Siedlisko z sosnami cz.5
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Moje dzieci badały na przyrodzie wodę z rzeki i ziemie ze szkolnego boiska - bierz garść ziemi i do szkoły... 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Dalie lubią takie słoneczne miejsca, ale teraz jest rzeczywiście patelnia i trochę się pomęczą.
Przyjdzie deszcz i ochłodzenie to przyjdzie ulga!
Te co pokazałaś to Esther - kołnierzykowa oraz Honka
Przyjdzie deszcz i ochłodzenie to przyjdzie ulga!
Te co pokazałaś to Esther - kołnierzykowa oraz Honka
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Witaj Marzenko, siostrzana Piaskowa Panienko
Te upały bardzo męczą, szczególnie na takiej ziemi jak nasza, aż się martwię co będzie, bo mają potrwać dłużej
Jestem pełna podziwu dla Twoich działań w takiej temperaturze !
Jak dajesz sobie radę z podlewaniem, bo ja nie bardzo nadążam ...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
oj Marzenko a ja Ci nie dawałam Anabelki toż u mnie jak głowy są a ta różowa
Muszę do Eli się uśmiechnąć 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Witam w poniedziałek, dziś tak lotem błyskawicy, bo zapomniałam, że nasza ciocia Kasia-opiekunka syna jedzie na urlop i nie mam go z kim zostawić. Musze się zatem dziś uwinąć z pracą i biorę 2 tyg urlopu. Bedę zaglądać wieczorami z domu
Aniu/sweety, hortensji mam : 3 ogrodówki- zakup, grandiflorę od Basi/barabella, anabelkę i pnącą od Eli/ElleBelle i patyczki hortensjowe od Eli/elakuznicom. Chcę Wam wszystkie
, bardzo podziękować w tym miejscu. Wszyskie są póki co na tej cienistej rabacie przy altance. Jesienią mam plan na zrobienie typowo hortensjowej rabaty, szpaleru pod siatką, gdzie teraz wyrównuję teren i dowożę glinę i ziemię z obornikiem. Liczę, że za 2-4 lata będę mieć już efekt. Póki co zbieram patyki, więc jakbyś mogła wspomóc, to bardzo proszę
Ewuś
, pewnie, że chcę. Choć u mnie też nie będą mieć łatwego życia. Jednak musze kupić wężę i porozkładać, bo nic mi nie przetrwa w takich warunkach - piasek, sucho, upał. Wypoczywaj szybko.
Marzenko, serdeczne dzięki za domowy sposób na sprawdzenie kwasowości ziemi. Akurat mam zapas octu, bo przecież pora przetworów w pełni. Musze to wykorzystać, choć ziemię to ja raczej kwaśną mam, pamiętam jak dziadek a potem tata sypali wapno, zeby odkwasić te piaski.
Aniu/wielkakulko, teraz wakacje, wiec do szkoły nie pognam
Miłko, podobają mi się te wiatraczki, czyli honka, mam od Ciebie 3 kolory, ale ta od Ateny/Anetki jest, choć teraz pewności nie mam. Wczoraj kolejne udało mi się sfotografować, bo po piątkowym podlewaniu się podniosły
Marysiu, nie daję rady z podlewaniem
. Podlewam tylko rabaty, drzewka owocowe marnieją w oczach. Choć wczoraj nie wytrzymałam i każdemu p 10l wody zaniosłam. Ręce do ziemi i przydeptuję je sobie jak idę. Wąż jednak nie sięga. Zamiast trawnika, którego i tak nie mam a jedynie perz koszę, teraz mam żółte ściernisko.
Elu, dawałaś mi anabelkę, ale ona w donicy jest, bo zmarniała mi . No i chcę ją od razy na miejsce właściwe posadzić. Ela ma dużo pięknych hortensji. Myślę, że możesz ją odwiedzić jak będziesz na grzyby jeżdzić, bo ona ma działkę na terenach Twoich grzybowych. Nie Musisz to jednak z nią uzgodnić, bo nie chcę jej gości umawiać
.
Weekend minął mi na podlewaniu siedliska i reamnimowaniu tego co jeszcze żyje. Dziś w nocy trochę popadało i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa
. Zaraz djęcia
Aniu/sweety, hortensji mam : 3 ogrodówki- zakup, grandiflorę od Basi/barabella, anabelkę i pnącą od Eli/ElleBelle i patyczki hortensjowe od Eli/elakuznicom. Chcę Wam wszystkie
Ewuś
Marzenko, serdeczne dzięki za domowy sposób na sprawdzenie kwasowości ziemi. Akurat mam zapas octu, bo przecież pora przetworów w pełni. Musze to wykorzystać, choć ziemię to ja raczej kwaśną mam, pamiętam jak dziadek a potem tata sypali wapno, zeby odkwasić te piaski.
Aniu/wielkakulko, teraz wakacje, wiec do szkoły nie pognam
Miłko, podobają mi się te wiatraczki, czyli honka, mam od Ciebie 3 kolory, ale ta od Ateny/Anetki jest, choć teraz pewności nie mam. Wczoraj kolejne udało mi się sfotografować, bo po piątkowym podlewaniu się podniosły
Marysiu, nie daję rady z podlewaniem
Elu, dawałaś mi anabelkę, ale ona w donicy jest, bo zmarniała mi . No i chcę ją od razy na miejsce właściwe posadzić. Ela ma dużo pięknych hortensji. Myślę, że możesz ją odwiedzić jak będziesz na grzyby jeżdzić, bo ona ma działkę na terenach Twoich grzybowych. Nie Musisz to jednak z nią uzgodnić, bo nie chcę jej gości umawiać
Weekend minął mi na podlewaniu siedliska i reamnimowaniu tego co jeszcze żyje. Dziś w nocy trochę popadało i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko, jesteś bardzo dzielna, działasz na tylu frontach i ogarniasz temat choć na pewno nie jest Ci łatwo...na szczęście efekty bardzo cieszą i rekompensują ciężką pracę
ściskam mocno i życzę zdrówka dla taty
ps. Anafalis piękny
ps. Anafalis piękny
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Kasiu, więc anafalis musi zamieszkać u Ciebie. Uważam, że jesteśmy umówione na wysyłkę. Staram się pracować w ogrodzie ile się da. Czego nie zrobię to nie będzie zrobione. Chciałam jeszcze zagospodarować pergolę przed przyjazdem M, bo kupiłam 2 kolejne kratki i może zrobi mi 2gą pergolę, tę prowadzącą do dziczy/obecnie wypalonego ścierniska.
Jednak dziś ze zdjęciami nie wyrobię, a miałam taki ambitny plan, może w środę najszybciej dam radę coś wstawić. Jakpisałam rano, będzie mnie teraz mniej na FO.
Jednak dziś ze zdjęciami nie wyrobię, a miałam taki ambitny plan, może w środę najszybciej dam radę coś wstawić. Jakpisałam rano, będzie mnie teraz mniej na FO.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Nie wiem, czy Cie nie poproszę o podzielenie białej Honki i sprezentowanie mi na jesień/wiosnę.
Niestety pomyliłam karpę białej Honki z Esther. Kolega dał mi drugą Esther, bo myślałam, że mi wypadła
Na szczęście porozdawałam na prawo i lewo więc może coś do mnie wróci 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko śliczna ta hortensja kwitnąca na tegorocznych pędach.
Aby tylko korzenie nie zmarzły, to będzie obsypana kwiatami .
Miłego urlopu w ogrodzie Ci życzę i wpadaj wieczorkami .
Aby tylko korzenie nie zmarzły, to będzie obsypana kwiatami .
Miłego urlopu w ogrodzie Ci życzę i wpadaj wieczorkami .
- czar_na
- 1000p

- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Podrzuć trochę deszczu u nas nie padało już ponad 3 tygodnie 
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko u Ciebie padało a u mnie nie i jest normalna pustynia,podlewam codziennie a róże się przypalają ,ale pewnie już się upały skończą 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- MaKi
- 50p

- Posty: 72
- Od: 16 kwie 2013, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/Zamojszczyzna
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Witaj Marzenko!
Nasza działka to właściwie las,tak samo jak u Ciebie, klasa VI, piasek. Niektóre rośliny radza sobie świetnie,innym trzeba pomagać, a jeszcze inne wypadają i trzeba je zastępować innymi.Ale taki urok leśnych działek.Podziwiam ,że opiekując się dzieckiem,pracując tak świetnie sobie radzisz.Jak już wszystko zagospodarujesz, będziesz mogla powiedzieć ,to wszystko to moja ciężka praca, a to niemała satysfakcja .
Pozdrawiamy
Nasza działka to właściwie las,tak samo jak u Ciebie, klasa VI, piasek. Niektóre rośliny radza sobie świetnie,innym trzeba pomagać, a jeszcze inne wypadają i trzeba je zastępować innymi.Ale taki urok leśnych działek.Podziwiam ,że opiekując się dzieckiem,pracując tak świetnie sobie radzisz.Jak już wszystko zagospodarujesz, będziesz mogla powiedzieć ,to wszystko to moja ciężka praca, a to niemała satysfakcja .
Pozdrawiamy
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Wpadam w porze drzemki synka
. Słońce grzeje niemożliwie. Jedyny ratunek w basenie...jaki to świetny wynalazek
.
Rano troszkę pokropiło, bo deszczem trudno te parę kropel nazwać. Na szczęście jest M i dzielimy obowiązki podlewania, opieki nad dzieckiem i próbami porządkowania moich wykopalisk w ogrodzie. Wykopaliska czyli hałdy z darni, obsychają i M próbuje wytrząsnąć ziemię a perz będzie spalony. Piszę próby, bo pot się leje z M i wymięka z pracąi ląduje w basenie z dzieckiem, a ja podlewam.
Miłeczko, bardzo chętnie podzielę białą honkę, niech no tylko ona zakwitnie, bo nie podpisałam karp, ale wszystkie honki od Ciebie rosną w jednym miejscu. Tak więc na pewno/chyba wyszły. Teraz już nie pamiętam, ale któryś róg rabat-daliówek nie wyszedł w ogóle. Niemniej jednak jak tylko zakwitnie to ją zaznaczę i podzielę
Tereniu, ta hortensja zimowała już raz, ale wiadomo ta zima była dość łaskawa, bo jak mroziło, to było dużo śniegu. Hortensja rośnie w cieniu dęba, więc on o nią dba zasypując liśćmi. Jesienią nie wygrabiłam ich, bo chorowaliśmy wtedy oboje z dzieckiem.
Urlop w domu, ale jest choć ten komfort, że rano wstawać nie trzeba na czas i więcej czasu dla dziecka.
Aniu, chętnie bym podrzuciła Ci deszczu, ale u mnie to co spadło z nieba trudno deszczem nazwać. Parę kropel, ot całe moje szczęście i dar z niebios.
Elu, bardzo się cieszę z dobrych wieści o wynikach
. U Ciebie to choć trochę cienia jest. U mnie - patelnia. Porobię dziś zdjęć, to zobaczysz jak mam wszystko wyschnięte. Jedynie rabaty podlewam, a a'la trawnikto żółte ściernisko. Róże kwitną, ale kwiat jeden dzień się utrzymuje. Obecnie Queen Elizabeth walczy, The Fairy, Grand Hotel, Lavaglut, Luise Odier, Kent i powtarza Wiliam Baffin. Kupione dość późno na targu lilie rozwinęły się i jestem nimi zachwycona.
Mireczko i Krzysztofie, może jednak MaKi wygodniej, dziękuję za odwiedziny. Byłam u Was w bardzo smutnym momencie. Współczuję
. Jak widzę/ czytam znasz uroki uprawiania ogrodu na ziemi leśnej. Po wielu (8-9) latach sadzenia tego co się podoba doszłam do wniosku, że lepiej sadzić to co sobie da radę na tych piaskach. Nie dla psa kiełbasa. Teraz stawiam na jałowce, krzewy znoszące susze, róże i lilie. Byliny niektóre też mnie lubią i rosną. Straciłam wiele czasu i pieniędzy, ale to nauczyło mnie pokory dla przyrody. No i dzięki FO wiele się teraz uczę.
Masz rację, jak już ogarnę ten bałagan, to z wielką satysfakcją powiem: to moja ciężka praca tak wygląda. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam
Zdjęcia chyba dopiero wieczorem, bo tak gorąco, że komputer się chyba przegrzewa i wolna chodzi.



udało się jednak parę wkleić. Miłego i chłodnego popołudnia
Rano troszkę pokropiło, bo deszczem trudno te parę kropel nazwać. Na szczęście jest M i dzielimy obowiązki podlewania, opieki nad dzieckiem i próbami porządkowania moich wykopalisk w ogrodzie. Wykopaliska czyli hałdy z darni, obsychają i M próbuje wytrząsnąć ziemię a perz będzie spalony. Piszę próby, bo pot się leje z M i wymięka z pracąi ląduje w basenie z dzieckiem, a ja podlewam.
Miłeczko, bardzo chętnie podzielę białą honkę, niech no tylko ona zakwitnie, bo nie podpisałam karp, ale wszystkie honki od Ciebie rosną w jednym miejscu. Tak więc na pewno/chyba wyszły. Teraz już nie pamiętam, ale któryś róg rabat-daliówek nie wyszedł w ogóle. Niemniej jednak jak tylko zakwitnie to ją zaznaczę i podzielę
Tereniu, ta hortensja zimowała już raz, ale wiadomo ta zima była dość łaskawa, bo jak mroziło, to było dużo śniegu. Hortensja rośnie w cieniu dęba, więc on o nią dba zasypując liśćmi. Jesienią nie wygrabiłam ich, bo chorowaliśmy wtedy oboje z dzieckiem.
Urlop w domu, ale jest choć ten komfort, że rano wstawać nie trzeba na czas i więcej czasu dla dziecka.
Aniu, chętnie bym podrzuciła Ci deszczu, ale u mnie to co spadło z nieba trudno deszczem nazwać. Parę kropel, ot całe moje szczęście i dar z niebios.
Elu, bardzo się cieszę z dobrych wieści o wynikach
Mireczko i Krzysztofie, może jednak MaKi wygodniej, dziękuję za odwiedziny. Byłam u Was w bardzo smutnym momencie. Współczuję
Masz rację, jak już ogarnę ten bałagan, to z wielką satysfakcją powiem: to moja ciężka praca tak wygląda. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam
Zdjęcia chyba dopiero wieczorem, bo tak gorąco, że komputer się chyba przegrzewa i wolna chodzi.
udało się jednak parę wkleić. Miłego i chłodnego popołudnia
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Podrzucę jeszcze takie tam zdjęcia z marketu Kaufl... inspiracje wystrojowe lub pomysły na prezenty znad morza
rybka lub kotwica

latarenki

duże kotwice

woreczki muszelek lub kiczowate pudełeczka

latarnie morskie

mnie na sam widok zrobiło się milej...chłodniej
rybka lub kotwica
latarenki
duże kotwice
woreczki muszelek lub kiczowate pudełeczka
latarnie morskie
mnie na sam widok zrobiło się milej...chłodniej
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Zajrzałam przywitać się po urlopie
Zaległości jeszcze nie odrobiłam, bo sporo tego. Poza tym w pracy młyn bo wiadomo, nazbierało się przez czas nieobecności.
Urlopujesz się chyba?
Pozdrawiam i przyjemnego wypoczynku, nie szalej z tą darnią.
Szczęściara, u mnie nawet tych paru kropel nie było, a rano 27 stopni jadąc do pracy zobaczyłam
To dobre na urlopie a nie w robocie....
Zaległości jeszcze nie odrobiłam, bo sporo tego. Poza tym w pracy młyn bo wiadomo, nazbierało się przez czas nieobecności.
Urlopujesz się chyba?
Pozdrawiam i przyjemnego wypoczynku, nie szalej z tą darnią.
Szczęściara, u mnie nawet tych paru kropel nie było, a rano 27 stopni jadąc do pracy zobaczyłam


