Aniu (tara) masz rację, nie wiem czy ludzie odchodzili od tych kwiatów, ale pewnie tak, bo na wsiach jakoś mało tych roślin, za to dużo jest tuji, świerków srebrnych, ja chcę połączyć jedno z drugim. Cynie nie bardzo mi się podobają ale malwy, floksy, rumianki, dalie też- ale trzeba wykopywać

.
Dziękuję za życzenia od serca

a Dzwonek zadzwonił i zakwitły takie dzwoneczki
Martuś

i znowu opryski, na malwy też

, walczę cały czas z mszycami , już mam dosyć naturalnych sposobów, ale na razie tylko tego się trzymam. Cieszę się, że zaglądasz, zapraszam i dostrzegasz zmiany, minimalne , ale są, ja też to widzę.
Rozkwitła tojeść rozesłana, przypełzła z łąk i tak została.
Majeczko

widziałam otworzyłaś wreszcie wątek, długo kazałaś na siebie czekać, ale warto było. Jestem pod wrażeniem, nie zdążyłam się przywitać

, ale dziś to nadrobię Szacowna Twoja moja różyca rozkwitła, co za zapach. Niestety trochi ucierpiała przy upałach, po niej to widać, ale i tak jest piękna, a ona powtarza kwitnienie?, bo chcemy pozbierać trochę płatków z niej a szkoda zrywać.

.
Ta dam....zobacz ile ma fot
Andrzeju , teraz w miastach to rzadko spotykany widok, trawa, tuje, róże to tak. U mnie te malwy miały ładnie wyglądać, ale już zaczęłam się zastanawiać

dwulatki, robale, rdza.....
Dorotko - już wiesz, jagodzianki wyszły

, ale pierogi

. Właśnie złożyłam podanie do eMa z przeniesieniem na wieś, - odrzucono

, więc nie prędko

. Kwiatuszki wyściskane, ale niedobre, złe jak osy, pogoda na nie chyba tak wpływa.
W lesie na jagodach tylko 3 litry uzbierałam bo marudziły ciągle, trzeba było wracać, a ja czuję niedosyt zbiorów , przecież tak tyle jeszcze zostało na krzakach
Jolu , wiem przy chałupie, mój tata też je tam widzi, ale eM chce mieć to miejsce bardziej nowoczesne, więc tam tylko tuje, udało mi się przemycić piwonie, róże i powojnika

. Dziękuję za pozdrowionka.
To moja nowa rabata przy chałupie( niestety nie bielonej

)
I Mordole w ogrodzie
Na koniec dziękuję wszystkim za tak przemiłe wpisy, nawet nie wiecie jak krzepią moje serducho, cieszę się że spacerki po naszych włościach sprawiają Wam przyjemność. Dziękuję za wpisy bo po nich wiem , że nie tylko ja widzę zmiany, a miejsce które mnie urzekło, jest teraz miejscem i Waszych spacerów i powrotów.
