Astry są jesienia niezastąpione! Zawsze kwitną niezawodnie
Ogródek AGNESS cz. 10
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Powojniki pięknie Ci kwitną!
A koleusy masz wyjątkowo fikuśne. Wcale nie widać na nich, że coś tam żerowało
I takie cudnie kolorowe 
Astry są jesienia niezastąpione! Zawsze kwitną niezawodnie
A ja już wiem, jakich kolorków Ci brakuje ;) Niech sie moje rozrosną, to będziesz je miała 
Astry są jesienia niezastąpione! Zawsze kwitną niezawodnie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Jagódko no jestem sroka....przyznaję się
ale już naprawdę muszę przystopować
Jest jeszcze kilka roślinek , które chcę posadzić i koniec
U mnie z marcinkami było podobnie jak u Ciebie.....kiedyś były....później przez to nadmierne rozrastanie się pozbyłam się.....teraz znów sadzę
Nie mam pojęcia, czy wszystkie jednakowo się rozrastają, czy są też takie grzeczniejsze ......
Misiu faktycznie różnie jest z nazwami roślinek w różnych regionach
Moje hortensje bukietowe rosną na słońcu, a ogrodówki po południu mają cień
Ryszardzie rzeczywiście niektóre roślinki w różnych częściach kraju mają inne nazwy potoczne.....czasami trudno zgadnąć o jaką roślinkę chodzi......z nazwą jadwiżki nigdy się nie spotkałam
Małgosiu z tymi robalami w tym roku prawdziwe utrapienie. U mnie koleuski, u Ciebie kapustki....szkoda każdej roślinki.....a tych paskud nawet nie widać, tak się kamuflują, że trzeba dobrze szukać, żeby jakąś zlokalizować
Małgosiu mam nadzieję, że i mnie się uda z ukorzenianiem....wiosną zawsze sukces.....mam nadzieję , że i o tej porze roku będzie ok
Ja na razie włożyłam w wodę, bo ziemię muszę dopiero kupić....
Izuniu jesteś niesamowita
już się cieszę na kolejne kolorki
Astry faktycznie nie zastąpione o tej porze .....no i chryzantemki również
zakwita mi kolejna Twoja/moja 
Jesienne róże....






U mnie z marcinkami było podobnie jak u Ciebie.....kiedyś były....później przez to nadmierne rozrastanie się pozbyłam się.....teraz znów sadzę
Misiu faktycznie różnie jest z nazwami roślinek w różnych regionach
Moje hortensje bukietowe rosną na słońcu, a ogrodówki po południu mają cień
Ryszardzie rzeczywiście niektóre roślinki w różnych częściach kraju mają inne nazwy potoczne.....czasami trudno zgadnąć o jaką roślinkę chodzi......z nazwą jadwiżki nigdy się nie spotkałam
Małgosiu z tymi robalami w tym roku prawdziwe utrapienie. U mnie koleuski, u Ciebie kapustki....szkoda każdej roślinki.....a tych paskud nawet nie widać, tak się kamuflują, że trzeba dobrze szukać, żeby jakąś zlokalizować
Małgosiu mam nadzieję, że i mnie się uda z ukorzenianiem....wiosną zawsze sukces.....mam nadzieję , że i o tej porze roku będzie ok
Izuniu jesteś niesamowita
Jesienne róże....






Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Agnieszko marcinki cudowne
Masz rację- one są niezastąpione jesienią- i chryzantemy. Ja również muszę zaprosić więcej kolorków. Koleusy rewelacyjne. I muszę stwierdzić, że 'niestety' coraz bardziej podobają mi się róże
A możesz mi powiedzieć Agnieszko co to za ślicznotki na 1 i 5 zdjęciu?
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aguś, obiecałam Ci jeszcze złocistą chryzantemę. Już wiem która to jest i chyba zdąży zakwitnąć!
Jedna sztuka jest zdrowa i z tej Ci dam. Ale ona jest tak samo podatna na choroby/szkodniki, jak ta żółta i lepiej ją pryskać.
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
mmmm jakie piekne róże, jak by sie dało to moj nos dawno temu by juz w nich wyladowal
ale monitor mnie blokuje 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Koleuski już u mnie siedzą w ziemi od tygodnia. Zrobiłam szczepki i chcę przez zimę przechować. W przyszłym roku oprócz donic spróbuję obsadzić nimi niektóre miejsca w gruncie.
Aga czyżby ta ostatnia róża to Garden of Roses? Mam ją i jest przepiękna. A ta pierwsza bardzo elegancka.
Aga czyżby ta ostatnia róża to Garden of Roses? Mam ją i jest przepiękna. A ta pierwsza bardzo elegancka.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Śliczne różyczkiAgnieszko u mnie też jeszcze kilka kwitnie ,muszę wkleić zdjęcia .
Szkoda że u mnie liście są chore .
Genia
Szkoda że u mnie liście są chore .
Genia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aniu różyczka 1 to Chopin, a ta na 5 fotce Rumba
Marcinków mam tylko 3 kolorki i będę chciała posadzić więcej, bo jesień bez nich smutna
Izuniu będę pryskać....jak nie ma rady, to trzeba, szkoda zrezygnować z takich pięknych kwiatów
Elizo
a no blokuje
Ale może jeszcze troszkę i wymyślą przekazywanie zapachu

Wandziu u mnie koleuski w wodzie....ziemię muszę dopiero kupić.....Ja kiedyś właśnie sadziłam je na rabaty. Później zarzuciłam.....a teraz mam na nie znów ochotę
Różyczka o której mówisz to Abraham Darby, a ta na 2 fotce to Chopin....jak dla mnie cudo, pod każdym względem
Geniu
u mnie na szczęście różyczki wyjątkowo zdrowe w tym roku , jedynie Mandarinen zaatakowana plamistością ....
Marcinków mam tylko 3 kolorki i będę chciała posadzić więcej, bo jesień bez nich smutna
Izuniu będę pryskać....jak nie ma rady, to trzeba, szkoda zrezygnować z takich pięknych kwiatów
Elizo
Wandziu u mnie koleuski w wodzie....ziemię muszę dopiero kupić.....Ja kiedyś właśnie sadziłam je na rabaty. Później zarzuciłam.....a teraz mam na nie znów ochotę
Różyczka o której mówisz to Abraham Darby, a ta na 2 fotce to Chopin....jak dla mnie cudo, pod każdym względem
Geniu
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aguś śliczne róże a Abraham
Żebym to ja miała więcej na nie miejsca bo lista chciejstw nieprzyzwoicie długa 
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Poległam , drżę , i wydaję świst zamiast oddechu!
No i skradła ta Twoja królowa mi serce , oj skradła , kurcze prześliczna jest!
A Ty mówiłaś , że masz mało barw jesienią w ogrodzie!
Żartownisia!
O o o , i na Gosię wreszcie wpadłam ,
to teraz tylko w podpisik kliknę i już mnie kobieto masz!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Gosiu u mnie też lista chciejstw baaaaardzo długa, ale niestety już nie aktualna, bo już NAPRAWDĘ nic nie wcisnę.....no chyba, że coś mi wypadnie po zimie
Dorotko różyczka to Rumba, na początku kwitnienia przepiękna, później różowieje i nie jest już taka ładna....Ale świeżo rozkwitłe kwity uwielbiam....kolor sama esencja energii i radości
Kolorków troszkę faktycznie jest....ale to takie kropelki koloru, ogólne spojrzenie na ogród to zieloność....niech no wreszcie krzewy zaczną się przebarwiać

Dorotko różyczka to Rumba, na początku kwitnienia przepiękna, później różowieje i nie jest już taka ładna....Ale świeżo rozkwitłe kwity uwielbiam....kolor sama esencja energii i radości
Kolorków troszkę faktycznie jest....ale to takie kropelki koloru, ogólne spojrzenie na ogród to zieloność....niech no wreszcie krzewy zaczną się przebarwiać
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aga , przyznam się bez bicia , że nie mam chyba ręki do róż.
Albo nie mam wiedzy którą powinnam mieć , a to dopiero wstyd , w końcu na Forum wszystkiego dowiedzieć się i poduczyć można .
Ale z tą moją sklerozą , musiałabym z kajetem na szyi chodzić , by wiedzieć , kiedy należy wykonać co., no i jeśli tylko , nie zapomniałabym , że na szyi go mam , to pewnie wiedziałabym czym ratować przed robalami , czym nawozić , i kiedy ciąć!
A tak , moje rosną , owszem , ale słabe i dość marne są!
No , to teraz po tej porcji szczerości , ratuj , bo zleją mnie miłośnicy królowych jak nic!
A ja wciąż chora jestem , litości proszę więc!
Albo nie mam wiedzy którą powinnam mieć , a to dopiero wstyd , w końcu na Forum wszystkiego dowiedzieć się i poduczyć można .
Ale z tą moją sklerozą , musiałabym z kajetem na szyi chodzić , by wiedzieć , kiedy należy wykonać co., no i jeśli tylko , nie zapomniałabym , że na szyi go mam , to pewnie wiedziałabym czym ratować przed robalami , czym nawozić , i kiedy ciąć!
A tak , moje rosną , owszem , ale słabe i dość marne są!
No , to teraz po tej porcji szczerości , ratuj , bo zleją mnie miłośnicy królowych jak nic!
A ja wciąż chora jestem , litości proszę więc!
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Agnieszko, widzę, że masz niziutkie astry marcinki.
Moje kiedyś były niższe, teraz trochę wybujały,
pojawiły się w nieoczekiwanych miejscach siewki innego koloru i wysokie.
Chyba je w końcu oznaczę i trochę poprzesadzam,
bo rosną już długo w jednym miejscu i wymagają "odmłodzenia".
Ja też sama rozmnażam koleusy, w zależności od okoliczności
ukorzeniam je w wodzie lub od razu w doniczce.
Po przeniesieniu do domu trzeba uważać, sprawdzać, czy nie ma na nich mszyc.
Moje kiedyś były niższe, teraz trochę wybujały,
pojawiły się w nieoczekiwanych miejscach siewki innego koloru i wysokie.
Chyba je w końcu oznaczę i trochę poprzesadzam,
bo rosną już długo w jednym miejscu i wymagają "odmłodzenia".
Ja też sama rozmnażam koleusy, w zależności od okoliczności
ukorzeniam je w wodzie lub od razu w doniczce.
Po przeniesieniu do domu trzeba uważać, sprawdzać, czy nie ma na nich mszyc.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Dorotko wcale nie jest tak, że każdy musi lubić wszystkie kwiaty.....mamy swoje ulubione i to im właśnie poświęcamy najwięcej uwagi
Może i nie masz głowy do różyczek, tak jak piszesz, ale inne kwity są Twoimi ulubionymi i pięknie kwitną i rosną
Różyczkom podsyp wiosną troszkę nawozu, przytnij i będzie wszystko dobrze
Eluś ja wciąż zachwycam się Twoimi wspaniałymi, wielkimi kępami marcinków. U mnie nasadzenia jeszcze malutkie, tegoroczne.....mam nadzieję, ze już w przyszłym roku będą okazalsze , bo najpiękniej wyglądają duże kępy
Będę chciała posadzić jeszcze inne kolorki, bo to naprawdę wielka jesienna ozdoba ogrodów
Moje koleuski już moczą nóżki w wodzie, mam nadzieję, ze ładnie się ukorzenią
Jacku dziękuję
Jesień jak na razie jest bardzo łaskawa dla naszych kwiatuszków
W roli głównej: królowe jesiennych ogrodów






Eluś ja wciąż zachwycam się Twoimi wspaniałymi, wielkimi kępami marcinków. U mnie nasadzenia jeszcze malutkie, tegoroczne.....mam nadzieję, ze już w przyszłym roku będą okazalsze , bo najpiękniej wyglądają duże kępy
Moje koleuski już moczą nóżki w wodzie, mam nadzieję, ze ładnie się ukorzenią
Jacku dziękuję
W roli głównej: królowe jesiennych ogrodów








