Tu na razie jest ściernisko ale będzie ..... ogród - harwi

k-c · Post » 27 lut 2009, o 14:26

to zależy - jeśli masz chłodną piwnicę to do niej wsadź ale jeśli takiej nie masz to najlepiej wsadzić w doniczkę i na balkon wystawić - tylko w razie mrozów trzeba schować do pomieszczenia(takich poniżej -5*) bo mogą być rozchartowane ...

do gruntu to można w sumie też posadzić ale lepiej poczekać do końca marca/pocz.kwietnia kiedy miną groźby dużych mrozów bo teraz posadzone nie ukorzenione dobrze mogły by być przez mrozy uśmiercone

Comcia · Post » 27 lut 2009, o 14:31

k-c pisze:to zależy - jeśli masz chłodną piwnicę to do niej wsadź ale jeśli takiej nie masz to najlepiej wsadzić w doniczkę i na balkon wystawić - tylko w razie mrozów trzeba schować do pomieszczenia bo mogą być rozchartowane ...

Karolku - jakich mrozów ????
Wiosna idzie, słoneczko się pojawia, przebiśniegi zaczynają kwitnąć.

Widizłam te róże, one nie są kwitnące, zatem nie były podpędzane i są w spoczynku...

harwi · Post » 27 lut 2009, o 14:40

O LIDLu pół Forum gadało - od 26-02 pojawiły się fajne rzeczy,

tak o kurka no ja zawsze do tyłu jestem.

Skarbie - to róża na pniu miniaturowa Very Happy

no właśnie mi o taka chodziło

Ale co mówisz, że w ogrodzie to na nie da mi rady

to sobie kupiłam

A ja sobie kupiłam sekator też nakolanniki hiih i taka gąbkę pod kolana a dziś jeszcze lecę (tym razem samochodem) po łopatę i widły i piłę ;)))

Karol piwnicy to ja nie mam pozostaje doniczka i balkon.

Mariola widziałaś je i co o nich myślisz dadzą rade. Ja mam czerwoną. To one korzeni nie mają bo coś tam jakieś zawiniątko jest hihiih

Niom wiosna wiosna wiosna wiosna

Comcia · Post » 27 lut 2009, o 14:58

Dokładnie ich nie oglądałam, jakoś zniechęciłam się oglądając róże wielkokwiatowe.
Takie marniutkie, słabe pędy i niewiele ich....
Chyba już się zrobiłam wymagająca

A na balkonie mam w wiaderku piękną wielką sztamową Rosariu U. która dotarła do mnie jak szystko było pod śniegiem a ziemia zamarznięta...

Aleś mnie tymi nakolannikami i gąbką zagięła......
Bo ja albo w kucki albo na klocuszku siadam.
A potem kolanko boli

Moze powinnam na klęczkach ?

Comcia · Post » 27 lut 2009, o 14:59

Jeszcze jedno - obejrzyj dokłądnie łopatę i widły bo we mnie nie wzbudziły zaufania co do ich trwałości.

ada.kj · Post » 27 lut 2009, o 15:29

Też nie wiem czy bym się zdecydowała na te narzędzia. Ja również byłam wczoraj w Lidlu, kupiłam trzy kratki metalowe pod pnącza, ale to na taras w bloku, natomiast na działkę wywiozę drewniane, które dotąd były na tarasie. Boję się tych metalowych, że zmienią właściciela. Ja mam działkę przy samej głównej aleji działkowej, więc każdy kto przechodzi widzi. Przyznam się, że z tej podkładki gąbkowej pod kolana to często korzystam / niestety brzuch przeszkadza/.

k-c · Post » 28 lut 2009, o 00:11

coma95 pisze: Karolku - jakich mrozów ????
Wiosna idzie, słoneczko się pojawia, przebiśniegi zaczynają kwitnąć.

Widizłam te róże, one nie są kwitnące, zatem nie były podpędzane i są w spoczynku...

na karłowicach zima już nie wróci ale krzyki - tam może być różnie :P

mag · Post » 28 lut 2009, o 20:32

hanka55 pisze:
dtlissa pisze:Dzis we Wroclawiu bylo 6 stopni na plusie -> wiosna
...
p.s. dla Wroclawiakow mam swietne namiary na obornik konski za 5 zlotych worek (okolice Galowa ) . Zaden przemyslowy... koniki sa tam tylko dla rekreacji trzymane, wiec produkuja zloto ;:54

Wiolu, czy to nie przypadkiem w Twoich okolicach

;:13

x-d-a · Post » 28 lut 2009, o 20:40

Wiolu, cieplutkie, wiosenne pozdrowionka spod Ślęży

Dziewczyny, co z tym końskim obornikiem dla Wrocławiaków?

harwi · Post » 2 mar 2009, o 07:47

Coma- No tak z Ciebie to już różana specjalistka jest ;) możesz być wymagająca ja na razie to nie jestem. Zobaczymy czy coś z niej będzie może mi narobi ochotki na róże prawdziwe nie jakieś tam maleńkie namiastki.

Ja zazwyczaj na kucaka ale potem się podnieść nie mogę hehe (wiem wiem mam za mało lat by narzekać hehe ale naprawdę moja mama się lepiej rusza niż ja

Od ciągłego siedzenia przy kompie mój kręgosłup to ruina

Więc na kolankach mi wygodniej ale potem bolą więc postanowiłam spróbować z tymi nakolannikami lub gąbeczką ;) Albo jedno albo drugie. Zobaczymy.

No i za późno już sobie kupiliśmy i łopatę i widły. Zobaczymy jak długo wytrzymają i tak wyglądają lepiej niż nasze z odzysku o wieeeeeeeeeeeelele wieeelel lepiej ;)

Ado no i jednak się sprawdza na podkładka ;)) hhih no mi na razie jeszcze brzusio nie przeszkadza ;)) A też widziałam te kratki ale już i tak sporo wydaliśmy

Musze zostawić jeszcze cosik na rośliny 8)

Karol Ja ci dam na krzykach zimę już dawno poszła przegnałam ja a kysz hiihih Moja różyczka w doniczce stoi sobie na balkonie w steropianowym pudełku. Powinno być jej ciepło w "nogi" a z boków jest osłonięta od wiatrów więc jestem dobrej myśli.

Mag

No dokładnie to moje okolice w nawet powiem praktycznie sąsiedzi ;) Codziennie przejeżdżam koło nich. Tylko, że oni przy głównej drodze to sprzedają jak się do Gałowa jedzie. Tam jest stadnina do mnie to jeszcze z 1km od nich. I to prawda tylko rekreacyjnie tam sobie jeżdżą zresztą tam jest dużo dość stadnin. Jedna sąsiadka ma koniki praktycznie naprzeciwko dwa pola od nas. Tam sobie hasają a my sobie patrzymy na nie ;) Muszę kiedyś podejść i się z nią zaprzyjaźnić hihihi Może nie tyle z właścicielką co z końmi ;) i ich kupkami.

jeszcze tam nie kupowaliśmy na razie za flaszkę dwie taczki od sąsiadów wzięliśmy obornika świńskiego chyba

jakoś tak już nie pamiętam. Mieliśmy bliżej a problem jak zwykle z transportem ;(

Dala dzięki za pozdrowionka. Oni tam cały czas sprzedają znaczy widzie ciągle wystawione te worki więc sądzę, że tylko pojechać i kupować ;)

Jeżeli ktoś z wrocławiaków ma ochotkę to ja mogę wam kupić jak będę jechać jak coś

rivendel · Post » 2 mar 2009, o 10:36

A ja w mordę..przegapiłam Lidla.
Zaglądam do Ciebie, ale widze, że szybciutko założysz ten ogród.

harwi · Post » 2 mar 2009, o 11:19

Aga to jeszcze chyba nic do stracenia powinno coś jeszcze zostać.
A i kalosze sobie jeszcze kupiliśmy ehe zapewne się teraz przydadzą ;)) Pewnie sie do nas wjechać nie da ;)

ada.kj · Post » 4 mar 2009, o 08:01

Wiolu. Już obsycha. A od następnego czwartku znów mają być w Lidlu kaloszki w kwiatki, a jak te utopisz to nim je znajdziesz możesz nowe sobie kupić.

harwi · Post » 4 mar 2009, o 08:05

O tak? znowu od czwartku coś ogrodniczego super ;) Jadę w sobotkę zobaczymy czy zdąży powysychać

Tam jest naprawdę masakra ostatnio prawie byśmy autko utopili bo do sąsiadki nam się zechciało podjechać tam trza auto z napędem na 4 koła hihii A ona zdziwiona a wy co bez kaloszy hehe no to sobie kupiliśmy ;)

harwi · Post » 4 mar 2009, o 08:10

No tak chyba coś nasze forum jednak jeszcze szwankuje bo mi wkleiło aż dwa posty naraz te same ;) a mi wywaliło, że błąd.