Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4

[hanka55]

Moni, Aguś, ja nie robakolog.
Ale z tego co wiem stosuje się insektycydy systemiczne,
czyli takie, które wnikają w roślinę i czynią ją toksyczną dla WSZYSTKICH.
Używa się tez środków kontaktowych ,
czyli takich powlekających roślinę trującą warstewką, którą zmywa deszcz.
Najbardziej niezawodny sposób to - zbieractwo.
Część zjedzą ptaszki, część - my, część,
jak mówi Aga - odleci, uleci, a dzieci zostawi w ziemi.
Na przyszły sezon.

Nie ma sterylnych ogrodów, nie ma sterylnych ludzi.
Oby tylko nam coś zostało do podziwiania

[magdala]

Haniu ,ja też w sprawie robactwa ,niestety .Czy woda z octem i Ludwikiem do porachunków z mszycami musi mieć jakieś proporcje??
Zapamiętałam ino "kroplę Ludwika"
Magda.

[hanka55]

Madziu, może od razu oprysk przeciwgrzybowy np. z czosnku i pokrzywy?
Mszyce padną przy okazji, bo w pokrzywie jest kwas mrówkowy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23788

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20286

[Alania]

ten robal to dopiero początek
rok temu było to samo - zaczęło się od jednego, a później nie nadążaliśmy ze zbieraniem dwa razy dziennie zbieraliśmy cały kubek tego paskudztwa Mąż rozgniatał wszystkie, bo w przeciwnym razie odfruwały i wracały Niestety to są uroki naszej działki wśród pól i łąk

[AniaDS]

ten robal to dopiero początek
rok temu było to samo - zaczęło się od jednego, a później nie nadążaliśmy ze zbieraniem dwa razy dziennie zbieraliśmy cały kubek tego paskudztwa Mąż rozgniatał wszystkie, bo w przeciwnym razie odfruwały i wracały Niestety to są uroki naszej działki wśród pól i łąk

Moniu, ten robak to Kowalik, ja już pisałam o nim Hani
To chrabąszcz majowy, zaraz ich nie będzie

ja je od zawsze pamiętam, fajnie drapią po plecach jak się je za bluzeczkę wrzuci....

[AniaDS]

Haniu, wiesz, że ja też mam Pirouette, nie wiem czy ją odkopać?
Wygląda na zdrową, ma sporo przyrostów a nawet pąki puściła

[bishop]

Tych chrabąszczy teraz zatrzęsienie, lataja jak pszczoły wśród lipy. Ale to raczej nie są kowaliki - kowaliki są czerwono-czarne. Tez spotkałem się z opinią, że to chrabąszcz majowy

[Alania]

ten robal to dopiero początek
rok temu było to samo - zaczęło się od jednego, a później nie nadążaliśmy ze zbieraniem dwa razy dziennie zbieraliśmy cały kubek tego paskudztwa Mąż rozgniatał wszystkie, bo w przeciwnym razie odfruwały i wracały Niestety to są uroki naszej działki wśród pól i łąk

Moniu, ten robak to Kowalik, ja już pisałam o nim Hani
To chrabąszcz majowy, zaraz ich nie będzie

ja je od zawsze pamiętam, fajnie drapią po plecach jak się je za bluzeczkę wrzuci....

nie jest to kowalik, ani chrabąszcz majowy to ogrodnica niszczylistka (pisałam o niej u Ciebie rok temu na str.90 )
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/3,0,672089,2,7.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogrodnica_niszczylistka
ogrodnica jest malutka - ok.1cm długości i ma błyszczącą skorupkę, a chrabąszcz majowy jest znacznie większy i bardziej obrzydliwy

[bishop]

Wg drugiego linku ten chrząszcz jest szkodnikiem pod każdą postacią

[x-o-1]

Haniu

U nas też tych chrabąszczy jest dużo tyle tylko, że u nas pada to tak nie dokuczają.
Ewa

[JSZFRED]

Haniu piękna kolekcja host i jakie giganty hostowe, widać chusteczki sobie radzą dobrze z pogodą,
Pozdrawiam cieplutko

[bishop]

[...]Joradnów w deszczu , więc i Florian pod parasolem

[...]

[chatte]

Rzeczywiście! A ja od zawsze byłam przekonana, że to chrabąszcz majowy
Przy okazji znalazłam cos na temat larw niszczylistki