W objęciach tęczy
- Dusia 123
- 200p
- Posty: 322
- Od: 27 kwie 2014, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W objęciach tęczy
Witam Janeczko
wreszcie do Ciebie dotarłam
Miałam kiedyś 3 gloksynie, ale cóż nie pokochały mnie, być może ja coś źle zrobiłam.
Zakwitły i potem padły
wreszcie do Ciebie dotarłam
Miałam kiedyś 3 gloksynie, ale cóż nie pokochały mnie, być może ja coś źle zrobiłam.
Zakwitły i potem padły
Pozdrawiam serdecznie Duśka
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: W objęciach tęczy
Justynko, skoro kochasz hippeastra, to wstawiam dwie fotki moich, z dedykacją dla Ciebie
Mam kilka cebulek, ale tylko trzy kolory... no i pewnie kolekcja powiększy się wkrótce o jedną nową. Kolejne, może jesienią.
Drut nie służył Justynko do podpierania kwiatów, ale stanowił swego rodzaju podstawkę. Zwinięty w spiralę, na której piętką wspierała się cebula, jeden koniec miał wywinięty ku górze i wbity w cebulę by podstawka była stabilna, chyba. Masakra...
Sprekelię polecam, jest hitem na mojej działce. Sąsiadki bardzo mi jej zazdroszczą
Dzisiejsze wydanie długodystansowca:
Dusia, jeśli chodzi o gloksynie, to po kwitnieniu one przechodzą w stan spoczynku, może to uznałaś, że padły? Tak robiła moja koleżanka: gloksynia po kwitnieniu, po pewnym czasie zaczęła żółknąć, więc ją wyrzuciła. Tak potraktowała kilka egzemplarzy. Bo jej zdaniem, roślina ma być zielona. Kiedy jej naświetliłam sprawę, czyli opowiedziałam o uprawie gloksynii, strasznie była na siebie zła.
Przy okazji, moje roślinki wyhodowane z listków. Będą wkrótce kwitły.
Ta, z braku miejsca na parapecie, stała z dala od okna i niestety mocno "wybiegła". Kolejna lekcja dla mnie, zbyt późno odrobiona
Bożenko (limonkaa), zgodnie z obietnicą wstawiam fotki różowego i czerwonego (?) grudnika. Białego nie wstawiam, tu wątpliwości raczej nie mamy. Prawda? Czekam na PW.
Mam kilka cebulek, ale tylko trzy kolory... no i pewnie kolekcja powiększy się wkrótce o jedną nową. Kolejne, może jesienią.
Drut nie służył Justynko do podpierania kwiatów, ale stanowił swego rodzaju podstawkę. Zwinięty w spiralę, na której piętką wspierała się cebula, jeden koniec miał wywinięty ku górze i wbity w cebulę by podstawka była stabilna, chyba. Masakra...
Sprekelię polecam, jest hitem na mojej działce. Sąsiadki bardzo mi jej zazdroszczą
Dzisiejsze wydanie długodystansowca:
Dusia, jeśli chodzi o gloksynie, to po kwitnieniu one przechodzą w stan spoczynku, może to uznałaś, że padły? Tak robiła moja koleżanka: gloksynia po kwitnieniu, po pewnym czasie zaczęła żółknąć, więc ją wyrzuciła. Tak potraktowała kilka egzemplarzy. Bo jej zdaniem, roślina ma być zielona. Kiedy jej naświetliłam sprawę, czyli opowiedziałam o uprawie gloksynii, strasznie była na siebie zła.
Przy okazji, moje roślinki wyhodowane z listków. Będą wkrótce kwitły.
Ta, z braku miejsca na parapecie, stała z dala od okna i niestety mocno "wybiegła". Kolejna lekcja dla mnie, zbyt późno odrobiona
Bożenko (limonkaa), zgodnie z obietnicą wstawiam fotki różowego i czerwonego (?) grudnika. Białego nie wstawiam, tu wątpliwości raczej nie mamy. Prawda? Czekam na PW.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W objęciach tęczy
Jejciu Twoje kwiaty są tfu,tfu nie zapeszając śliczne ...
Moje kolory grudników są takie same
Też mam dwie gloksynie , ukorzeniłam listki , nie widzę żeby miały pączki kwiatowe , może pózniej będą
Moje kolory grudników są takie same
Też mam dwie gloksynie , ukorzeniłam listki , nie widzę żeby miały pączki kwiatowe , może pózniej będą
Bożena
Re: W objęciach tęczy
Bożenko, dziękuję Intensywnie nad tym pracuję, aby takie były.limonkaa pisze: Jejciu Twoje kwiaty są tfu,tfu nie zapeszając śliczne ...
Pamiętasz może datę ukorzenienia listków gloksynii? Ukorzeniasz w wodzie czy w podłożu?
Moje listki zostały posadzone w podłoże w ostatnich dniach sierpnia ubiegłego roku.
Kilka dni temu rozpoczęłam ukorzenienie listków kolejnych odmian. Jestem ciekawa, kiedy pojawią się sadzonki i kiedy (jeśli w ogóle) zakwitną
Czekam też z niecierpliwością na kwiatki tej zieleninki prezentowanej wyżej. Są wśród nich niespodzianki
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
Też bardzo mi się podobają gloksynie...tylko zraża mnie fakt, że jest to roślina sezonowa
Zdecydowanie wolę domowe rośliny całoroczne
Zdecydowanie wolę domowe rośliny całoroczne
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: W objęciach tęczy
Co do sezonowości gloksynii, to prawda. Przy czym dla mnie one są w pewnym sensie rewelacyjne. Kiedy rozpoczyna się okres grzewczy, one kończą wegetację. Kiedy się kończy, gloksynie zaś rozpoczynają wegetację. I tym sposobem, problem kaloryfera pod oknem odpada. Co prawda, kiedy gloksyniie się budzą po odpoczynku, to kaloryfer jest jeszcze ciepły, ale już nie gorący.
Mam dla nich tylko jeden parapet wschodniego okna. W tym roku zabrakło mi miejsca na parapecie dla dwóch sadzonek wyhodowanych z liścia, więc postawiłam je troszkę dalej od okna. Nie polubiły tego miejsca. Wybiegły trochę...
Dziś miejsce na parapecie już mam, zrobiło się po odwiedzinach koleżanki
tak patrzyła na moje gloksynie, tak więc dwie zostały zaadoptowane. I kilka skrętników.
Mam dla nich tylko jeden parapet wschodniego okna. W tym roku zabrakło mi miejsca na parapecie dla dwóch sadzonek wyhodowanych z liścia, więc postawiłam je troszkę dalej od okna. Nie polubiły tego miejsca. Wybiegły trochę...
Dziś miejsce na parapecie już mam, zrobiło się po odwiedzinach koleżanki
tak patrzyła na moje gloksynie, tak więc dwie zostały zaadoptowane. I kilka skrętników.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
To Ty jesteś dobra koleżanka, Janeczko
Powiedz, wypowiadałaś się w tym temacie...?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=77659
Powiedz, wypowiadałaś się w tym temacie...?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=77659
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: W objęciach tęczy
Gracjella, tak, wypowiedziałam się, przeczytałam Twój wpis u Kasi. Super pomysł
Roślinkami dzielę się nie tylko z dobrego serca, ale czasami z czystego egoizmu. Bo jak u mnie nie przeżyją, to wiem gdzie szukać listków czy szczepek
PS. To był żart oczywiście, aczkolwiek nieraz już taka sytuacja miała miejsce
Roślinkami dzielę się nie tylko z dobrego serca, ale czasami z czystego egoizmu. Bo jak u mnie nie przeżyją, to wiem gdzie szukać listków czy szczepek
PS. To był żart oczywiście, aczkolwiek nieraz już taka sytuacja miała miejsce
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16364
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
Gloksynie - godne pozazdroszczenia.
Pięknie zakwitły
Pięknie zakwitły
Re: W objęciach tęczy
Justynko, dziękuję. Gloksynie, to też moja miłość. Szkoda, że sezonowa...
PS. Listki się ukorzeniają
Skręnikowo tym razem... Kwitnienia skromne, ale to moje pierwsze kwiatuszki, więc cieszą najbardziej
Hope
Jessica
Silvia
Falling Stars
Red Velvet
Frosty Diamond
białasek, którego nazwy nie znam
Justa
PS. Listki się ukorzeniają
Skręnikowo tym razem... Kwitnienia skromne, ale to moje pierwsze kwiatuszki, więc cieszą najbardziej
Hope
Jessica
Silvia
Falling Stars
Red Velvet
Frosty Diamond
białasek, którego nazwy nie znam
Justa
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Rozważania na temat rozkwitania i przekwitania
Kolejna gloksynia zakwitła. Jej kwiatki widzę po raz pierwszy i już się w niej zakochałam
Pierwsze próby pozyskania siewek Hippeastrum
Próbuję dwóch metod: wysiałam bezpośrednio w uniwersalne podłoże zmieszane z perlitem i zamoczyłam w wodzie.
Teraz już pozostaje oczekiwanie i wnikliwa obserwacja
Trzymajcie kciuki razem ze mną, proszę!
Kolejna gloksynia zakwitła. Jej kwiatki widzę po raz pierwszy i już się w niej zakochałam
Pierwsze próby pozyskania siewek Hippeastrum
Próbuję dwóch metod: wysiałam bezpośrednio w uniwersalne podłoże zmieszane z perlitem i zamoczyłam w wodzie.
Teraz już pozostaje oczekiwanie i wnikliwa obserwacja
Trzymajcie kciuki razem ze mną, proszę!
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4203
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W objęciach tęczy
Witaj Janeczko
Moje gratulacje z okazji otwarcia nowego wątku
Fantastycznie zaczęłaś-rewelacyjne kolorowo kwitnące roślinki,zdrowe,zadbane naprawdę piękne i super pokazane-jestem pełen zachwytu
Pozdrawiam.
P.S.Kolejnego storczyka możesz zobaczyć na stronie 8smej mojego wątku:Cytrusy....
Moje gratulacje z okazji otwarcia nowego wątku
Fantastycznie zaczęłaś-rewelacyjne kolorowo kwitnące roślinki,zdrowe,zadbane naprawdę piękne i super pokazane-jestem pełen zachwytu
Pozdrawiam.
P.S.Kolejnego storczyka możesz zobaczyć na stronie 8smej mojego wątku:Cytrusy....
Re: W objęciach tęczy
Witaj Arku!
Dziękuję
PS. Na stronie 8 , masz super ciekawostki ... ale przepiękne storczyki na... 28 stronie. Byłam, widziałam, i padłam z zachwytu!
Dziękuję
PS. Na stronie 8 , masz super ciekawostki ... ale przepiękne storczyki na... 28 stronie. Byłam, widziałam, i padłam z zachwytu!
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...