Ogródek Magdy :-)

[krzysiek86]

No ja też lubię daglezję ładne drzewo. A jak ładnie pachną igły po potarciu
No i szyszki ma super

[AniaDS]

Madziu, z domem juz ok, woda z piwnicy wylana, teraz wszystko dosycha
Oby już nie było takich deszczów

nawet nie wiem, jak wygląda ta daglezja...

[krzysiek86]

O cieniu Aniu zalało Cię

[magdala]

uwielbiam daglezje przede wszystkim za szybkie przyrosty , mają też miękkie igły.
Trochę muszę odpuścić ten temat, bo sesja nieubłaganie się zbliża a ja zamiast się uczyć, to na forum przesiaduję tak więc opuszczę Was na trochę ale na pewno 5 - go wieczorem wrócę (jak bumerang)

Gosiu muszę w takim razie podotykać moją daglezję (nasza jest olbrzymia,ale też pewnie bardzo wiekowa).Jak trzeba -to się ucz! Ale jakie to przyjemne uczucie ,kiedy nadejdzie dzień odpoczynku po takiej męce
Trzymam kciuki!

No ja też lubię daglezję ładne drzewo. A jak ładnie pachną igły po potarciu
No i szyszki ma super

No i dlatego muszę podotykać ,bo Krzysiek mówi, że igły pachną! A on się zna

nawet nie wiem, jak wygląda ta daglezja...

Aniu żaden wstyd -dla mnie widzisz była świerkiem przez 8 lat Teraz podoba mi się nawet jej nazwa....
Dobrze ,że u Ciebie lepiej z domem

Nad morzem nieco się wypogodziło . Siedząc w" mieście" czy w domu -nie miałam świadomości ,że wakacje jednak trwają Dzisiaj wybraliśmy się ze znajomymi na krótki spacerek po plaży i tutaj szok !! Normalni plażowicze ,parawaniki ,ludzie w strojach kąpielowych -byli nawet KĄPIĄCY SIĘ !!!!!(my jak kosmici na tej plaży w jeansach,butach ,ja miałam nawet kurtkę ,którą zabieram na wyjazdy zimowe w góry ) -normalnie jakbyśmy spadli z Księżyca...Ale kto by się spodziewał -nawet wychylając się przez okno było po prostu zimno.
Także obwieszczam ,że tutaj ,mimo wszystko jest LATO!
Magda.

[krzysiek86]

No powąchaj cytrusami pachnie najczęściej

[magdala]

Wczoraj pojechałam na działkę głównie po to ,żeby zerwać czereśnie. Kiedy juz sobie nazrywałam do koszyczka -bez zbędnych ceregieli pojawili się na drzewie tacy oto goście z lasu .....I wcale nie tajniaczyli się ,stałam pod drzewem robiąc im zdjęcia Fajną ma minę,co ???




W pewnym momencie na czereśni były dwie wiewiórki i ten ptaszek (aż mi głupio zapytać: kos??) On pięknie nam śpiewa wieczorami siedząc na czubku wspomnianej już Daglezji.
Las jest tuż za płotem i wiewióry i bez problemu przekicały po gałęziach ,ale widziałam je u nas po raz pierwszy

I jeszcze jacyś niezidentyfikowani goście musieli być ,bo po wejściu na działkę ,na samym jej zachaszczonym końcu zobaczyłam taki widoczek...W pierwszej chwili pomyślałam :"A po kiego czorta mój mąż przygotował taką rabatę pod śliwką?? " Ale jak przyjrzałam się ,że "rabata" jest niestarannie przekopana - juz wiedziałam ,że to coś z lasu Raz juz tak wiosną zrobiło ,ale nie w tak reguralnym kształcie Tylko,że : dziki nie mają którędy do nas wejść (chyba ,że o czymś nie wiem...) a sarny ??? Czy sarny mogą tak skopać trawę??
Po prawej jeszcze ukryty kwiatek Przegorzanu -jak lubicie mikołajki ,to polubicie przegorzan -ma takie śliczne kuliste, fioletowe "osty".



A tak wygląda krzak Przegorzanu (to wyższe za nim to żółty Krwawnik). Obok :Tawułka już niedługo zakwitnie



Dzwonek brzoskwiniolistny ,który u mnie rozsiewa się bez kontroli



Magda.

[magdala]

Rozwijają sie też róże i na szczęście liściom nie zaszkodziły ostatnie deszcze (w porównaniu z południem Polski pewnie nie mamy powodu do narzekania...)
To jest Queen Elisabeth:


Pokazywany już wcześniej Chopin:



I taka sobie różyczka nieznana mi :



No i to już wszystko ,co u mnie kwitnie Roboty porządkowej mamy mnóstwo ,a ostatnio wpadamy tak na godzinkę ,dwie -wszystko zarośnie....

Magda.

[gorzata76]

Nad morzem nieco się wypogodziło . Siedząc w" mieście" czy w domu -nie miałam świadomości ,że wakacje jednak trwają Dzisiaj wybraliśmy się ze znajomymi na krótki spacerek po plaży i tutaj szok !! Normalni plażowicze ,parawaniki ,ludzie w strojach kąpielowych -byli nawet KĄPIĄCY SIĘ !!!!!(my jak kosmici na tej plaży w jeansach,butach ,ja miałam nawet kurtkę ,którą zabieram na wyjazdy zimowe w góry ) Nasze dzieci powłaziły w spodniach do wody -normalnie jakbyśmy spadli z Księżyca...Ale kto by się spodziewał -nawet wychylając się przez okno było po prostu zimno.

Magda, no a co mamy robić my, jadący nad to morze przez całą Polskę?
Czas pobytu ograniczony, głupio choć raz w tym czasie nie poplażować się, a na dodatek zawsze istnieje ryzyko, że to jedyny słoneczny dzień do końca urlopu

Fajniutkich miałaś gości na działce... może to te wiewióreczki - w podzięce za czereśnie - wypieliły Ci ogródek? A kos pogwizdywał, umilając im pracę...

A może jakiś niespełniony ogrodnik bez przydziału się przyplątał?

Przegorzan muszę uwzględnić w planach na przyszłość - ma ładny, gęsty dół... nie to co mikołajek

[krzysiek86]

Ale fajny gość ten rudy
Ja bym go poczęstował dodatkowo orzeszkiem
Jakbym je miał

[magdala]

Magda, no a co mamy robić my, jadący nad to morze przez całą Polskę?
Czas pobytu ograniczony, głupio choć raz w tym czasie nie poplażować się, a na dodatek zawsze istnieje ryzyko, że to jedyny słoneczny dzień do końca urlopu

Gosiu Toteż i tak komentowaliśmy kąpiących się w morzu :że to być może ich ostatni dzień urlopu -jak mus to mus :P :P

Fajniutkich miałaś gości na działce... może to te wiewióreczki - w podzięce za czereśnie - wypieliły Ci ogródek? A kos pogwizdywał, umilając im pracę...
A może jakiś niespełniony ogrodnik bez przydziału się przyplątał?

Ale wiewiórki chyba nie mają takich kopytek (czy racic??) To już szybciej ten niespełniony...

Przegorzan muszę uwzględnić w planach na przyszłość - ma ładny, gęsty dół... nie to co mikołajek

A wiesz,że miałam właśnie u Ciebie napisać o przegorzanie Pisałaś o mikołajku ,więc wywnioskowałam ,że jesteś ostolubna Przegorzan zobaczyłam pierwszy raz na Mazurach -rośnie w wielkie regularne kępy .A mojego mam z nasion ! Bez trudu mozna go tak wyhodować.
Magda.

[magdala]

Ale fajny gość ten rudy
Ja bym go poczęstował dodatkowo orzeszkiem
Jakbym je miał

Tak Ruda jest cudna!
Zaczynam się tylko niepokoić dlaczego juz dwa razy zostało rozgrzebane miejsce pod śliwką węgierką -nigdzie indziej
Może coś tam mamy zakopane ???
Magda.

[krzysiek86]

No to ciekawe czemu tam. Musisz poobserwować.
A taki rudzielec towarzyszył mi podczas spacerku

[gorzata76]

Pisałaś o mikołajku ,więc wywnioskowałam ,że jesteś ostolubna

No jestem... bo ja też jak oset... zwykle kolcami na zewnątrz i bez kija nie podchodź

[magdala]

Pisałaś o mikołajku ,więc wywnioskowałam ,że jesteś ostolubna

Jak sympatyczny Kłapouszek z Puchatka

[magdala]

A taki rudzielec towarzyszył mi podczas spacerku

Toż to moja Ruda Krzysiu!!!