Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
ok czyli na 100% pleśń a nie moje przesuszanie/zalewanie?;) żeby tak na przyszłość wiedzieć;)
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
Wiesz - w hydroponice można zalać ;) za wysoki poziom wody i tyli;) niszczymy chorobę! (ja zawsze wypytuję i wypytuję;)) dzięki! a tak w ogóle to jakie choroby często napadają kalanchoe? czy szara pleśń do nich należy?
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
Re: Problem z kalanoche
Tak, opisz warunki jakie zapewniasz roślinie.
Re: Problem z kalanoche
Roślinka stoi na południowym parapecie, podlewam malą ilością wody, kiedy podłoże przeschnie całkowicie.
Re: Problem z kalanoche
Daj na północne okno, przetrzyj wszystkie liście wilgotną szmatką a następnie wykonaj oprysk dokładnie z obu stron blaszek liściowych preparatem Score 250 EC (0,4 ml na 1 l wody) lub Bravo 500 SC (2,5 ml na 1 l wody).
kalanchoe traci liście
Witam!
Od dłuższego czasu mam pewien problem z moją kalanchoe. Kiedy ją dostałam (2-3 lata temu) była małym kwitnącym kwiatkiem, od tego czasu nie zakwitła ale ładnie rosła, po jakimś czasie zaczęła piąć się do góry a od dołu tracić liście, które żółkną i odpadają. Więc w chwili obecnej mam trzy wysokie łodygi w połowie gołe i zdrewniałe a na górze piękne intensywnie zielone liście. Na szczęście wyrosły 3 dodatkowe małe gałązki na samym dole jednak zauważyłam niepokojącą rzecz, że i one zaczynają tracić liście. Jak ratować moją roślinkę? Czy powinnam ją przesadzić, może przyciąć? Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc i porady
Jeżeli to może pomóc, chętnie wyślę zdjęcia na maila lub jeśli jest to możliwe umieszczę je na forum.
Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Od dłuższego czasu mam pewien problem z moją kalanchoe. Kiedy ją dostałam (2-3 lata temu) była małym kwitnącym kwiatkiem, od tego czasu nie zakwitła ale ładnie rosła, po jakimś czasie zaczęła piąć się do góry a od dołu tracić liście, które żółkną i odpadają. Więc w chwili obecnej mam trzy wysokie łodygi w połowie gołe i zdrewniałe a na górze piękne intensywnie zielone liście. Na szczęście wyrosły 3 dodatkowe małe gałązki na samym dole jednak zauważyłam niepokojącą rzecz, że i one zaczynają tracić liście. Jak ratować moją roślinkę? Czy powinnam ją przesadzić, może przyciąć? Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc i porady
Jeżeli to może pomóc, chętnie wyślę zdjęcia na maila lub jeśli jest to możliwe umieszczę je na forum.
Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Re: kalanchoe traci liście
O uprawie Kalanchoe poczytaj tutaj
Pozdrawiam,Władek.
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Re: kalanchoe traci liście
Dziękuję bardzo, czytałam już ten artykuł, podobnie jak wiele innych, jednak autor sugeruje, że skoro opadają liście roślina może mieć za sucho, natomiast ja mam wrażenie, że im więcej podlewam, tym bardziej liście marnieją od dołu a rosną w górę, ewentualnie, że częstotliwość podlewania za bardzo nie ma wpływu na to co się dzieje z moją kalanchoe. Jak często należy ją podlewać? Czy wschodni parapet jest dla niej dobrym miejscem??
- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: kalanchoe traci liście
Kalanchoe co jakiś czas trzeba odnawiać, w lecie ścina się wierzchołki z 2-3 parami liści i sadzi, trzyma się w temperaturze 22 stopni.
Czy Twoje kalanchoe przechodziło zimowanie? To znacząco spowalnia wzrost i tracenie liści od spodu.
Najlepszy parapet to ten z południowym oknem, oraz wzmożone podlewanie w ciepłe dni.
Czy Twoje kalanchoe przechodziło zimowanie? To znacząco spowalnia wzrost i tracenie liści od spodu.
Najlepszy parapet to ten z południowym oknem, oraz wzmożone podlewanie w ciepłe dni.
Pozdrawiam Iza
Moje roślinki - zapraszam
Moje roślinki - zapraszam