Rejden pisze:mało jej w naturze i nasiona nie do zdobycia, czy fatalnie kiełkuje i źle rośnie w kolekcjach?
Muszę ją zdobyć to awansuje na następny level.

Właściwie to wszystko razem. W naturze jest jej trochę, ale w rejonach bardzo niedostępnych. By dobrać się do jednego stanowiska tej roślinki to w 2011 roku przeszliśmy piechotą korytem rzeki prawie 4,5km w jedną stronę. Nasiona są ekstremalnie małe, najmniejsze spośród wszystkich parodii. Te, które bywają dostępne w handlu właściwie nie kiełkują. Siewki są bardzo wrażliwe i rosną wyjątkowo wolno. Prawdopodobnie jest to spowodowane bardzo małą pulą genową występujących w kolekcjach roślin. Możliwe, że jest to tylko jeden stary klon, który od dziesięcioleci jest rozmnażany wyłącznie przez szczepienie i dlatego już nie chce rosnąć.
Nasiona z natury (udało się nam je zebrać) ku naszemu zaskoczeniu kiełkują znakomicie. Siewki rosną także bardzo dobrze. Fotka 1,5 rocznych siewek poniżej.
Jedyne co mnie trochę martwi to fakt, że znalezione przez nas rośliny są nieco inne od znanych z kolekcji P.gibbulosoides. Są większe, silniejsze i mają dłuższe ciernie. Zatem jest to albo inna forma stanowiskowa lub odmiana (lokalizacja oddalona od typowego stanowiska o około 25km) albo stare, kolekcyjne egzemplarze na poważnie dogorywają niezdrowo degenerując się poprzez miniaturyzację swoich rozmiarów.