Stefanotis bukietowy - liście żółkną, opadają i inne problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Post »

Heh, mój zrobił podobnie. Zaraz po zakupie wydawalo się że roslina jest na równi pochyłej, a na jej końcu stoi kosz.
Czekaj, nic nie zmieniaj, nie przenos, nie przelewaj, nie przesuszaj, nie przesadzaj. To jedne z najbardziej wrazliwych na zmiane warunkow roslin. Mój zgubił na wstepie wszystkie kwiaty, 4/5 lisci i 1/3 łodygi. On zwyczajnie w swiecie widzi ze cos sie zmienilo i zeby przetrwac musi ograniczyc ilosc zielonego do wyzywienia. Kilka miesiecy pozniej odbił niemiłosiernie, każde z oczek dało nowy lisc. A wygladał juz podobnie do tego:
Obrazek. Podrawiam i trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
pikasia
100p
100p
Posty: 111
Od: 5 wrz 2007, o 23:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Oooch jak dobrze czytać takie rzeczy :D dzięki za pocieszenie. Może i mój też odbije :roll:
No dobrze, to będę czekać. Kupiłam nawet specjalnie dla niego zdemineralizowaną wodę do podlewania i zraszania.

pEtr a w jakich warunkach trzymasz swoją roślinkę?
Bo ja mojego stefka postawiłam na wschodni parapet.
Stwierdziłam, że na wiosnę i lato tam będzie mu najlepiej, bo słońce nie będzie prażyć,
a światła będzie miał dużo. Zimą co prawda na tym parapecie jest chłodniej, ale czytałam gdzieś,
że stefanotisy lubią zimą niższą temp. Więc liczę na to, że jak się zaaklimatyzuje to będzie mu tam dobrze :roll:

I jeszcze kilka zdjęć, gdzie widać żółknącą łodygę, liście.... :?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam
Kasia

moje storczyki
Awatar użytkownika
kukasia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 28 kwie 2008, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Portugalia

Post »

Hej Stephanotisomaniaczki!

Wpadam z zapytaniem czy te wypustki, które uważam za pąki kwiatowe, rzeczywiście nimi są?

P.S. Ja swojego badylka trzymam właśnie na wschodnim oknie i szczerze mówiąc nie ma zimą za ciepło. Około 18 stopni, a bywało i 14 (nocami i podczas mojej dłuższej nieobecności w domu - brak ogrzewania).

Obrazek
ewka242
50p
50p
Posty: 51
Od: 22 sie 2008, o 20:25
Lokalizacja: śląskie-Pszczyna

Post »

Dziewczyny.. moja siostra zalała ogromnego , 4-letniego stefka.. juz go przesuszyłam , przesadziłam do nowej ziemi i czekam w wielka nadzieja ze jeszcze sie odrodzi.. tylko moge jeszcze zrobić ? może podlać go samym biohumusem ..? jeśli macie jakieś pomysły to dajcie znać:) może jeszcze nie jest za późno..
Awatar użytkownika
Leśny Duch
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 10 lut 2009, o 12:40
Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia

Post »

kozulo ale masz giganta! takiej rosliny mozna sie spodziewac jedynie w dzungli 8) a wychodowanie takiego cuda z nasion musi byc wielka frajda! trzymam kciuki aby nasionka dojrzaly
czy wiecie w jaki sposob I jakie szczepki ukorzeniac? znajoma probowala I w wodzie I w ziemi, ale nic z tego nie wychodzi :?
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 822
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

pEtr pisze:Heh, mój zrobił podobnie. Zaraz po zakupie wydawalo się że roslina jest na równi pochyłej, a na jej końcu stoi kosz.
Czekaj, nic nie zmieniaj, nie przenos, nie przelewaj, nie przesuszaj, nie przesadzaj. To jedne z najbardziej wrazliwych na zmiane warunkow roslin. Mój zgubił na wstepie wszystkie kwiaty, 4/5 lisci i 1/3 łodygi. On zwyczajnie w swiecie widzi ze cos się zmienilo i zeby przetrwac musi ograniczyc ilosc zielonego do wyzywienia. Kilka miesiecy pozniej odbił niemiłosiernie, każde z oczek dało nowy lisc.
No to chyba z tym, co dałam teściowej na imieniny stał się cud - pąki nie opadły, mało tego, zaczął rosnąć jak szalony :)
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2129
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Nasiennik mojego stefka nadal rośnie i jest ciężki jak kurze jajo .
Kaukasio , z przycinaniem żółknącego pędu wstrzymaj się do czasu aż stefek wyraźnie zaznaczy w którym miejscu to zrobić . Jak już dostanie co mu się należy pozostaje czekanie na efekty . Rośnie bardzo szybko więc ndrobi straty z nawiązką . Ja swojego nie rozpieszczam , czesto jest zasuszony z notorycznego braku czasu na cokolwiek na co reaguje masowym zrzucaniem liści . Gdzieś od kwietnia zaczynam go regularniej podlewać i nawozić i wtedy zaczyna szaleć .

Pozdrawiam , kozula
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2129
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Zaczyna sie stefanowe szaleństwo . Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam , kozula .
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Post »

Toż to zamach na moje życie!

Rewelacyjny...
Awatar użytkownika
Danutka55
1000p
1000p
Posty: 1035
Od: 5 lut 2009, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lezajsk

Post »

Coś niesamowitego. Imponujący i tak piękny,że brak słów,by wyrazić jego urodę.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
Mushka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 18 lip 2008, o 20:16
Lokalizacja: Niemcy/Baden-Baden/

Post »

ja swojego stefka trzymalam cala zime na oknie i mial dosc cieplo...ciagle ma nowe liscie piekne i zdrowe ale z tego co wiem to nie bedzie kwitl poniewaz byl caly czas w cieplym pomieszczeniu czy to prawda??
Awatar użytkownika
Madeleine
100p
100p
Posty: 123
Od: 27 kwie 2009, o 22:40
Lokalizacja: spod czeskiej granicy

Post »

Jaki cudowny stephanotis! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Kozulo, jak doprowadziłaś go do tak ogromnych rozmiarów?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2129
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Madeleine , karmienie i podlewanie , wypija teraz minimum 5 l wody , jak gorąco to jeszcze dolewka . W miare rozkwitania będę zamieszczać kolejne zdjęcia . Po drodze towwarzyszka w zapachu gardenia choć to nie jej wątek . Przebywanie wieczorem w pobliżu tego duetu grozi uduszeniem .
Nie wiem czy stefek musi się przechłodzic do kwitnienia , mój zimą nie jest zachwycony bo mu trochę za zimno , stoi w oranżerii . Obrazek

Pozdrawiam , kozula .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”