Kawałek zielonego marzenia
Re: Kawałek zielonego marzenia
Oj Eluś, w tym roku może być ciężko. Ale będę się starała... chociaż przy Matim mogę mieć trochę mniej czasu na grzebanie w ziemi, bo znając jego temperament co wkopię, to on przekopie
Piaskownica może mu już nie wystarczyć 
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawałek zielonego marzenia
Kasiu wcale nie musi tak być zrób mu jakąś małą wysepkę i będzie się bawił
Ani moje dzieci a teraz wnuczki szkody w ogródku mi nie robią bo wiedzą że kwiatuszki są do wąchania i głaskania no a szczególnie do pooooooodlewania 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: Kawałek zielonego marzenia
Oj mam nadzieję, że tak będzie. Już w zeszłym roku lubił grzebać w ziemi, a ledwo co przebierał nogami. Zrobię mu jego rabatkę i będziemy razem sadzić kwiatki
Może przynajmniej z jednego będę miała pożytek jak od początku przyzwyczai się do pomagania, bo drugi szkodnik tylko komputer i telewizor by chciał na działce mieć. Koniem z domu nie wyciągnę, chyba, że nad rzekę popływać, to tak.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
Re: Kawałek zielonego marzenia
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Kawałek zielonego marzenia
Witaj Kasiu
Fajnie że znowu jesteś, u mnie też sporo śniegu i jakoś nie prędko chyba zniknie, choć dziś na szczęście nie pada i jest na plusie.
Fajnie że znowu jesteś, u mnie też sporo śniegu i jakoś nie prędko chyba zniknie, choć dziś na szczęście nie pada i jest na plusie.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kawałek zielonego marzenia
Urzekła mnie ta różyczka z ostatniej fotki,znasz jej imię?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawałek zielonego marzenia
Różyczka piękna
Ale super są te kwiatki biało niebieskie i ja nie wiem co to jest 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: Kawałek zielonego marzenia
Witaj Iwonko
stęskniłam się za Wami.... do Ciebie też zajrzę z wizytą zobaczyć jak się masz.... póki co zapraszam serdecznie do mnie
Ja już poczułam wewnętrzną wiosnę, bo rwie mnie na działkę wewnętrznie strasznie. Gdyby myśli były w stanie ruszyć ciałem to już kopałabym grządki
Ale cóż... na razie musimy poczekać aż śnieg stopnieje i ziemia trochę odmarźnie.
Danusiu, tą różyczkę dostałam od teściowej i nie mam pojęcia jak się nazywa. Wkleję za chwilę jak znajdę jeszcze jakąś fotkę. Urosła mi do ok. 1 m, ale kwitła nieustannie gronami... miała na prawdę dużo kwiatów, przy czym nie są one tak duże jak na zdjęciu, które robione było z dużego zbliżenia.
Elu, te kwiatki to porcelanka. Potrzebuje dużo wody. U mnie pod koniec lata wyglądała marnie, ale warta jest na pewno posiania na kawałku ziemi. W tym roku będę starała się do donicy, a potem do gruntu, żeby posiać na tej górze, z którą na pewno w tym roku nic nie uda mi się zrobić. Polecam gorąco, bo efekt super.
Danusiu, tą różyczkę dostałam od teściowej i nie mam pojęcia jak się nazywa. Wkleję za chwilę jak znajdę jeszcze jakąś fotkę. Urosła mi do ok. 1 m, ale kwitła nieustannie gronami... miała na prawdę dużo kwiatów, przy czym nie są one tak duże jak na zdjęciu, które robione było z dużego zbliżenia.
Elu, te kwiatki to porcelanka. Potrzebuje dużo wody. U mnie pod koniec lata wyglądała marnie, ale warta jest na pewno posiania na kawałku ziemi. W tym roku będę starała się do donicy, a potem do gruntu, żeby posiać na tej górze, z którą na pewno w tym roku nic nie uda mi się zrobić. Polecam gorąco, bo efekt super.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
Re: Kawałek zielonego marzenia
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawałek zielonego marzenia
Oj to jak uda mi się wyjść z domu i dam radę to może znajdę gdzieś bo bardzo mi się podoba ,albo dam zadanie dzieciom żeby szukały jeszcze słabowita jestem 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kawałek zielonego marzenia
Kasiu, ta róża to przypuszczalnie Elmshorn. Może dorosnąć do 1,5-2m, jest dość odporna. Piękny prezent! 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kawałek zielonego marzenia
Widzę, że humor poprawiony, mimo nieciekawej pespektywy czasowej. Może jednak uda się wygospodarować chwilkę na ogródek. Masz faktycznie ciężko, bo i zajęcia i maluszek. Ale za rok już będzie dużo lepiej. Będzie bardziej samodzielny.
dzisiaj widziałam zachodzące słońce. Dobre i to
dzisiaj widziałam zachodzące słońce. Dobre i to
Re: Kawałek zielonego marzenia
Dzisiaj od nie pamiętam jakiego czasu zrobiłam sobie dzień piżamowy. Posnułam się po domu, posiedziałam na FO, pomiziałam dzieciaczki. Ale powiem Wam, że trochę się zdołowałam, a raczej jestem osobą, której uśmiech przykleja się do ust.
Wszędzie smutek, przygnębienie, choroby, frustracje..... na prawdę wszystkim brakuje słońca i ciepła. Mam nadzieję, że na prawdę już niedługo i będzie. Odwiedzam więc Wasze stronki i napawam się urokiem Waszych cudnych ogrodów i mam nadzieję, że te piękne kwiaty jednak podtrzymają naszą nadzieję i przepędzą złą aurę zimową.
Eluś, nadrobiłam trochę zaległości u Ciebie. Przykro mi z powodu Twojej choroby
. Mam nadzieję, że to
, które już wkrótce do nas zawita rozgrzeje Cię i przepędzi to złe co Cię męczy.
Ewciu, dziękuję za podpowiedź
Najciekawsze jest to, że teściowa sama ukorzeniała trzy nowe krzaczki z jednej łodygi każdy i mnie oddając jeden pozbyła się ze swojego ogrodu dwóch. Reszta zmarniała i ostał jej się jakiś marniuchny mizerota, z którego nie wiem co będzie. Sama jestem ciekawa jak mój przeżyje, bo na jesieni nie okryłam żadnego krzaczka. Tak wyszło, że nie miałam czasu pojechać.
Gosieńko, ja humor staram się mieć, a przynajmniej na zewnątrz. Tyle problemów i ciężkich tematów ostatnio, że zwariowałabym, gdybym nie myślała pozytywnie. Najgorsze przede mną, więc staram się ładować akumulatory, gdzie się da.
Co do zajęć i dzieciaczków.... No cóż... ja jestem z rodzaju tych wiecznych studiujących poszukujących. Pomimo tego, że było mi cudownie w domu z Matim i Łukim, a Łuki cieszył się bardzo, że ma mamę, obiadek na stole i nie przychodzi do pustego domu, to zatęskniło mi się za nauką, ludźmi... Za dużo wolnego czasu było
Na to nie narzekam w każdym razie. Daję radę. 
Wszędzie smutek, przygnębienie, choroby, frustracje..... na prawdę wszystkim brakuje słońca i ciepła. Mam nadzieję, że na prawdę już niedługo i będzie. Odwiedzam więc Wasze stronki i napawam się urokiem Waszych cudnych ogrodów i mam nadzieję, że te piękne kwiaty jednak podtrzymają naszą nadzieję i przepędzą złą aurę zimową.
Eluś, nadrobiłam trochę zaległości u Ciebie. Przykro mi z powodu Twojej choroby
Ewciu, dziękuję za podpowiedź
Gosieńko, ja humor staram się mieć, a przynajmniej na zewnątrz. Tyle problemów i ciężkich tematów ostatnio, że zwariowałabym, gdybym nie myślała pozytywnie. Najgorsze przede mną, więc staram się ładować akumulatory, gdzie się da.
Co do zajęć i dzieciaczków.... No cóż... ja jestem z rodzaju tych wiecznych studiujących poszukujących. Pomimo tego, że było mi cudownie w domu z Matim i Łukim, a Łuki cieszył się bardzo, że ma mamę, obiadek na stole i nie przychodzi do pustego domu, to zatęskniło mi się za nauką, ludźmi... Za dużo wolnego czasu było
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
Re: Kawałek zielonego marzenia
Witam wszystkich w niedzielny poranek
Czyżby zapowiadał się słoneczny dzień

trochę wiosny dzisiaj, co prawda zeszłorocznej, ale .....


zdjęcia robione 22 kwietnia.... pamiętam jak każdy kwiatek mnie cieszył i zachwycał mojej pierwszej działkowej wiosny

kocham te maleństwa, niepozorne, a jak cieszą oczy, gdy ścielą gęstym dywanem jeszcze zmarźniętą ziemię



trochę wiosny dzisiaj, co prawda zeszłorocznej, ale .....


zdjęcia robione 22 kwietnia.... pamiętam jak każdy kwiatek mnie cieszył i zachwycał mojej pierwszej działkowej wiosny

kocham te maleństwa, niepozorne, a jak cieszą oczy, gdy ścielą gęstym dywanem jeszcze zmarźniętą ziemię


Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kawałek zielonego marzenia
Hej Kasiu
Z kawką przybiegłam do Ciebie
Z radością oznajmiam,że u mnie od rana świeci słoneczko
To nic,że dwa stopnie na minusie i szyby w aucie przymrożone
Wiosnę czuję w powietrzu
Listek fiołka wypuścił oczko i tez jest powód do radości
A u Ciebie widzę wiosenka ...fakt,że z zeszłego roku ale ważne,że jest....jeszcze trochę i będziemy pokazywały tegoroczną wiosnę,która niewątpliwie i bardzo powoli sennym krokiem,czy chce czy nie chce musi przyjść
Róża Elmshorn to terminator,moja ciocia ją ode mnie dostała i jest z niej bardzo zadowolona,kwitnie rzeczywiście bardzo obficie
Zamawiałaś róże na wiosnę?
Z kawką przybiegłam do Ciebie
To nic,że dwa stopnie na minusie i szyby w aucie przymrożone
Wiosnę czuję w powietrzu
Listek fiołka wypuścił oczko i tez jest powód do radości
A u Ciebie widzę wiosenka ...fakt,że z zeszłego roku ale ważne,że jest....jeszcze trochę i będziemy pokazywały tegoroczną wiosnę,która niewątpliwie i bardzo powoli sennym krokiem,czy chce czy nie chce musi przyjść
Róża Elmshorn to terminator,moja ciocia ją ode mnie dostała i jest z niej bardzo zadowolona,kwitnie rzeczywiście bardzo obficie
Zamawiałaś róże na wiosnę?










