Aniu, to już prawie jak pieczarkarnia

twoje rośliny muszą mieć naprawdę dobry klimat, skoro taki grzybek potrafił tam wyrosnąć - z moją tendencją do przesuszania - grzyb zabawny, ale świadczy o wilgotności, którą zapewniasz roślinom!
I pH. Pink Princess - piękny, przez takie rośliny i zdjęcia coraz bardziej wciągają mnie filodendrony. No i genialne zdjęcia ceropegii (chociaż też zwodnicze, bo przez takie zdjęcia ja się bardzo zdziwiłam, jak pierwszy raz zobaczyłam ceropegię i jej kwiatuszki na żywo - byłam pewna, że są z 5x większe

).