Książki fajniusie, i nawet jak z językiem nietęgo, to obrazki można pooglądać. Inspirująco. Masz już pewnie pełno planów na zmiany w ogrodzie. Na razie czytam, że ścieżka będzie tak?
Taki - sobie ogród cz.5
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Ja bym wodę zmieniała.Bo to zawsze zachowuje jakąś tam sterylność. Jak zmiana opatrunku po koagulacji.
Książki fajniusie, i nawet jak z językiem nietęgo, to obrazki można pooglądać. Inspirująco. Masz już pewnie pełno planów na zmiany w ogrodzie. Na razie czytam, że ścieżka będzie tak?
Książki fajniusie, i nawet jak z językiem nietęgo, to obrazki można pooglądać. Inspirująco. Masz już pewnie pełno planów na zmiany w ogrodzie. Na razie czytam, że ścieżka będzie tak?
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Nadal dalie masz niesamowite i całe mnóstwo
A widok ogólny ogrodu zachwycający. Lubię taki ogród , są drzewa, krzewy, zielono, pięknie 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Karola! Dziękuję! Pięknie to może za bardzo nie jest, ale zielono owszem! To taka radosna twórczość trochę bez ładu, bez składu!
Małgosiu! Zmieniłam wodę, czyli opatrunek!
Widać pierwsze objawy więdnięcia, czyli po 3 dobach. Jedna dalia Canby Cetennial - bez skazy!
Nie wiem czy i kiedy będzie ścieżka. Może wtedy, kiedy rozwinę ogród hostowy i będzie potrzebna do przechadzania się wśród. Do zmian w ogrodzie tak się nie rwę. One powstają w dziwnych niespodziewanych momentach, bo coś tzreba posadzić, a inne nie pasuje. Ale radykalnych nie planuję - tak dość dobrze jest
Ksiażka z obrazków już jest genialna! Trochę podczytuję, bo ten zasób słownictwa mam opanowany. Tekst o budownictwie lub ekonomii by nie przeszedł
Alu! Zamknęłaś sezon w swoim wątku, a szkoda, bo rzecież jeszcze się dzieje i to sporo. A jeszcze cebule sadzić trzeba i inne takie tam! Może niewiele Ci dalii zakwitło, ale jakie piękne odmiany! Więc nie narzekaj!
A w przyszłym roku na pewno będzie lepiej!
Justyna! Jest takie prawdopodobieństwo! Ja czekam też na moje 2 ulubione, które się zbiesiły w tym roku, ale też i ja się nie popisałam i źle je na początku posadziłam
Eksperyment udany! Dalie przetrwały 3 dni w dobrej kondycji bez zmiany wody. Wcześniej, juz następnego dnia większość wyglądała już smutnie, a woda była zielona i tak trochę jechała...
Trzeba tylko pamiętać, żeby ciachać nożem a nie sekatorem. Ponoć to podstawa!
Ja ostatnio pisałam, ze posadziłam ostatnią różę, to skłamałam. Dziś w Biedzie kupiłam 4 róże. Nie mam pojęcia, czy to jest to, co na kartonie, ale zaryzykowałam po tym, jak róże ze szkółki za niezłe pieniądze okazały się zbyt delikatne, jak na mój ogród i zaangażowanie.
Za to Sir Lancelot z kartona bryluje i lansuje się na całego! Kupiłam Dame de Cour, White Queen Elisabeth, Chopin, Queen of Bermuda. Oczywiście w te odmiany uwierzę, jak zobaczę
Od razu posadziłam, ale musiałam wyczyścić spory kawałek gruntu. Odętki wirginijsie poszły na wieczne łąki okrutnie wyrwane. Jak znam życie, wiosną i tak jakieś wylezą
Na dziś:
Color Spectacle

Silver Wedding

Noel

Graceland

Bride to Be - tegoroczna rekordzistka - największy krzak!

Dana

Kingyo Hime

Szałwia niebieska

Małgosiu! Zmieniłam wodę, czyli opatrunek!
Nie wiem czy i kiedy będzie ścieżka. Może wtedy, kiedy rozwinę ogród hostowy i będzie potrzebna do przechadzania się wśród. Do zmian w ogrodzie tak się nie rwę. One powstają w dziwnych niespodziewanych momentach, bo coś tzreba posadzić, a inne nie pasuje. Ale radykalnych nie planuję - tak dość dobrze jest
Alu! Zamknęłaś sezon w swoim wątku, a szkoda, bo rzecież jeszcze się dzieje i to sporo. A jeszcze cebule sadzić trzeba i inne takie tam! Może niewiele Ci dalii zakwitło, ale jakie piękne odmiany! Więc nie narzekaj!
Justyna! Jest takie prawdopodobieństwo! Ja czekam też na moje 2 ulubione, które się zbiesiły w tym roku, ale też i ja się nie popisałam i źle je na początku posadziłam
Eksperyment udany! Dalie przetrwały 3 dni w dobrej kondycji bez zmiany wody. Wcześniej, juz następnego dnia większość wyglądała już smutnie, a woda była zielona i tak trochę jechała...
Trzeba tylko pamiętać, żeby ciachać nożem a nie sekatorem. Ponoć to podstawa!
Ja ostatnio pisałam, ze posadziłam ostatnią różę, to skłamałam. Dziś w Biedzie kupiłam 4 róże. Nie mam pojęcia, czy to jest to, co na kartonie, ale zaryzykowałam po tym, jak róże ze szkółki za niezłe pieniądze okazały się zbyt delikatne, jak na mój ogród i zaangażowanie.
Za to Sir Lancelot z kartona bryluje i lansuje się na całego! Kupiłam Dame de Cour, White Queen Elisabeth, Chopin, Queen of Bermuda. Oczywiście w te odmiany uwierzę, jak zobaczę
Na dziś:
Color Spectacle

Silver Wedding

Noel

Graceland

Bride to Be - tegoroczna rekordzistka - największy krzak!

Dana

Kingyo Hime

Szałwia niebieska

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Bride to Be bardzo mi się podoba, zresztą jak większość pomponów.
Piękna ta szałwia. W tym roku wsadziłam ze trzy białe odętki, a teraz jak wyczytałam u Ciebie, że się same rozsiewają -
Książka wygląda na interesującą, z ciekawości przejrzałam fragmenty na google books. Książki związane z tematyką ogrodniczą, które można kupić u nas z reguły są na takim poziomie ogólności, że początkującemu i średnio zaawansowanemu ogrodnikowi, ciężko coś z nich wynieść z pożytkiem dla siebie. Jakby fakt, że mają dużo dość ładnych zdjęć załatwiał temat. Chyba, że jestem jeszcze bardziej "szwedzka ogrodniczo" niż myślałam
Piękna ta szałwia. W tym roku wsadziłam ze trzy białe odętki, a teraz jak wyczytałam u Ciebie, że się same rozsiewają -
Książka wygląda na interesującą, z ciekawości przejrzałam fragmenty na google books. Książki związane z tematyką ogrodniczą, które można kupić u nas z reguły są na takim poziomie ogólności, że początkującemu i średnio zaawansowanemu ogrodnikowi, ciężko coś z nich wynieść z pożytkiem dla siebie. Jakby fakt, że mają dużo dość ładnych zdjęć załatwiał temat. Chyba, że jestem jeszcze bardziej "szwedzka ogrodniczo" niż myślałam
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Sylwia! Najlepsze książki ogrodnicze, jakie mam/czytałam, to niemieckie przekłady, gdzie jak krowie na rowie piszą jak trzymać szpadel, jak robić grządki, kompost i jak wybrać róże. Fajne są również te z lat 70-tych, z których korzystali moi rodzice i dziadkowie. Tam też są takie wskazówki łopatologiczne. Polecam też z całego serca dwumiesięcznik Gardener's World . Zdjęć dużo, ale tekst wartościowy!
Pamiętaj, że każdy ma w sobie pierwiastek "szwedzkości"
Ja tak mam od lat i chaos często rządzi i takie tam bezładne mieszanie w misce...
Daję dalie, póki są! Te rosną z przodu, bo w głębi ogrodu zabrakło miejsca. Krzaczaste odmiany, wstępnie pożarte przez ślimaki, rozkrzewiły się do granic wytrzymałości i sie lansują:
Yellow Happiness

Tour de Monde

Prefere

Pamiętaj, że każdy ma w sobie pierwiastek "szwedzkości"
Daję dalie, póki są! Te rosną z przodu, bo w głębi ogrodu zabrakło miejsca. Krzaczaste odmiany, wstępnie pożarte przez ślimaki, rozkrzewiły się do granic wytrzymałości i sie lansują:
Yellow Happiness

Tour de Monde

Prefere

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Odętki wylezą, na bank. Moje przez agro się przepchały. Może i dobrze, bo długo kwitną.
A o różanych zakupach się nie wypowiadam
bo ich akurat w ogrodzie nigdy za wiele. Jak mi mój zrzędzi,że ileż można róż kupować " przecież masz" to pokazuję wątki różane, gdzie koleżanki forumowe mają po kilkaset róż. I wtedy milknie..A nie o ilość przecież tu chodzi. 
A o różanych zakupach się nie wypowiadam
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Ładne. Takie ciepłe kolory przyjemnie się ogląda o tej porze roku.
Właśnie o takie łopatologiczne poradniki mi chodzi - jak cięcie róż, to pokazane jak krowie na miedzy, że nie ma szans żeby się nie zrozumiało.
Co do GW - jakimś cudem zaraz jak tylko pojawiło się polskie wydanie kupiłam pierwszy numer i wsiąkłam, tzn. zaprenumerowałam. W wakacje z córkami oglądałyśmy sobie co jakiś czas do śniadanka odcinek GW
Podobają mi się. Zwłaszcza to, że po rękach widać, że to ogrodnicy...
Z kilku książek, jakie w ciągu ostatnich trzech lat kupiłam, najbardziej treściwy wydaje mi się poradnik Reader's Digest "1001 sposobów na piękny ogród" - to coś w rodzaju ogrodniczej encyklopedii, na ponad 400 stronach.
Właśnie o takie łopatologiczne poradniki mi chodzi - jak cięcie róż, to pokazane jak krowie na miedzy, że nie ma szans żeby się nie zrozumiało.
Co do GW - jakimś cudem zaraz jak tylko pojawiło się polskie wydanie kupiłam pierwszy numer i wsiąkłam, tzn. zaprenumerowałam. W wakacje z córkami oglądałyśmy sobie co jakiś czas do śniadanka odcinek GW
Z kilku książek, jakie w ciągu ostatnich trzech lat kupiłam, najbardziej treściwy wydaje mi się poradnik Reader's Digest "1001 sposobów na piękny ogród" - to coś w rodzaju ogrodniczej encyklopedii, na ponad 400 stronach.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Gabriel
- 200p

- Posty: 371
- Od: 28 gru 2010, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Przepiękne dalie, takie dorodne
Ale nic dziwnego, skoro nie tak dawno dostały nawozu, a moje tylko wiosną.
Znowu przybyło Ci trochę ciekawych odmian
Ja też, pomimo dostępności prawie wszystkiego w internecie, cenię sobie książki ogrodnicze, mam ich mały zbiór
Ale nic dziwnego, skoro nie tak dawno dostały nawozu, a moje tylko wiosną.
Znowu przybyło Ci trochę ciekawych odmian
Ja też, pomimo dostępności prawie wszystkiego w internecie, cenię sobie książki ogrodnicze, mam ich mały zbiór
Pozdrawiam, Gabriel
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7974
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłeczko tak bardzo nie narzekam ,a do prowadzenia wątku nie mam teraz głowy .
Piękne dalie pokazujesz
Piękne dalie pokazujesz
Pozdrawiam Alicja
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Alicja! Bywa i tak! Fajnie, że choć tu zaglądasz do mnie!
Dziękuję w imieniu dalii!
Gabriel! I Ty to mi mówisz? Ja jak patrzę na Twoje dostaję ślinotoku!
Nawóz kupiłam eksperymentalnie, ale nie wiem, czy to jego zasługa, czy to kwestia zelżenia upałów i kilku deszczów. A odmian cudownych przede wszystkim przybyło mi dzięki Tobie!
Sylwia! Reader's Digest to fajne wydawnictwo. Koleżanka swego czasu u nich wiele kupowała. Nie dotarłam do tej pozycji, może kiedyś będę miała okazję. Za to jestem fanka Monty'ego i Caroll. Fakt, mają wiecznie brudne pazury i gumofilce. Kilka rzeczy się od nich nauczyłam
Małgosia! Mój akurat nie zrzędził, nawet pomógł mi wykopać dołek i nakopał mi kompostu do taczki. Dokupiłam po południu jeszcze jedną
Oklahomę!To tak na otarcie łez po stracie Ingrid Bergman.
A odętki mogą być, ale nie tak dużo, zarosły 1/2 m2
Jak wspomniałam - wczoraj dosadziłam jeszcze jedna róże - Oklahomę. Zobaczymy, co teraz będzie. To nieciekawe miejsce, ale mam nadzieję, że wytrwa. Trochę tam sucho więc będę musiała podlewać.
Na dziś:
Harry Meggos

Akita

Sofia

Faberge

Niut d'Ete

Gabriel! I Ty to mi mówisz? Ja jak patrzę na Twoje dostaję ślinotoku!
Sylwia! Reader's Digest to fajne wydawnictwo. Koleżanka swego czasu u nich wiele kupowała. Nie dotarłam do tej pozycji, może kiedyś będę miała okazję. Za to jestem fanka Monty'ego i Caroll. Fakt, mają wiecznie brudne pazury i gumofilce. Kilka rzeczy się od nich nauczyłam
Małgosia! Mój akurat nie zrzędził, nawet pomógł mi wykopać dołek i nakopał mi kompostu do taczki. Dokupiłam po południu jeszcze jedną
Jak wspomniałam - wczoraj dosadziłam jeszcze jedna róże - Oklahomę. Zobaczymy, co teraz będzie. To nieciekawe miejsce, ale mam nadzieję, że wytrwa. Trochę tam sucho więc będę musiała podlewać.
Na dziś:
Harry Meggos

Akita

Sofia

Faberge

Niut d'Ete

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Bardzo ładne dalie. Moja druga (ale szał
) odmiana zaczyna też kwitnąć, po tym jak jej obcięłam wszystkie kwiaty.
Ja swoją encyklopedię RD zobaczyłam u koleżanki i stwierdziłam, że też muszę taką mieć i wyszukałam na all. Też lubię Monty'ego, a moja młodsza córka za nim szaleje
I ten jego ogród...
Ja swoją encyklopedię RD zobaczyłam u koleżanki i stwierdziłam, że też muszę taką mieć i wyszukałam na all. Też lubię Monty'ego, a moja młodsza córka za nim szaleje
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Gosia1704
- 200p

- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Miłko, co się stało z Twoją Ingrid Bergman?
Ja swoją kupiłam za 7 zeta z gołym korzeniem (może dlatego dobrze rośnie
).
W tamtym roku ona pierwsza złapała czarną plamistość, ale w tym roku profilaktycznie na początku sezonu po odkopczykowaniu róż zrobiłam oprysk na grzyba i bardzo długo nic nie miałam na różach. Ona chyba najdłużej ze wszystkich róż trzymała kwiaty mimo upałów.
Odżałowałam już nawet, że nie pachnie

Ja swoją kupiłam za 7 zeta z gołym korzeniem (może dlatego dobrze rośnie
W tamtym roku ona pierwsza złapała czarną plamistość, ale w tym roku profilaktycznie na początku sezonu po odkopczykowaniu róż zrobiłam oprysk na grzyba i bardzo długo nic nie miałam na różach. Ona chyba najdłużej ze wszystkich róż trzymała kwiaty mimo upałów.
Odżałowałam już nawet, że nie pachnie
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Masz rację Miłko, dalej jest czas dalii; Twoje są cudne
. U mnie też kwitną moje 'pierwszaki'
, chociaż bez podlewania od 2 tygodni. Wczoraj się zlitowałam i wypełzłam z domu, co by dać im trochę wody. Martwi mnie tylko, że są dość łamliwe. Masz jakieś patenty na tę przypadłość?.
Nie lubię kwiatów w wazonie, bo przeważnie zapominam wymieniać wodę
. Po ostatnich deszczach (kiedy to było
), połamała się Cafe au Late i wstawiłam do wazonu. Stały 4 ogromne kwiaty w małym wazonie przez 3 dni i było ok. Potem zwiędły. Woda nie 'capiła'. Ale Twoja koagulacja też przypadła mnie do gustu - 'poćwiczę', jak następne się połamią, chociaż wolałabym, żeby nie
.
Nie lubię kwiatów w wazonie, bo przeważnie zapominam wymieniać wodę
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Aniu! Ja też ostatnio nie podlewam, choć już chyba powinnam! przydałoby się z 2-3 dni deszczu, ale co ja tam bedę mówić! Wszystkim by się przydało
Faktycznie są łamliwe, mam ten sam problem, zwłaszcza z tymi wysokimi, które silnie urosły. Może przez suszę łodygi są mniej wytrzymałe
Masz też rację, że dalie dają radę w wazonie bez cudów, ale eksperyment robiłam pod kątem wywożenia gdzieś dalii i wystawiania, żeby nie był zonk i żeby na oczach ludzkich nie więdły! W domu to nie problem: zwiędła - wyrzucisz i zetniesz nowe.
Gosiu! Moja Ingrid rosła w złym miejscu: cień i sucho. Rosła kilka lat, ale cień się powiększał i ledwie żyła. Po przesadzeniu już nie wstała
Niestety zdarza się, że zaniedbuję róże , ale to przez dalie, bo z nimi jest właśnie wiosną kupa roboty.
Często jest tak, że róże nie pachnące są zdrowe. Kiedyś oglądałam program o afrykańskich uprawach róż takich kwiaciarnianych, przemysłowych i tam Murzyn tłumaczył, że tak właśnie wyhodowano wiele pięknych odmian.
Sylwia! No widzisz! Kwiatów mizernych, zniekształconych, przekwitniętych nie należy żałować! Ciąć, nie czekać!
Ja tez marzę, żeby mieć ogród jak Monty. Mam chrapkę na kupienie wszystkich działek obok, a każda z nich będzie osobnym ogrodem np skalnym, różanym, daliowym hostowym, warzywnym
Tylko nikt mi nie sprzeda działki, a mnie nigdy nie będzie stać, żeby kupić
Wczoraj nawet nie zajrzałam do ogrodu, bo za późno wróciłam. A przydałoby się podlać...
Na dziś:
Neva Lotus Sunset

Tahoma Hope

Sweetheart

Goldorange

Aspen (mam w tym roku wątpliwość, już gdzieś o tym pisałam, bo Aspen jest wyższa)

Masz też rację, że dalie dają radę w wazonie bez cudów, ale eksperyment robiłam pod kątem wywożenia gdzieś dalii i wystawiania, żeby nie był zonk i żeby na oczach ludzkich nie więdły! W domu to nie problem: zwiędła - wyrzucisz i zetniesz nowe.
Gosiu! Moja Ingrid rosła w złym miejscu: cień i sucho. Rosła kilka lat, ale cień się powiększał i ledwie żyła. Po przesadzeniu już nie wstała
Niestety zdarza się, że zaniedbuję róże , ale to przez dalie, bo z nimi jest właśnie wiosną kupa roboty.
Często jest tak, że róże nie pachnące są zdrowe. Kiedyś oglądałam program o afrykańskich uprawach róż takich kwiaciarnianych, przemysłowych i tam Murzyn tłumaczył, że tak właśnie wyhodowano wiele pięknych odmian.
Sylwia! No widzisz! Kwiatów mizernych, zniekształconych, przekwitniętych nie należy żałować! Ciąć, nie czekać!
Ja tez marzę, żeby mieć ogród jak Monty. Mam chrapkę na kupienie wszystkich działek obok, a każda z nich będzie osobnym ogrodem np skalnym, różanym, daliowym hostowym, warzywnym
Wczoraj nawet nie zajrzałam do ogrodu, bo za późno wróciłam. A przydałoby się podlać...
Na dziś:
Neva Lotus Sunset

Tahoma Hope

Sweetheart

Goldorange

Aspen (mam w tym roku wątpliwość, już gdzieś o tym pisałam, bo Aspen jest wyższa)

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.5
Wpadłam z rewizytą i oniemiałam na widok takiej ilości dalii.
Sama je wykopujesz na zimę
Zrezygnowałam prawie z kann, właśnie na rzecz dalii. Efekt jest zdecydowanie lepszy.
Muszę tylko popracować nad lepszym przechowywaniem, nie mam piwnicy, a w pomieszczeniu gospodarczym, mam 15 stopni.
Wracając do kann, już wiem dlaczego tak cię rozśmieszył szarłat w pomidorach
Jak coś chce rosnąc na moim piachu, to mu na to pozwalam, nie dotyczy to szczawika tego bordowego i rzepichy.
Belle Epoque ma cudowny kolor.

