Aniu piękny trawnik to... piękny trawnik !!! Ale ostrzegam , że tylko pozornie trawnik sam sobie rośnie. W rzeczywistości jest z nim b. dużo pracy.kubanki pisze:Ewelinko, zaczynam przez Ciebie chorować na trawnik. Jakoś nie mogę wymyślić, co innego mogłoby tak pięknie podkreślać inne rośliny, rabaty, kompozycje. Szkoda, że w tym roku się nie zdecydowaliśmy, byłoby mniej roboty z podlewaniem. Czy Twój trawnik jest automatycznie nawadniany? Jakoś wyleciało mi z głowy czy o tym pisałaś.
Tak , ja mam na szczęście automatyczne nawadnianie. Trawa wymaga sporej ilości wilgoci i powinna być podlewana regularnie, więc takie programowane nawadnianie bardzo pomaga, zwłaszcza na piaszczystej działce, a Ty też masz piaski... Wiem , co mówię , bo przez pierwsze 3 lata biegałam non stop ze zraszaczami...
Jeśli się zdecydujesz na trawnik , pamiętaj , aby dobrze przygotować teren pod wysiew trawy.Minimum 20cm.warstwa dobrej ziemi przekopana z macierzystą glebą , dokładne odchwaszczenie. Wysiew, kiełkowanie , podlewanie , nawożenie , wiosenne wertykulowanie , koszenie co tydzień i ... już po 300 latach masz angielski trawnik

Ale nie chce Cie zniechęcać - masz małe dzieci , a to taka frajda biegać latem po trawce boso
