Leśne ranczo nad wodą.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Może i troszkę były zaparowane - grunt żeby pleśń nie wlazła. Ale normalnie straszysz - jak już zamówienia zaczynają wysyłać to tylko patrzeć i u mnie paczek...
Szczawik w gratisie ładny tylko nie mrozoodporny - szkoda .
Szczawik w gratisie ładny tylko nie mrozoodporny - szkoda .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu ja bym się załamała jakby mi teraz paczki przylazły. Nie jestem jeszcze psychicznie gotowa na ich przyjęcie.
W zeszłym roku kupiłam wiele bylin w kapersach. Czekały dobre dwa tygodnie na sadzenie i nic im nie było. Będzie dobrze. A jak później będzie pięknie..?
W zeszłym roku kupiłam wiele bylin w kapersach. Czekały dobre dwa tygodnie na sadzenie i nic im nie było. Będzie dobrze. A jak później będzie pięknie..?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Kasia no właśnie też żałuję że nie jest mrozoodporny. No cóż. Podejrzewam że nie będę się bawiła w jego wykopywanie i będzie u mnie jednoroczny.
Ania ja też nie jestem na to przygotowana. Z magnoliami się umówiłam że to ja dam im znać, z rh też (choć wiadomo jak to z tym umawianiem czasem bywa). Zaskoczyć mnie może Mariusz, Lily.. i Florib.
Ewa też podejrzewam że się jeszcze wstrzyma. Jestem przerażona bo wzięłam się za malowanie a nie mam miejscówek pod nic przygotowane . Oj..będzie zabawa, będzie się działo...będzie BOLAŁO. Taaak, będzie bolało. Po weekendzie miałam wczoraj zakwasy, dzisiaj już dobrze, a jak zaczną się zjeżdżać rośliny to dopiero się nagimnastykuję. Samo zdrowie .
Ania ja też nie jestem na to przygotowana. Z magnoliami się umówiłam że to ja dam im znać, z rh też (choć wiadomo jak to z tym umawianiem czasem bywa). Zaskoczyć mnie może Mariusz, Lily.. i Florib.
Ewa też podejrzewam że się jeszcze wstrzyma. Jestem przerażona bo wzięłam się za malowanie a nie mam miejscówek pod nic przygotowane . Oj..będzie zabawa, będzie się działo...będzie BOLAŁO. Taaak, będzie bolało. Po weekendzie miałam wczoraj zakwasy, dzisiaj już dobrze, a jak zaczną się zjeżdżać rośliny to dopiero się nagimnastykuję. Samo zdrowie .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą.
A ja się już nabawiłam pierwszych odcisków od sekatora.
No ale to świeże powietrze.......tego mi trzeba było.
Boli......a niech tam boli, przy pracy przestaje.......
No ale to świeże powietrze.......tego mi trzeba było.
Boli......a niech tam boli, przy pracy przestaje.......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
To przykre masz doświadczenia z tym przemarznięciem, u mnie w garażu najwyżej minus dwa stopnie. Jednak, to nie w porządku, że tak wcześnie zaczynają wysyłkę.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, u floksa i liliowca już widzę przyrosty. Wkładasz do donic, czy zostawisz w woreczku?
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Co zrobisz z cebulkami lilii o tej porze, na zewnątrz jest jeszcze za zimno żeby posadzić Liliowca i floksy posadź do doniczek, nic im nie będzie jak zostaną posadzone za kilka tygodni do gruntu...też tak przechowywałam do wiosny. Lilie też tak można posadzić, zakwitną wcześniej od posadzonych na jesieni w ogrodzie.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, piękne zakupy ! Kochana, ja wszystko trzymam w lodówce na dole w jednej szufladzie. Co roku jest na to poświęcona. Wszystkie Lilie dają radę, nic im nie jest. Z resztą widziałaś jak u mnie rosną ;)
Królik jeszcze do mnie nie dotarł... Ale róże kupiłam dzisiaj w Auchanie
Królik jeszcze do mnie nie dotarł... Ale róże kupiłam dzisiaj w Auchanie
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, nowy wąteczek wspaniale się zaczyna, ranczo pięknieje z dnia na dzień a brata powinnaś ozłocić za wszystkie użyteczne dekoracje.
Szczawik Deppego posadź w doniczce, potem zadołujesz na rabatce a jesienią do domu żeby nie zmarzł a za rok znów go zadołujesz.Tylko pamiętaj lubi mokro, za to odwdzięczy się pięknymi listeczkami i różowymi kwiatuszkami.
Możesz go również traktować jako roślinę domową, cały czas dekoracyjną.
Szczawik Deppego posadź w doniczce, potem zadołujesz na rabatce a jesienią do domu żeby nie zmarzł a za rok znów go zadołujesz.Tylko pamiętaj lubi mokro, za to odwdzięczy się pięknymi listeczkami i różowymi kwiatuszkami.
Możesz go również traktować jako roślinę domową, cały czas dekoracyjną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Grażynko ja też przy pracy nic nie czuję, a potem zadowolona jestem że ten ból czuję. Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie zrozumie ogrodników. Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego. Teraz chyba już wiem o co chodziło .
Soniu co roku z wysyłką jest ta sama sytuacja. Nie zmienimy tego. Choć okropnie mnie to denerwuje.
Zuziu na razie zostawię w worku. Potem poobserwuję sytuację.
Aniu wyniosłam je na balkon. W nocy sprzątłam do domu. Dziś zimnica to ich nie wystawiałam. Trzymam w najchłodniejszym pokoju. Jak tylko się da to wsadzę.
Stasieńko kochana, bardzo mi miło że takie masz zdanie o ranczu . To w takim razie tak z tym szczawikiem zrobię, nie wiedziałam że on taki wdzięczny .
Dziś mnie znowu opętało i kupiłam Williama Shakespeara 2000 i Amandine Chanel. Nigdy na ten leżak nie uzbieram .
Soniu co roku z wysyłką jest ta sama sytuacja. Nie zmienimy tego. Choć okropnie mnie to denerwuje.
Zuziu na razie zostawię w worku. Potem poobserwuję sytuację.
Aniu wyniosłam je na balkon. W nocy sprzątłam do domu. Dziś zimnica to ich nie wystawiałam. Trzymam w najchłodniejszym pokoju. Jak tylko się da to wsadzę.
Stasieńko kochana, bardzo mi miło że takie masz zdanie o ranczu . To w takim razie tak z tym szczawikiem zrobię, nie wiedziałam że on taki wdzięczny .
Dziś mnie znowu opętało i kupiłam Williama Shakespeara 2000 i Amandine Chanel. Nigdy na ten leżak nie uzbieram .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madzia w nosie z leżakiem! Dla takich piękności!
Na kocyku poleżysz.
Wiliam jest obłędny. Też sobie ostrzę na niego zęby.
Na kocyku poleżysz.
Wiliam jest obłędny. Też sobie ostrzę na niego zęby.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Gdzie tam na kocyku-na kompostowniku,jeszcze jej w plecy pogrzeje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Ania potem jak mnie będą kości bolały, to przyjadę na Twój hamak .
Mateusz próbowałeś że wiesz jak grzeje ? Jeszcze aż tak zdesperowana nie jestem, mam leżak. Podejrzewam, że jest wygodniejszy .
Mateusz próbowałeś że wiesz jak grzeje ? Jeszcze aż tak zdesperowana nie jestem, mam leżak. Podejrzewam, że jest wygodniejszy .