Alu125 Ja jestem za tym, aby te chryzantemy z cmentarza potem wsadzać do ogrodu. Wyrzucić mo0żna później, na drugi rok, jak się nie przyjmie, czy nie przeżyje .
Ale warto spróbować.
sikorki to ruchliwe modele, trochę musiałam z cichacza i z boku im robić te zdjęcia.
JAKUCH-Jadziu Och , cieszę się, że zajrzałaś.

Wiem, jak teraz ci ciężko i trudno n takie chwile przed komputerem.
Naprawdę dobrze, że to już listopad, sezon prawie zamknięty chłodniej i czas na spędzanie w domu.
A do wiosny wydobrzejesz kobitko. Czego ci ogromnie z serca życzę.
No tak buraczek urósł pięknie. I to w takim suchym roku. A co by było jakby więcej dostawał wody ...
chryzantemki są przecudne. A twoje inne i prześliczne. Tez się cieszę, że mi rozkwitły. I mam nadzieję, ze dobrze przezimują.
Beaby-Beatko Red Baron mam dopiero chyba drugi sezon. I to na wiosnę była przesadzana. ale rośnie ładnie.
No właśnie, sikoreczki sprytne , może i myślały, że to poczęstunek dla nich.no tak i jazdy na rowerze też próbowały
A tu nasionka dla mnie były. dobrze, że chociaż trochę zostało.
Ja jeszcze nie myślę o ich dokarmianiu. Jeszcze trochę jak temperatury nisko spadną.
bwoj54-Bogusiu Ja mam lustrzankę Canona i jestem z niej bardzo zadowolona.
Najlepsze ponoć aparaty to Canony i Nikony. Duzy wybór , to szukaj w tych firmach.
A fotografii też trzeba się nauczyć. bo sam aparat za nas wszystkiego nie zrobi.
Dziękuję i ja Pozdrawiam cieplutko
Maska-Marysiu O to jest dobra podpowiedz, muchozolem i już jak natrętne muchy w lecie, co spać nad ranem nie dają.
A te naszym porządnym biedronkom dobrze żyć nie dają. I nam,
Tortellini robię trochę większe. A jeszcze trochę to i swoje uszka z grzybami będę robiła na święta.
Fajnie, że i nad moim zalewem posiedziałaś. Szkoda,że mamy tak daleko od siebie, bo naprawdę mogłabyś sobie nad nim posiedzieć ze mną.
Te sikorki tu już leniuchy,, już gotowe szukają na talerzyku . A wokół jeszcze pełno na krzaczkach czy drzewach dobroci.
Ewelinko88;]Danusiu z Dziękuję i cieszę się się, że moje sikoreczkowe zdjątka się spodobały.
Jesień w tym roku bardzo urokliwa i piękna.
No właśnie .Dla wszystkich były tylko dobre biedronki. A teraz najeźdźcy jakieś obce i złe. Ale będę robiła tak jak Marysia.W domu - muchozolem je częstowała.
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko
jonatanka-Asiu no tak, szkoda mi tylko dalii,że wcześniej je przymrozek załatwił. Ale cóż, natura. A sezon nam się kończy. Czas i na odpoczywanie i dla roślin i dla nas.
A jesień w tym roku była bardzo piękna. Chryzantemki bardzo dziękują za pochwałę.
Buraczek niczym nie była karmiony. Nawet u mnie rzadko deszcze popadały. To i wody za dużo nie dostawał. A urósł, niespodziewanie. Dla rodziny.
Mam 2 chryzantemy .Jedna Margo.A druga ciut ma większe kwiaty .Ale NN.Nie znam jej nazwy.
Martuś 64 Hmm to ciekawe jak będzie z moimi chryzntemmamy. Czy też będą marnieć, czy tez lepiej rosnąć Jak już bezie to będzie.
Niebieskie marcinki są piękne.Bardzo je lubię. A rośliny oszronione to takie chwilowe wystrojenie. Ale te pierwsze zawsze mogłoby być później.
Śliwa wiśniowa PISSARDII , kupiona na wiosnę. jeszcze nie kwitła. Mam nadzieje, że dobrze przezimuje i na wiosnę pokażę kwiatki.

Hortensja Debolistna
rojniki
