Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Dawidku, Stachu1956, Dzialeczka, Mala_Mi - dziękuję bardzo za odwiedzenie mego wątku.
Teraz brakuje mi czasu i dlatego mało tu bywam, a przecież muszę od czasu do czasu ogarnąć okiem i Wasze ogrody. Ostatnie dni były bardzo ciepłe i z ziemi wygląda coraz więcej różnych roślinek. Oczywiście pracy jest też bardzo dużo. Dzisiaj od popołudnia pada deszcz. Co ja piszę: pada?! Deszcz leje. A niech sobie leje, nie trzeba będzie podlewać bo u mnie gleba piaszczysta i roślinki potrzebują dużo wody.
Oto co teraz u mnie rośnie:
Oto moja młoda Lana:
A to Tośka obrażona za Lanę, śpi osobno w odległości ok. 60 cm od młodej kotki:
A tutaj, na koniec, "rarytasik":
... i coś na humor:
Pielęgniarka pyta pacjenta.
- Miewa pan czasem jakieś nudności ?
- Nie, mam tu takie małe radyjko...
Nauczyciel na lekcji mówi do Jasia:
- Z ciebie byłby doskonały przestępca!
- Dlaczego?! - dziwi się Jaś.
- Bo w zeszycie nie zostawiasz żadnych śladów działalności.
Tato do Jasia:
-Synu, gdy dorośniesz, chciałbym abyś był dżentelmenem.
-Nie chcę być dżentelmenem, tato! - protestuje Jasiu - Chcę być taki jak ty!
Teraz brakuje mi czasu i dlatego mało tu bywam, a przecież muszę od czasu do czasu ogarnąć okiem i Wasze ogrody. Ostatnie dni były bardzo ciepłe i z ziemi wygląda coraz więcej różnych roślinek. Oczywiście pracy jest też bardzo dużo. Dzisiaj od popołudnia pada deszcz. Co ja piszę: pada?! Deszcz leje. A niech sobie leje, nie trzeba będzie podlewać bo u mnie gleba piaszczysta i roślinki potrzebują dużo wody.
Oto co teraz u mnie rośnie:
Oto moja młoda Lana:
A to Tośka obrażona za Lanę, śpi osobno w odległości ok. 60 cm od młodej kotki:
A tutaj, na koniec, "rarytasik":
... i coś na humor:
Pielęgniarka pyta pacjenta.
- Miewa pan czasem jakieś nudności ?
- Nie, mam tu takie małe radyjko...
Nauczyciel na lekcji mówi do Jasia:
- Z ciebie byłby doskonały przestępca!
- Dlaczego?! - dziwi się Jaś.
- Bo w zeszycie nie zostawiasz żadnych śladów działalności.
Tato do Jasia:
-Synu, gdy dorośniesz, chciałbym abyś był dżentelmenem.
-Nie chcę być dżentelmenem, tato! - protestuje Jasiu - Chcę być taki jak ty!
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu ja Ciebie kocham za te przepowiednie z forsą, bo tak bardzo jej potrzebuje, jak roślinek do mojego ogródeczka
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Kotki śliczne, a kwiatuszki bajeczne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasieńko czy nie mogłabym mieć tego worka już teraz? W pilnej potrzebie jestem...
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Grażynko , oczywiście że możesz mieć worek już dziś.
Łap, na razie tyle się wysypało. ale widzę dziurę w worze to dalej będą wylatywać...
Dawidku, kotki są zawsze śliczne. A szczególnie te co stoją w wazonie albo te śpiące. Jak młoda wyjdzie na podwórko to ja za nią biegam a ona mi ucieka. Nie posiedzi spokojnie a ja się boję aby nie uciekła na ulicę bo ulica jest bardzo ruchliwa.
Ale jak to się mówi: ruch to zdrowie
Bogumiła , piękne imię. Tak ma też mój zięciunio na imię Bogu-mił/y
Ja Cię też bardzo kocham i też mi brakuje forsy na roślinki. Teraz tylko trzeba patrzeć skąd te pieniążki będą nadchodzić... może jakaś trzynastka? Może jakaś premia? A może lotto?? Kto nie gra, ten nie wygra
A tak w ogóle to trawa rośnie i się mocno zieleni. I inne zielone też. :P
A to moja złotooka Lana:
Łap, na razie tyle się wysypało. ale widzę dziurę w worze to dalej będą wylatywać...
Dawidku, kotki są zawsze śliczne. A szczególnie te co stoją w wazonie albo te śpiące. Jak młoda wyjdzie na podwórko to ja za nią biegam a ona mi ucieka. Nie posiedzi spokojnie a ja się boję aby nie uciekła na ulicę bo ulica jest bardzo ruchliwa.
Ale jak to się mówi: ruch to zdrowie
Bogumiła , piękne imię. Tak ma też mój zięciunio na imię Bogu-mił/y
Ja Cię też bardzo kocham i też mi brakuje forsy na roślinki. Teraz tylko trzeba patrzeć skąd te pieniążki będą nadchodzić... może jakaś trzynastka? Może jakaś premia? A może lotto?? Kto nie gra, ten nie wygra
A tak w ogóle to trawa rośnie i się mocno zieleni. I inne zielone też. :P
A to moja złotooka Lana:
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
U Ciebie już wiosenka
U mnie ani tulipany, ani hiacynty nie kwitną jeszcze..
U mnie ani tulipany, ani hiacynty nie kwitną jeszcze..
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12861
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasieńko melduję się u Ciebie z wiosną:) podziwiam Twój wiosenny ogródeczek i koteczkę też
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu, pięknie się zaczyna wiosna, tak kolorowo. Zwierzaczki pewnie się też cieszą ze słońca i dłuższego dnia. Ja też się ucieszyłam z rzęsistego deszczu wczoraj, bo mam ten sam problem z suchą ziemią.
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Lana cudna
a jak śpią w odległości 60 cm to sukces! Moje tak blisko siebie nie śpią ;)
a jak śpią w odległości 60 cm to sukces! Moje tak blisko siebie nie śpią ;)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu ale wiosna się u Ciebie rozszalała a u mnie tylko wichura
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Witam izaziem, Mala_mi, Zieloną_Anię, Trzynastkę, Dawidka i pozostałych ogrodników
Przepraszam, że ostatnio tak mało zaglądam na Forum ale to wszystko przez brak czasu, bark prądu i ....zbliżające się święta. Pogoda dopisuje, choć w nocy mogłaby być cieplejsza. Moje siewki przechowywane na oknach w p/pokoju prawie nie chca rosnąć A ja nakupiłam tak dużo nasion i chciałam mieć piękny ogród latem
- jak widać wiele nasionek w ogóle nie wzeszło, dlaczego?? A ile torebeczek nasion czeka, szkoda gadać.
A to Bierd... sadzonki. Na 5 szt w jednej nie było nic ale reszta ładnie rośnie i później dokupione też.
Oto co u mnie słychać w ogródeczku:
Cebulki tulipanów przywiezione zimą z Holandii przez synusia i teraz sadzone:
- pysznogłówki, które się bardzo rozrosły:
Przepraszam, że ostatnio tak mało zaglądam na Forum ale to wszystko przez brak czasu, bark prądu i ....zbliżające się święta. Pogoda dopisuje, choć w nocy mogłaby być cieplejsza. Moje siewki przechowywane na oknach w p/pokoju prawie nie chca rosnąć A ja nakupiłam tak dużo nasion i chciałam mieć piękny ogród latem
- jak widać wiele nasionek w ogóle nie wzeszło, dlaczego?? A ile torebeczek nasion czeka, szkoda gadać.
A to Bierd... sadzonki. Na 5 szt w jednej nie było nic ale reszta ładnie rośnie i później dokupione też.
Oto co u mnie słychać w ogródeczku:
Cebulki tulipanów przywiezione zimą z Holandii przez synusia i teraz sadzone:
- pysznogłówki, które się bardzo rozrosły:
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Dawidkowi bardzo dziękuję za przysłanie pięknie ukorzenionych sadzonek kwiatuszków, które już sobie rosną posadzone w doniczkach.
Piękne są, prawda? Mnie się też bardzo podobają.
Piękne są, prawda? Mnie się też bardzo podobają.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Witaj Stasiu .Piękna kolorowa wiosna do Ciebie zawitała.Tulipanki teraz zasadzone mogą jeszcze zakwitnąć w tym roku.Sprawdzone przez koleżankę.No chyba że miały przez zimę ciepło to wtedy mogą nie zakwitnąć.
Nowości cudowne
Nowości cudowne
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .