Ile ja bym dała za taką szarość
Ankowo cz.3
Re: Ankowo cz.3
Aniu, a zamówiłaś już pomidory? Akcja ruszyła
Jest kilka rarytasów, o jakich mi się nawet nie śniło
Ile ja bym dała za taką szarość
U mnie w ogrodzie kompletnie biało, a pod warstwą zmrożonego śniegu chlupiąca woda 
Ile ja bym dała za taką szarość
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.3
To może być zwyczajne dno zimowej depresji, od niej już tylko odbić się można
Ja najbardziej boję się spadku temperatury, po tym intensywnym ociepleniu. Wszystko, co było do odwilży pod linią śniegu doskonale przetrwało...przy braku śniegu i niskiej temperaturze, sama wiesz...
Słoniowy dotarł
Nie uwierzyłabyś, gdybym Ci opisała tę historię. Świat jest mały, jak się okazuje, nie po raz pierwszy, zresztą
Masz Mandragorę?
Ja najbardziej boję się spadku temperatury, po tym intensywnym ociepleniu. Wszystko, co było do odwilży pod linią śniegu doskonale przetrwało...przy braku śniegu i niskiej temperaturze, sama wiesz...
Słoniowy dotarł
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Siberio, domówiłam kilka odmian wczoraj, bo z akcji jesiennej wyszło że mam większość żółtych, to mi się rodzina zbuntowała, gdzie pomidory do kanapek i zwykła czerwona koktajlówka.
Fajnie będzie potem pooglądać u siebie nawzajem co tam dojrzewa w ogródkach.
Ano, śnieg mi nie pasował, teraz też nie... strasznie się wybredna zrobiłam
Vituś, a więc sięgnęłam dna? Chyba tak. Czyli gorzej już nie będzie.
Zajrzałam do Ciebie, a tu wątek zamknięty, za to od razu pokochałam niebieską ławeczkę
. Masz rację z tym zagrożeniem, jak się rośliny rozhartują to źle. Stale zerkam na prognozy dwutygodniowe, jeszcze mrozy ok 10 stopni nocą będą w lutym. A ja już widziałam rzodkiewkę w inspekcie (oczyma wyobraźni oczywiście)
Ale opiszesz historię ze słoniowym? W wątku lubelskim może? Mandragory nie posiadam, a to dopiero magiczna roślina.
Ano, śnieg mi nie pasował, teraz też nie... strasznie się wybredna zrobiłam
Vituś, a więc sięgnęłam dna? Chyba tak. Czyli gorzej już nie będzie.
Zajrzałam do Ciebie, a tu wątek zamknięty, za to od razu pokochałam niebieską ławeczkę
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.3
Aniu
Nie wiem, czy w Twoim przypadku o dnie depresji zimowej można mówić....ja swoją zaliczyłam jakieś dwa tygodnie temu. Historię słoniowego (może jednak zechcesz na wymianę, za marchewnika?) opiszę, bo zabawna i kto wie, czy nie popełniłam rekordu w szybkości sprowadzania rośliny z tak daleka
Ale to dopiero pod koniec lutego, właśnie jestem spakowana...jadę tam, gdzie trochę więcej słońca. Do miłego
Mam nadzieję, wiosennego miłego...
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Vituś, no pewnie, jak tylko ten marchewnik u mnie wyrośnie, to i ząbek słoniowego przygarnę z otwartymi ramionami
Łap słońce na wyjeździe! Pod koniec lutego to już powinno być bardziej optymistycznie. Zapraszam, zajrzyj po powrocie 
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.3
Ruszam skoro świt, postaram się jeszcze wrzucić fotkę, ale to gdzieś koło północy
Oczywiście, że zajrzę....zbieram się już i tak długo, od momentu jak zobaczyłam Twoje akwarele
Oczywiście, że zajrzę....zbieram się już i tak długo, od momentu jak zobaczyłam Twoje akwarele
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ankowo cz.3
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Vituś, miłej podróży. Fotkę obejrzę rano
Halinko, wygląda mi to na różową, fioletowej na pewno wtedy nie miałam.
Halinko, wygląda mi to na różową, fioletowej na pewno wtedy nie miałam.
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu ! Przyszłam Cię wesprzeć na duchu. Wiosna naprawdę już blisko. Nie wiem, czy się cieszyć, ale u mnie cały śnieg spłynął i dziś było 7 na plusie! Rośliny się rozhartują...
Zrobiłam plany warzywnika, mam listę nasion do kupienia! Całkiem zwyczajnych, najzwyczajniejszych, nie takich rarytasów , jak Twoje. Ale i tak jestem strasznie podekscytowana!
Zrobiłam plany warzywnika, mam listę nasion do kupienia! Całkiem zwyczajnych, najzwyczajniejszych, nie takich rarytasów , jak Twoje. Ale i tak jestem strasznie podekscytowana!
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ankowo cz.3
Aniu
ślicznie dziękuję
... nooo, to już wiem, że mam różową pysznogłówkę 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Tamaryszku, u mnie śniegu nie ma ani grama, wczoraj było plus 8, dzisiaj też coś koło tego, tylko wieje strasznie. Martwię się o żarnowce, że je omrozi jak utrzyma się mróz w nocy i wiatr. Co do nasion warzyw, to ja też mam głównie takie zwyczajne, a nadzwyczajne stają się dopiero jak się je trochę pozna
Na przykład taka zwykła pomarańczowa marchewka, wiesz jaka to była sensacja, kiedy pojawiła się po raz pierwszy w uprawie? Gdyby nie holenderscy rolnicy z XVII wieku, pewnie byśmy dziś dalej powszechnie używali marchwi żółtej, białej i fioletowej, a nie traktowali je jak rarytasy i dziwadła.
Halinko, no nie wiem, bo z tego co pamiętam to ta pysznogłówka miała być biała. A zakwitła różowa? To pewnie nie ukopałam tego co trzeba
Halinko, no nie wiem, bo z tego co pamiętam to ta pysznogłówka miała być biała. A zakwitła różowa? To pewnie nie ukopałam tego co trzeba
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.3
Aniu nareszcie jesteś
u siebie.
Mój żarnowiec po zimie trzyma się całkiem dobrze, mam nadzieję, że nadchodzące ochłodzenie mu nie zaszkodzi
U nas też pogoda wiosenna
Mój żarnowiec po zimie trzyma się całkiem dobrze, mam nadzieję, że nadchodzące ochłodzenie mu nie zaszkodzi
U nas też pogoda wiosenna
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Pamelko, nie tylko pogoda wiosenna u was, nastroje też, sądząc z opcjonalnego lubelskiego wątku
U mnie troszkę gałązek żarnowcom będę musiała poprzycinać, najwięcej strat mam zawsze pod koniec zimy.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ankowo cz.3
Aniu
ta różowa też jest piękna, jestem szczęśliwa, że ją mam od Ciebie
Mam już różową i czerwoną pysznogłówkę, na inne kolorki kiedyś przyjdzie czas
Jak masz białą w nadwyżce, to poproszę o kawałeczek, jak będę u Ciebie w kwietniu
Szkoda, że one u mnie się tak szybko nie rozrastają, no a może dlatego, że to młodziutkie sadzonki
Gdzieś na forum wyczytałam, że one nie lubią wilgotnej ziemi, a u mnie tak jest
Mam już różową i czerwoną pysznogłówkę, na inne kolorki kiedyś przyjdzie czas
Jak masz białą w nadwyżce, to poproszę o kawałeczek, jak będę u Ciebie w kwietniu
Szkoda, że one u mnie się tak szybko nie rozrastają, no a może dlatego, że to młodziutkie sadzonki
Gdzieś na forum wyczytałam, że one nie lubią wilgotnej ziemi, a u mnie tak jest
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
A mnie się Halinko wydawało, że one nie lubią suchej ziemi, a u mnie tak jest i faktycznie słabo rosną. Zobaczymy jak ta kępka u mnie po zimie odbije 


