Wyczekiwany ogród
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Wyczekiwany ogród
Super wyszło 
 Własnie miałam do ciebie pukać, żeby spytać jak tam przezimował pieris? Bo mój z początku był ładny, ale przy porządkach wiosennych niestety okazało się, że większość liści było uschniętych i opadły przy lekkim dotknięciu 
 Czy to normalne?
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Wyczekiwany ogród
Pieris mój przezimował jakoś, a jak, nie wiem, bo swojego nie dotykałam.
Niestety w mroźniejsze zimy może zgubić liście, potem odbuduje masę liściową od nowa.
Widzę, że i magnolie zimozielone mają zbrązowiałe liście, które im też odpadną, w tamtym roku lepiej się wszystko uchowało.ale i było cieplej w zimie.
Nie mam jeszcze chęci Małgosiu na takie zimno iść do ogródka. Czekam na odrobinę ciepła.
Do Twojego ogródka zaglądam.
			
			
									
						
										
						Niestety w mroźniejsze zimy może zgubić liście, potem odbuduje masę liściową od nowa.
Widzę, że i magnolie zimozielone mają zbrązowiałe liście, które im też odpadną, w tamtym roku lepiej się wszystko uchowało.ale i było cieplej w zimie.
Nie mam jeszcze chęci Małgosiu na takie zimno iść do ogródka. Czekam na odrobinę ciepła.
Do Twojego ogródka zaglądam.
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Wyczekiwany ogród
Ewuniu uspokoiłaś mnie w takim razie 
  Bałam się, że go stracę. Kochana wyście mogły pracować do późnej jesieni, ja po tym przymusowym unieruchomieniu od sierpnia taka byłam napalona na prace ogrodowe, że mi nawet trochę zimna nie przeszkadza 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Blueberry
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6658
 - Od: 7 kwie 2013, o 22:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Wyczekiwany ogród
Świetna panorama - jak ją zrobiłaś? 
 Nie przejmuj się że na razie nie można pracować, nie ma co się spinać - lepiej nie złapać przeziębienia 
			
			
									
						
							?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
			
						Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- JolantaG
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9574
 - Od: 3 lis 2008, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
 
Re: Wyczekiwany ogród
Piękna fotka ,a raczej ogród na niej pokazany  
 .Czy w lewym dolnym rogu to jakaś hortensja bukietowa na pniu . 
			
			
									
						
										
						- Margo2
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 25228
 - Od: 8 lut 2010, o 12:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Płock
 
Re: Wyczekiwany ogród
A ja jesienią nie sprzątam
Wole zimno wiosenne, niż jesienne
Te wiosenne porządki nastrajają optymistycznie, że cos się zaczyna
Fajnie pokazany gród. Masz nietypowy ogród, bo zazwyczaj rabaty są usytuowane pod płotem
U ciebie zajmują cały środek
			
			
									
						
										
						Wole zimno wiosenne, niż jesienne
Te wiosenne porządki nastrajają optymistycznie, że cos się zaczyna
Fajnie pokazany gród. Masz nietypowy ogród, bo zazwyczaj rabaty są usytuowane pod płotem
U ciebie zajmują cały środek
Re: Wyczekiwany ogród
Natalio, jest taki program do panoramicznych zdjęć, ten program sam zaproponował takie scalenie obrazu, jeśli chcesz szczegóły,
dokładniej objaśni mój mąż.
 
Tak Jolu - to hortensja Kyushu na pniu.
 
Małgosiu tę nietypowość ogrodu spowodował u mnie rodzaj gleby, pod płotem mam samą glinę, ale i tam wdarłam się ze swoim ogródkiem, bo przeremontowałam i tę część ogródka późną jesienią i nie pokazałam, bo nie było już kiedy.
Nadrobię teraz.
No niestety, od 2 tygodni nie wychodzę na ogród, bo zimno, brzydko i wysiadł mi kręgosłup.
Ciepła nadal nie widać.
			
			
									
						
										
						dokładniej objaśni mój mąż.
Tak Jolu - to hortensja Kyushu na pniu.
Małgosiu tę nietypowość ogrodu spowodował u mnie rodzaj gleby, pod płotem mam samą glinę, ale i tam wdarłam się ze swoim ogródkiem, bo przeremontowałam i tę część ogródka późną jesienią i nie pokazałam, bo nie było już kiedy.
Nadrobię teraz.
No niestety, od 2 tygodni nie wychodzę na ogród, bo zimno, brzydko i wysiadł mi kręgosłup.
Ciepła nadal nie widać.
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Wyczekiwany ogród
Ewuś podobno w tym tygodniu ma być prawdziwa wiosna 
  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Margo2
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 25228
 - Od: 8 lut 2010, o 12:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Płock
 
Re: Wyczekiwany ogród
Jestem bardzo ciekawa co wymyśliłaś.
Glinę można wzbogacić, ale trzeba dużo kompostu. Czy tak przygotowałaś teren?
Oj, tak, ja też czekam na ciepełko
Jutro bez względu na wszystko biorę urlop.
Jeśli nie w ogrodzie, to posprzątam w domu. Też mam co robić
			
			
									
						
										
						Glinę można wzbogacić, ale trzeba dużo kompostu. Czy tak przygotowałaś teren?
Oj, tak, ja też czekam na ciepełko
Jutro bez względu na wszystko biorę urlop.
Jeśli nie w ogrodzie, to posprzątam w domu. Też mam co robić
Re: Wyczekiwany ogród
Jest dzisiaj słońce nareszcie i udało mi się parę godzin spędzić w ogrodzie. W brew pozorom wycinania suchych pędów jest od groma i róże w zasadzie przemarzły trochę ponad kopczyk.
Ciekawe czy ktoś ma w lepszym stanie krzewy róż, bo ja muszę napisać,że ta zimna nie była dla nich łaskawa.
Te na pniu w jeszcze gorszym stanie, ale trzeba jeszcze trochę poczekać czy puszczą jakieś pędy..
Pogoda dużo lepsza i można było trochę kwiatuchów obfocić.









Na razie iryski i krokusy, jedna śnieżyca się przybłąkała w pędach hortensji.
Widzę, że wawrzynek ma już różowe pączki.
			
			
									
						
										
						Ciekawe czy ktoś ma w lepszym stanie krzewy róż, bo ja muszę napisać,że ta zimna nie była dla nich łaskawa.
Te na pniu w jeszcze gorszym stanie, ale trzeba jeszcze trochę poczekać czy puszczą jakieś pędy..
Pogoda dużo lepsza i można było trochę kwiatuchów obfocić.
Na razie iryski i krokusy, jedna śnieżyca się przybłąkała w pędach hortensji.
Widzę, że wawrzynek ma już różowe pączki.
- cyganka77
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2062
 - Od: 21 sie 2012, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Wyczekiwany ogród
Ewuniu u Ciebie też już wiosna.
Pozdrawiam serdecznie.
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam serdecznie.
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Wyczekiwany ogród
Cudną wiosnę zaprezentowałaś 
 Moje róże też niestety w kiepskim stanie... O dziwo najlepiej mają się te mautkie sadzone jesienią 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Wyczekiwany ogród
to wcale wbrew pozorom nie dziwne.
Te malutkie w całości zimowały pod kopczykiem, te wielkie niestety nie.
Dzisiaj wiele trudy miałam z wycięciem martwych i grubych pędów, musiałam użyć w kilku przypadkach piły.
Szkoda, były już takie wielkie.
Najlepiej przezimował Luise Odier i róże mchowe. Mam ich raptem 2.
			
			
									
						
										
						Te malutkie w całości zimowały pod kopczykiem, te wielkie niestety nie.
Dzisiaj wiele trudy miałam z wycięciem martwych i grubych pędów, musiałam użyć w kilku przypadkach piły.
Szkoda, były już takie wielkie.
Najlepiej przezimował Luise Odier i róże mchowe. Mam ich raptem 2.
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Wyczekiwany ogród
W sumie masz rację... Ja co prawda i tak w tym roku chciałam spróbować niskiego cięcia, więc pod tym względem mi nie szkoda, ale boję się czy one w ogóle odbiją... Casanowa raczej ma marne szanse 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Margo2
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 25228
 - Od: 8 lut 2010, o 12:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Płock
 
Re: Wyczekiwany ogród
U mnie kilka róż też cięłam bardzo nisko, albo wycinałam połowę krzewu, ale musze przyznać, że to są nieliczne róże.
Poza tym większość przezimowała bardzo dobrze.
Może to kwestia tego, że mam żywopłot?
			
			
									
						
										
						Poza tym większość przezimowała bardzo dobrze.
Może to kwestia tego, że mam żywopłot?

 
		
