zł zobaczcie jakie krzaczory, kupiła też jaśminowiec po 1 zł, jest tam bardzo dużo różnych sadzonek , jutro pani ma dostać kolejną partię sadzonek.

[kogra]

Dorotko a co jeszcze mam Ci posłać ?
Napisz proszę na pw.
Twoja porzeczka nie tylko dobrze rośnie, ale do zimy będzie jej dwa razy tyle.
A więc super ! Bardzo się z niej cieszę i z nowej odszczepki, która zawiązała już dwa grona.

[korzo_m]

Grażynko odpisałam na pw.

[EwkaEs]

Dorotko-ona nie dostaje sadzonek na Basztowej, sama robi te rozsady,i sklep i ogródek w podwórku już niemal pękają w szwach ,ludzie kupują na tuziny i pęczki,a po wszystkim biegają dwie małe bardzo przymilne kotki.Byłam tam wczoraj po pomidora dla brata Jana i spytać o wieczornice, bo też ma być rozsada.

[empuza]

Dorotko wpadłam z wizytą i stwierdzam, że Ty to masz rękę do roślinek
Wszystko cud-miód

Mam nadzieję, że się wkrótce zobaczymy.
Pietka już gadulce o karkówce uskutecznia


PS: Moi już wciagnęli dwa ogórasy w mizerii.