Moje małe królestwo

MariaTeresa · Post » 21 wrz 2009, o 20:04

Dzięki Emilu, u mnie super piaszczysto, toteż obsypanie piaskiem evergreen'ów im nie zaszkodzi, może jednak dodam na wierzch jeszcze gałęzie iglastych na tę pierwszą zimę.
Bardzo chętnie popodziwiam jeszcze Twoje ekstra zdjęcia

evluk · Post » 21 wrz 2009, o 21:53

Witaj Emilu...
Ciekawe co na to powie Twój brat, jak się dowie, że masz zakusy na jego pole uprawne?

Zamiast ziemniaków- liliowce....

kogra · Post » 21 wrz 2009, o 21:59

No to wreszcie rozumiem dlaczego tak łatwo sąsiadowi podrzucasz te nasionka.

em · Post » 22 wrz 2009, o 20:43

MariaTeresa, pierwsza zima jest decydująca - zawsze warto dorzucić coś ekstra na wierzch by mieć pewność, że rośliny bez strat doczekają wiosny.
Ewa, przy liliowcach jest mniej pracy a dużo więcej radości kiedy już zakwitną

Kolejna porcja jesiennych zdjęć

Na początek barbule...

Ogniste kolory pantofelnika...

... i pełnika...

Trochę bieli...

... a na koniec fiolet...

Pozdrawiam ciepło !!!

evluk · Post » 22 wrz 2009, o 21:21

Emilu, zdecydowanie Twojego wątku, nie powinno się oglądać przed snem

Potem maniacy roślinni mogą mieć problemy z zaśnięciem

Interesujące te barbule

A ta biel i fiolet to jaką skrywa nazwę

Pełnik niesamowity.... 8)

kogra · Post » 22 wrz 2009, o 23:03

Zgadzam się z tym co napisała Ewa.
Zbyt dużo ciekawych roślin u Ciebie rośnie, żeby tak tylko sobie obejrzeć i ....zasnąć.

Co to za pełnik Emilu, ja znam tylko żółty a ten jakiś pomarańczowy.
A ta pierwsza biel to kokorycz ?

em · Post » 23 wrz 2009, o 12:11

Ewka, Grażynko dzięki !

Pełnik to jeden z mieszańców ogrodowych... kwitł wczesnym latem, wysiał się a teraz powtarza kwitnienie - kwiaty są bardzo jaskrawe, pięknie wyglądają wczesnym wieczorek kiedy drzewa rzucają na rabatę cienie.
Białe kwiaty należą do kokoryczy ( Corydalis ochroleuca ) oraz cyklamena neapolitańskiego 'Alba'. A propos cyklamenów - bardzo ładnie się sieją, a siewki potrzebują przynajmniej 3 lata żeby zakwitnąć.
Fioletowy 'oset' to kwiatostan karczocha - posiane w marcu, wysadzone w maju zakwitły w drugiej dekadzie lipca i kwitną do tej pory. Smakują super obgotowane i podane w sosie kurkowym albo na surowo skropione oliwą, posypane solą i pieprzem

Siewki cyklamenów

Rdest wirginijski - bardzo go lubię właśnie przez te rewelacyjne wzorki na liściach

A to już grzybobranie na podwórku - w tym roku nie trzeba nawet iść do lasu zeby nazbierać grzybów do sosu, zupy czy jajecznicy

Pozdrawiam serdecznie !!!

evluk · Post » 23 wrz 2009, o 15:34

Witaj Em.....
Widoczki u Ciebie jak zwykle

Mam małe pytanko:
Czy rdest "Red Dragon" i bluszczyk kurdybanek przezimują w gruncie, czy przesadzić na zimę do donic?

em · Post » 23 wrz 2009, o 16:37

Hej Ewka !
Kurdybanek zimuje bez okrycia, natomiast miejsce gdzie rośnie rdest warto zasypać korą, kompostem lub nawet obłożyć łętami zaschniętych bylin.

Aga2 · Post » 23 wrz 2009, o 18:18

Pierwszy był pierwiosnek omszony ciemny z oczkiem - chciejstwo .
Wrzosy super -tydzień temu robiłam swoje wrzosowisko lecz dużo miejsze ,chyba jeszcze trawnika usune

Ale liliami i liliowcami to mie powaliłaś !!!!
pytanie:
1 Rozumiem że trzeba pędzelkiem w dwu różnych kwiatach liliowca pomerdać aby się nasiona jakieś zrobiły?
2 jaka odmiana liliowców szczególnie dużo wydaje kwiecia ?

MariaTeresa · Post » 23 wrz 2009, o 18:28

Zdrowo sobie podjadasz i piękne ujęcie karczocha /Cynara, u mnie też pojawiły się maślaczki, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia ;:6

kogra · Post » 23 wrz 2009, o 21:13

Ależ sobie dogadzasz Emilku.......

Należy Ci się jednak za mrówczą pracę.
Siewki cyklamenów masz całkiem udane i bardzo zdrowe.
Nie zawsze takie bywają - mnie się nie udało.

Widać, że masz rękę do kwiatów.
A może z nimi gadasz ?

tu.ja · Post » 24 wrz 2009, o 00:20

Zastanawiam się jak to się stało, że dopiero teraz odkryłam Twój Zaczarowany Ogród. Jestem pod ogromnym wrażeniem i problemy z zaśnięciem mam jak w banku

em · Post » 24 wrz 2009, o 22:28

Aga, zapylać można pędzelkiem albo urwać cały pylnik i pocierać nim znamiona słupków ( to ta najdłuższa 'nitka' ) na kwiatach innych odmian. W zapylaniu można kierować się fantazją i próbować wszystkich możliwości jakie podsunie nam wyobraźnia. Są tylko dwie reguły:
1 diploidy zapylamy tylko pyłkiem zebranym z diploidów, natomiast tetraploidy pyłkiem tetraploidów
2 zapylanie kończymy w trzeciej dekadzie lipca tak by wszystkie nasienniki zdążyły dojrzeć przed zimą
MariaTeresa karczochy są smakowite ale trzeba się sporo naobierać by w końcu dostać się do tego co smakuje najlepiej

Grażynko jeśli nikt nie chce się o mnie zatroszczyć to muszę sam o siebie zadbać

Niestety nawet na gadanie do roślin w tym roku brakuje czasu, ale to im najwidoczniej bardzo nie przeszkadza

tu.ja dziękuje za miłe słowa

Pozdrawiam ciepło!!!

Agnieś · Post » 24 wrz 2009, o 23:00

Pierwszy raz widzę barbule, muszę o nich poczytać, bo podoba mi się ta roślinka