No właśnie, kiedy to będzie, ja właśnie czytałam o pogodzie i piszą jakieś bzdury, że amerykańscy naukowcy stwierdzili, że zima jeszcze potrwa do kwietniawanda7 pisze:Aprilku, ja we wszystkich starociach muszę coś w tym roku wsadzić. Mam jeszcze starą konewkę, która stała do tej pory pusta, tyko dla ozdoby, więc też coś w niej wsadzę. Cholercia, keidy to wreszcie będzie...
Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
I znowu mnie przyniosło, akurat jak pokazałaś liliowce.
Wandziu jak tam przygotowania do sezonu ?
U mnie już zakwitł wawrzynek.
Wandziu jak tam przygotowania do sezonu ?
U mnie już zakwitł wawrzynek.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Aż się ciepło robi jak się widzi piękne słoneczko na Twoich zdjęciach
Chyba jestem zmęczona, bo łapię lekkiego doła. A przy tym nie wszystko układa się optymistycznie. Widocznie życie znowu próbuję, na ile jestem silna...
Chyba jestem zmęczona, bo łapię lekkiego doła. A przy tym nie wszystko układa się optymistycznie. Widocznie życie znowu próbuję, na ile jestem silna...
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Wandziu, miło mi że sprawiłam Ci przyjemność
Spacerując po ogrodzie wyczuwa się serdeczny klimat, spokój i zadowolenie z tego miejsca i to, że kochasz tam każdą roślinkę i kamień ułożony własnoręcznie na ścieżce
Bardzo Ci dziękuję za tak dobrą opinię o Goldelse
, cieszę się ,że ją zamówiłam
Ścieżki na pewno odgapię, mam nadzieję ,że w końcu i u mnie przyjdzie czas na zrobienie ścieżek
Śliczne zdjęcia
Spacerując po ogrodzie wyczuwa się serdeczny klimat, spokój i zadowolenie z tego miejsca i to, że kochasz tam każdą roślinkę i kamień ułożony własnoręcznie na ścieżce
Bardzo Ci dziękuję za tak dobrą opinię o Goldelse
Ścieżki na pewno odgapię, mam nadzieję ,że w końcu i u mnie przyjdzie czas na zrobienie ścieżek
Śliczne zdjęcia
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Też jakiegoś doła łapię, ale oglądając Twoje fotki znów ładuję bateryjki!
Śliczne to zdjęcie z karmnikiem...
Śliczne to zdjęcie z karmnikiem...
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Ja mam przecież dwie stare konewki ocynkowane...
Pora zrobić z nich użytek!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Chyba pogoda nas tak wykańcza
Mnie trzyma jeszcze euforia po zakupach, ale jutro nie będzie mi już tak wesoło, kiedy przyjdzie zapłacić
Poszłabym coś przekopać...
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Wandziu, masz chyba najbardziej słoneczne fotki na forum. Zdjęcia wychodzą ci wspaniale. Fotografowanie w słońcu wcale nie jest takie łatwe, bo kolory często bieleją na zdjęciu, jak jest za dużo światła. Na twoich zdjęciach jest sporo energii, słońca, światła, ale też mnóstwo nasyconych, pełnych kolorów. Kwiaty w pojemnikach miałaś przepiękne 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
podpisuję sie pod tym co powiedziała Iza - sama prawda
Fotki Twojego ogrodu dają taka dobrą energie...
Fotki Twojego ogrodu dają taka dobrą energie...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Mam nadzieję, że prognozy Iwony się nie sprawdzą.
Z moich wynika, że wiosna przyjdzie wczesniej.
I tego będę się trzymała
Z moich wynika, że wiosna przyjdzie wczesniej.
I tego będę się trzymała
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Wandziu, nadrabiam zaległości, bo zginęłaś mi kochana a Ty tu szalejesz jak zwykle
.
Piękne te pomarańczowe róże. Dumam ostatnio nad wprowadzeniem tej gamy kolorystycznej do mojego ogrodu
.
A z tym zdaniem zgadzam się w pełni
.
Piękne te pomarańczowe róże. Dumam ostatnio nad wprowadzeniem tej gamy kolorystycznej do mojego ogrodu
A z tym zdaniem zgadzam się w pełni
wanda7 pisze: Gajowa, nie jadę. Ja wolę bardziej kameralne spotkania. Ale raz można pojechać
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Masz rację, Wandziu, tak rósł kiedyś mój Graham Thomas i tworzył wspaniały duet z szałwiami 
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Witaj Wandeczko! zagubiłaś mi się, ale dzięki temu,że zajrzałaś do mnie, znów Cię odnalazłam dziękuję! 
Od razu pytanie dotyczące powojnika włoskiego: piszesz,że to młodziak a jak szybko się rozrasta ?Czy nadaje się jako towarzystwo dla róż?Ciekawa jestem jego zdrowotności i odporności na mróz ,ale to pewnie będziesz mogła powiedzieć po zimie.
Ślicznie masz w swoim królestwie! Muszę odwiedzić jeszcze Twój różany wątek ,bo ostatnio coraz bardziej kręcą mnie róże...
Od razu pytanie dotyczące powojnika włoskiego: piszesz,że to młodziak a jak szybko się rozrasta ?Czy nadaje się jako towarzystwo dla róż?Ciekawa jestem jego zdrowotności i odporności na mróz ,ale to pewnie będziesz mogła powiedzieć po zimie.
Ślicznie masz w swoim królestwie! Muszę odwiedzić jeszcze Twój różany wątek ,bo ostatnio coraz bardziej kręcą mnie róże...
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
April, ja też widziałam w OBI te koneweczki i wiaderka i nawet dość dlugo przy nich stałam. Piękne, naprawdę. Ale pomyślałam sobie, że przy tak masowej produkcji wszyscy ogrodnicy będą mieli takie same i staną się strasznie oklepane. I zrezygnowałam.
Iwonko, ja już się nie przejmuję tymi głupotami synoptyków, bo codziennie czytam coś innego. Skąd oni wymyślają te informacje?
Kogro, u ciebie jakoś wcześniej wszystko się zaczyna. Na Mazowszu nadal mamy zimę, a o kwitnieniu to mowy nie ma
Ja na razie przymierzam się do siewów.
Sweety, ja tak czytam, że dużo osób ma doła. Ale to wina pory roku. Niedługo będzie lepiej, wszyscy odżyją to i różne sytuacje się poprawią. Będzie dobrze
kasia_rom, tak, bardzo kocham moją ogrodzinkę, bom wszędzie cząstkę swej duszy zostawił, jak mówił poeta. Gdybym miała mieszkać teraz w bloku, to chybabym tego nie przeżyła. A przecież kiedyś, dawno temu, gdy mieszkałam na warszawskiej Woli, nienawidziłam jeździć z rodzicami na działkę i zdziwiona patrzyłam, jak moja mam papra się w ziemi. Och, durna młodość
Lukrecjo, ty też z dołem, a przecież sama kogoś pocieszałaś, że trzeba do dołka kwiatek wsadzić
No ale, cóż, dobrze ciebie rozumiem, bo sama też ledwie wytrzymuję w tej szarzyźnie dookoła. Uściśki dla ciebie
Gajowa, jak najbardziej, starocie są cudne, obsadzajmy więc, co się tylko da.
ewamaj66, ja zapłaciłam jeden rachunek, ale jeszcze trzy przede mną
[Izo], Ave Te zdjęcia to wcale nie taka moja zasługa. U mnie po prostu jest taka specyficzna gra światła i cienia z powodu dużych drzew. Słoneczko wdzięcznie prześwieca przez liście i łagodnie oświetla obiekty, które chcę sfotografować. Nie robię fotek w pełnym świetle, bo mi nie wychodzą. Lubię te moje dęby, bo choć sprawiają dużo kłopotów, to jednak wupał są niezastąpione i zapewniają taką łagodną, półświetlistą scenerię.
Margo2, ja też, słowo w słowo, tak jak ty
Edytko1, widziałam twoje pomysły na nowe zestawienia. Bardzo ciekawe, szczególnie Piano z Summer Song. Oby tylko razem kwitły.
Mufka, oj wyobrażam sobie ten twój zestaw. Szkoda, że nalezy już tylko do sfery wspomnień
dwostr, ja swoje powojniki włoskie wsadziłam dopiero na wiosnę, tak że jeszcze nie zimowały. Rozrastały się różnie, w zależności od odmiany i stanowiska. Night Veil przeszedł moje wyobrażenia, kwitł jak stary, zajmując całkiem sporą przestrzeń na siatce. Prince Charles też pięknie. Zresztą wszystkie były idealnie zdrowe i ładnie rosły. Danusiu, do oglądania róż zapraszam tutaj, do wątku ogrodowego, do wcześn iejszych stron. Róż mam tutaj więcej niż w różanym, i stale coś dodaję.
Iwonko, ja już się nie przejmuję tymi głupotami synoptyków, bo codziennie czytam coś innego. Skąd oni wymyślają te informacje?
Kogro, u ciebie jakoś wcześniej wszystko się zaczyna. Na Mazowszu nadal mamy zimę, a o kwitnieniu to mowy nie ma
Sweety, ja tak czytam, że dużo osób ma doła. Ale to wina pory roku. Niedługo będzie lepiej, wszyscy odżyją to i różne sytuacje się poprawią. Będzie dobrze
kasia_rom, tak, bardzo kocham moją ogrodzinkę, bom wszędzie cząstkę swej duszy zostawił, jak mówił poeta. Gdybym miała mieszkać teraz w bloku, to chybabym tego nie przeżyła. A przecież kiedyś, dawno temu, gdy mieszkałam na warszawskiej Woli, nienawidziłam jeździć z rodzicami na działkę i zdziwiona patrzyłam, jak moja mam papra się w ziemi. Och, durna młodość
Lukrecjo, ty też z dołem, a przecież sama kogoś pocieszałaś, że trzeba do dołka kwiatek wsadzić
Gajowa, jak najbardziej, starocie są cudne, obsadzajmy więc, co się tylko da.
ewamaj66, ja zapłaciłam jeden rachunek, ale jeszcze trzy przede mną
[Izo], Ave Te zdjęcia to wcale nie taka moja zasługa. U mnie po prostu jest taka specyficzna gra światła i cienia z powodu dużych drzew. Słoneczko wdzięcznie prześwieca przez liście i łagodnie oświetla obiekty, które chcę sfotografować. Nie robię fotek w pełnym świetle, bo mi nie wychodzą. Lubię te moje dęby, bo choć sprawiają dużo kłopotów, to jednak wupał są niezastąpione i zapewniają taką łagodną, półświetlistą scenerię.
Margo2, ja też, słowo w słowo, tak jak ty
Edytko1, widziałam twoje pomysły na nowe zestawienia. Bardzo ciekawe, szczególnie Piano z Summer Song. Oby tylko razem kwitły.
Mufka, oj wyobrażam sobie ten twój zestaw. Szkoda, że nalezy już tylko do sfery wspomnień
dwostr, ja swoje powojniki włoskie wsadziłam dopiero na wiosnę, tak że jeszcze nie zimowały. Rozrastały się różnie, w zależności od odmiany i stanowiska. Night Veil przeszedł moje wyobrażenia, kwitł jak stary, zajmując całkiem sporą przestrzeń na siatce. Prince Charles też pięknie. Zresztą wszystkie były idealnie zdrowe i ładnie rosły. Danusiu, do oglądania róż zapraszam tutaj, do wątku ogrodowego, do wcześn iejszych stron. Róż mam tutaj więcej niż w różanym, i stale coś dodaję.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy pod dębami... i jeszcze hortensje. cz.9
Wando, nie pomyślałam o tych konewkach w ten sposób
Ale one nie były zbyt tanie więc może nie będą bardzo popularne 

