Juliet, u mnie stan róż podobny, więc chyba na razie nie ma powodów do obaw. Zobaczymy w marcu. Przy tej pogodzie, za 2-3 tyg zakwitną forsycje! U mnie zapowiada się bardzo ciepły weekend, choć w przyszłym tygodniu ma się chwilowo ochłodzić.
Zacznę w weekend zdejmować stroisz z róż pnących i agro z piennego Pilgrima. Ciekawa jestem jak sobie tam radzi mój olbrzym.
Odłożę gałązki na bok i będę je trzymać w pogotowiu tak, jak Ty.
Cebulowe wschodzą, ale jeszcze nie wszędzie?.ciekawa jestem czy te grudniowe wszystkie wzejdą..
Co planujesz na weekend? Będziesz działać ogrodowo?
Nifredilku, kobeę siej i to szybko. Im szybciej wzejdzie, tym szybciej zakwitnie Ci w ogrodzie. Trzymam kciuki, żeby w tym roku się udało
Bozuniu, ja też mam nadzieję, że zimowych incydentów już nie będzie?.do końca lutego prognozy bardzo optymistyczne! Zgłoszenie dzisiaj wyślę. Dzięki!
Agnieszko, na pewno już dojrzałaś jakieś symptomy wiosny w ogrodzie? Otwieraj wątek
Małgosiu, nadal biało u Ciebie? U nas po śniegu zostało wspomnienie. Już stopił się nawet ten w północnej części działki. Teraz trzeba nam dużo słonka i wszystko się zacznie! Pozdrawiam!
Martuś, a ja widziałam, że firmy ogrodnicze już działają w mieście i przycinają krzewy na klombach w parkach! Chyba trzeba się wziąć do roboty
Majeczko, doktorek jest przemrożony do kopca, szkoda tych pędów, ale mam nadzieję, że i tak doczekam się kwiatów, tak jak mówisz
Agnieszko, jesteś u mnie zawsze bardzo mile widziana, zapraszam i bardzo dziękuję za serdeczność
Milenko, witaj! ja też planuję zacząć zdejmować stroisz, hortensję też odkryję, małe mrozy jej krzywdy nie zrobią. Przy takim mocnym słońcu roślinki mogą się zaparzyć i jak słusznie zauważyła Grażynka, wilgoć sprzyja chorobom grzybowym?.lepiej zdjąć w razie czego nakryć na jakąś mroźną noc, jeśli będzie potrzeba. Co planujesz na weekend w ogrodzie?
Madziula, dziękuję kochana
Marzenko, ja już wysiałam, są pierwsze kiełki
Grażynko, chciałabym do tej donicy wsadzić sporą kępę, żeby był ładny efekt, bo ma stać na wejściu do domu. Posadzę więc gęsto i musi sobie dać radę
Jak pogoda u Ciebie? Pewnie już śnieg stopniał? U mnie cały czas sucho i słonecznie
Jonatanko, siewy obfocę w weekend, jak wracam jest już za ciemno. Coś już widać, lobelia ładnie wykiełkowała
Marysiu, ciemierniki polubiłam bardzo za te grudniowe kwiaty! W zasadzie całą zimę kwitną, co jest dla mnie atutem nie do pobicia
Iwonko, to bardzo miłe co piszesz, dziękuję
Alinko, bardzo dziękuję! na pierwszej stronie jest powojnik bylinowy Rooguchi i teksański Princess Diana. Oba bardzo wytrwale kwitną i są zdrowiutkie, polecam!
Tamaryszku drogi, witaj! Ciemierniki warto wprowadzić do ogrodu choćby ze względu na unikatowe kwiaty zimą?bardzo optymistyczny akcent zimowego ogrodu! Lubią wapienne gleby, więc przy odpowiednio przygotowanym stanowisku powinny dać sobie radę w Twoim bajkowym lesie. Bardzo jestem ciekawa kolejnego sezonu u Ciebie Iza..mam szczerą nadzieję, że uda mi się zobaczyć Twój ogród w tym roku?i oczywiście czekam na nasze odkładane spotkanie!
Basiu z Torfowiska, bardzo mi miło, ze zaglądasz do mnie i zechciałaś zostawić ślad swojej obecności
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzin, rownież oficjalnych
Joasiu, dziękuję za odwiedziny, zaraz będą kolejne sierpniowe wspomnienia, bo od marca lecimy LIVE
Justynko, witaj! pewnie świętujesz podwójnie ze swoją imienniczką ;-)) Jakie róże zamówiłaś?
Biegnę do Was nadrabiać zaległości






