Gosiu,ziemia_120 pisze: Muszę jednak dopytać się i mam nadzieję, że uchylisz rąbka tajemnicy - czy oprócz wody i słońca Twoje koleusy dostają coś jeszcze? Czymś je "podkarmiasz"? Jak często? A kiedy zabierasz jej na "zimowisko do domu"?
Podziel się proszę tą wiedzą
sęk w tym że tylko raz podlałam je biohumusem i to było zaraz na początku ja je wsadziłam do ziemi.....od tamtej pory podlewam je tylko wodą bo by mi w końcu zarósł cały balkon a już niektóre mają przeszło 60cm wysokości
Na jesieni coś koło wrzesień/październik jeszcze przed pierwszymi przymrozkami zabieram je do domu i odmładzam tzn. wezmę po 2 sadzonki z każdej odmiany a resztę wydaję......bo ja nie mam gdzie takich kolosów przezimować
Iwonko,heliofitka pisze:Nie chcę być złym prorokiem, ale wiele osób kolekcjonuje koleusy i jak tylko zobaczą Twoje, to zlecą się, jak sępy
Zresztą one lubią takie "szczypanie", bo wtedy ładnie krzewią się.
Aniu w życiu widziałam wiele odmian, ale takie bogactwo zaskoczyło mnie Czy to z własnego siewu ?
mnie tam nie przeszkadza starczy i na sprzedaż i na wymianę bo non stop je 'uszczykuję' i jeszcze bardziej się krzewią Taką kolekcję udało mi się zdobyć z wymian jak i z zakupu.......ostatnio np. zakupiłam 10odmian ale na chwilę obecną to jeszcze młodociany które niedawno wsadziła do mis i czatują w domu bo nie chcę ich jeszcze na dwór wynosić bo teraz jest deszczowo a jak będzie słońce to oklapną