Zgadzam się z tobą Dorotko,że pojawiam się i znikam ,ale tak na chwilę obecną musi być niestety.Powodów jest wiele ,ale ja nie będę się tłumaczyć za każdym razem kiedy już się pojawię na forum.Są rzeczy ważne i mniej ważne a ja wybieram to mniejsze zło.Ale na pewno nie zrezygnuję z odwiedzania was i zaglądania do waszych pięknych ogrodów.Jeżeli o zmiany to wydaje mi się,że dość dobrze wam prezentuję na kolażach,które robię,mam taką nadzieje:)
Dorotko ja się nie gniewam a nawet się cieszę,że ktoś jednak jeszcze o mnie pamięta i może choć troszkę zatęsknił.Ja najchętniej bym siedziała non stop na forum ale fizycznie na tą chwilę jest to niestety niemożliwe,ale na pewno zimą to sobie odbije(mam taką nadzieję).
Betusiu śliczny ogródek. Właśnie przejrzałam cały Twój wątek, a taki mąż złota- rączka to skarb. Ogród to piękna pasja, mnie także wchłonęła do końca i czasami się śmieję, że jestem gorsza niż nornice, bo ciągle coś kopie, zmieniam, przesadzam. Niektóre pomysły się nie sprawdziły, więc zmiany były obowiązkowe. I choć nie wiem ile by człowiek nie zrobił w ogrodzie, to zawsze są przed nami nowe wyzwania, których Tobie serdecznie życzę.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób."Hipokrates Pozdrawiam Wiktoria
Jeszcze nie mam swojego miejsca na tym forum. Powód bardzo prozaiczny- brak czasu. Od roku jestem szczęśliwą mamusią rocznego Skarbeńka i to jemu poświęcam najwięcej uwagi. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni i chętnie podzielę się z Wami moim ogrodem.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób."Hipokrates Pozdrawiam Wiktoria
Witam w niedzielny upalny dzionek,troszkę pokropiło,ale to kropla w morzu.Upał nie miłosierny ,aż nie ma czym oddychać ale jakoś to przetrwam,dobrze,że wiatraczek się ma bo inaczej to cienko bym się widziała
Mój nowy nabytek,już posadzony -bluszcz trójklapowy i hibiskusik
Beatko przejrzałam cały twój wątek i jestem pod wrażeniem .dziewczyno dużo udało Ci się zrobić ,bardzo dużo a zapał masz także ze wszystkim sobie poradzisz.Kibicuje ci i zaglądać będę ,by twoje prace podziwiać a wszystkie drewniane rzeczy robi twój mąż?