Kochani
Dziękuję za miłe słowa
Jacku
Jeszcze uratuję
Tym bardziej, że odwiedziłam ponownie pewną szkółkę w celu zakupu środka na mszyce.
Szkółka nie droga a np.miskant giganteus 13 zł, a takich mogę całe wiadra nakopać.
Rośliny na razie zadołowane w cieniu, tak,jak i jeszcze roślinki o d forumków.
Byliśmy na wsi 3 dni , susza ekstremalna, sadziłam rośliny w piach dosłownie.
Trochę nadgoniłam
Ja również nie przepadam za miksem kolorów.
W dziadkowym są pojedyncze goździki, białe i różowe.
Pat
Właśnie
Torebki papierowe nałożę na te najciemniejsze lub i najpiękniejsze
Razem z goździkami rosną orliki i firletki, bodziszków ciemnych u mnie niet.
No niestety nie idzie mi za dobrze jeżdżenie i kaska wsiąka co mnie frustruje.
Córka jest teraz w docelowym szpitalu, nie jest niestety wesoło i fajnie tam
Ale przytyła 10 kg i mam nadzieję, że tak zostanie.
Ewciu
Szkoda, że Was zabrakło na zjeździe, wspominaliśmy Cię z Z.
Twój irys bródkowy kwitł najpiękniej z wysokich na irysowej rabacie
Niestety mam go na komórce a kabel zginął.
Był wielki, mięsisty i pięknie ubarwiony.
W tym roku moja kolekcja znacznie się powiększyła dzięki
Geni 
Mam do przerobienia ogródek ziołowy to jedną ćwiartkę mógłbym przeznaczyć na czosnki (?) Czosnek karatawski doprasza się o przesadzenie (drobnieje), inne porozrzucane po całym ogrodzie, do tego 2 cebule zimujące w gruncie (jedna z nich to kartoflanka) słowem - aż się prosi, by je zebrać i wyeksponować. Choć takiego łanu to u mnie nie będzie.
Chociaż, nie powiem, jak zakwitł po raz pierwszy - to byłam wściekła. W zeszłym roku nie kwitł wcale. Ledwo zipał po zimie. Odchuchałam roślinkę i teraz daje popis 
) i wczoraj dostała swoją miejscówkę. Momentalnie spadł deszcz więc bez stresu i aklimatyzacji od razu zakwitła dziś 
