Witam!
Mocno się ochłodziło i zachmurzyło wieczorem. W dzień co prawda też zawiewał zimny wiatr, ale pod wieczór musiałam zamknąć okno

co mi się rzadko zdarza.
Dzisiaj odwiedziliśmy targ i oczywiście coś mi się przykleiło zielonego

Kupiłam śliczne niziutkie floksy w 3 kolorach, które pewnie są jednoroczne

poza tym truskawkę zwisającą na różowo kwitnącą. Zapomniałam zapytać czy owoce są jadalne

Już drugi rok kupuję u tego samego pana rozsady jarzynowe tzn rok temu miałam rozsadę cukinii i z dwóch roślin nie mogliśmy przejeść owoców w dwie rodziny

no to tym razem tez sobie kupiłam, poza tym nic mi nie wyszło z sianych porów jak to pisała Małgosia i trzeba było kupić rozsadę. Pan miał bardzo szczodrą rękę

Mam maleńkie siewki selerów, bo późno siałam i marnie rosną....no to kupiłam też selerki i 2 bakłażany. Niestety posadzone melony coś mi padają...jakby się gotowały na grządce, tak samo arbuz jeden odszedł. Melony posadzone w tunelu podgryzł bezczelny ślimak...stracił życie, ale melony niestety też. Najładniej wyszła mi rozsada kalafiorów z włoskich nasion, mam ich sporo i nawet córka dostała ode mnie kilka doniczek.
Olu z Twoją werwą i zapałem szybko chusteczki zmienią się w ogród kipiący roślinami

jestem tego pewna. Dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu! Życzę Ci wspaniałego tygodnia
Martusiu z irysami to zrobiłam rewolucję w ubiegłym roku. Kiepsko kwitły i wszystkie prawie przesadziłam na jedną grządkę do luźniejszej ziemi i w dodatku na agrotkaninę. Teraz patrzę co mi z tego wyszło. Morelowy kwitnie jeden i jak się znajdzie drugi będzie Twój

Niestety wiele przesadzonych nie ma pąków. Ja też jak ostro pracuje przez parę dni mam niechęć do pracy i wtedy tylko chodzę i fotografuję. Minie Ci niechęć na pewno, pozdrawiam
Marysiu mojego bzikowi nie zwisają kiście

rośnie w bok albo do góry. Ciemiężyk u mnie już druga zimę przetrwał. Myślisz że kupiony wilczomlecz ma większe szanse niż podarowany
Małgosiu z siewu porów nic mi nie wyszło niestety

pewnie w glinie to się nie udaje.
Mam nadzieję, że doczekam kwiatków na tej i na Monecie kwiatuszków

Tak Małgosiu to biedny człowiek i ta kadencja była dla mnie najgorsza. Wolałam wymagającego szefa niż takiego budynia
Oczywiście Małgosiu wszystko przetrwałam żeby tu być
Karolino każdy z nas ma piękny ogród, a każdy jest zupełnie inny i to jest wspaniałe
Aniu piwonie zaczynają....róże zaczynają, sezon pędzi. Hosty na szczęście w porę podsypałam kryształkami i ślimaki nie podziurkowały ich za bardzo. Dla orlików to dobry sezon.
Agnieszko Aguss85 jeżeli pytasz o ten kwiatek
to jest to na mur piwonia krzewiasta

Ja też walczę z rozsadami i już pozostały niedobitki, ale żeby nie było
za kolorowo to przywiozłam coś z odwiedzin i kupiłam na FO i na targu, więc było co sadzić. Ile ja się nadreptam, żeby znaleźć miejsce ... o przesadzaniu już nie wspomnę
Agnieszko Pelasiu najpiękniejsze irysy zakwitły, ale jeszcze powinno wiele zakwitnąć

Piwonia ma podobny kolor w róża też ma sporo pąków. Rejnutria to jest rdest i przez wiele lat nie dawał żadnych odrostów, dwa ostatnie sezony niestety wyłażą, ale takie mocno kolorowe widoczne więc łatwo je likwiduję. Ta roślina spodobała mi się u mojego kolegi za oceanem i ile ja się jej naszukałam, nawet dostałam kawałek w liście, ale nie przyjęła się niestety. Potem okazało się, że to taki agresor
Dorotko ja też weszłam nocą na FO i jak poczytałam i zorientowałam się jaka właśnie panuje tu atmosfera zalogowałam się i przepadłam, bo zaraz potem zaczęły do mnie napływać paczki z roślinami, przyjeżdżały koleżanki z wypakowanymi bagażnikami, a i ja odwiedzałam innym i przywoziłam mnóstwo roślin
Za mną wiele miłych spotkań i ogród pełen roślin
Nie mam zdjęć, bo właściwie tylko floksy są do sfotografowania, a reszta może za jakiś czas. Kusiło mnie parę roślin, ale mam ten miesiąc wypełniony wydatkami i zrezygnowałam.
Lucynko gdzie tam on majtkowy, to śliczny, subtelny kolorek
Powiem Ci na ucho, że piwonia mnie trochę zawiodła

Więcej sobie po niej obiecywałam i jeszcze jedna spośród zakupionych zakwitnie, a dwie niestety nie

Za to obsypane pączkami są piwonie darowane przez moje miłe forumki
Śniedki wędrują ale nie tępię ich. U Ciebie jedne kwitki się sieją a u mnie nie, orliki przepadają a u mnie się sieją

Liliowiec majowy szybko się rozrośnie , ja go uwielbiam

Piwonia i mnie zachwyca.
Miło Cię było gościć

Dobrej nocy
Olu kupiłam pierwszy raz nasiona i od razu zakochałam się w tej szałwii, miałam też nasiona zebrane u kogoś ale nic z nich nie wyszło

Mam kilka host, ale rosną rozproszone po ogrodzie i tylko w jednym miejscu jest ich więcej. Może zdobędę się na jeszcze jedną rewolucję i je skomasuję.
Bez zdjęć się nie obędzie!
Wczoraj pokazany narcyz rozwinął się i jakie ma maleńkie kwiatuszki widać w porównaniu z kwiatkiem śniedka.
Dzisiaj parę roślin ze skalniaka
Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!