A w Wojsławicach hortensje dopiero się zaczynają, mają ich tam ilości nie przeliczone 
Będę w sierpniu kiedy najbardziej kwitną i jest znowu kiermasz roślin i tym razem zdrowej roślinności. Bo tam stale jest sprzedaż, ale czasem są pokazy, kiermasze, wykłady, chodzenie z przewodnikiem, śpiewy ludowe.....nawet zabawa ludowa 
tyle ślicznego kwiecia, że aż mi przyszła chęć zaorać moje nieużytki i posadzić takie cuda. Gdybym miała 30 lat mniej ja to mam dobrze bo pojade do Wojsławic i chłonę , chłonę , ładuję baterie na jakiś czas 
GRATULACJE Marzenko 
Jutro ja też się naładuję.karolacha pisze: ja to mam dobrze bo pojade do Wojsławic i chłonę , chłonę , ładuję baterie na jakiś czas
szkoda,że się nie skrzyknęłyśmy 
Ale to jeszcze lato przed nami , jeszcze czas hortensji .... I ten kapello, jak mawia Nina, piękności - śliczności Szkoda, że to wszystko tak daleko hen. Ładnie macie Ja się wybieram do naszych Wirt okolicznych, ale tam to raczej ubogo w porównaniu do Wojsławic. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma co zrobisz, jak nic nie zrobisz? no, co zrobisz?... NIC NIE ZROBISZ Zwłaszcza ,że Ty masz swój ogródek śliczny, kolorowy więc jest czym się cieszyć . Ubierz kapelusz, wyjdź do ogródka i będzie super 
) i znów wspaniała wyprawa do Wojsławic 
Ja muszę się nacieszyć bukietowymi, bo ogrodowe nie wytrzymują u mnie słońca 
, u mnie jeszcze zieloniutkie. powiem Ci ,ze tak mam dobrane rośliny żeby cały czas kwitło, rozmyślnie tak dobrałam uwielbiam je i mam na szczęście blisko 
nie wiem czy tak miał wyglądać , chyba nie 
choć i tak szkoda. 
tamaryszek chce się wyróżnić? udało mu się. 
