Doniczkowce KaRo

[hen_s]

Ślicznie choć już jesiennie u Ciebie.
Barwy jesieni doskonale komponują się z roślinami, do tego super zdjęcia - jestem pod wrażeniem.

[tesia39]

Krysiu, chyba się skuszę jednak na El capitolio choć nie bardzo wiem gdzie ja go zmieszczę
Widzę że wilczomlecze dają czadu z kwitnieniem

[x-F-7]

Wspaniale w twym ogrodzie.Cudownie euphorbia millii kwitnie u ciebie.

[Karo]

Basiu co zrobię z drzewami?
Albo wysadzę do ogrodu albo będę ciąc regularnie i trzymać w donicach tak jak robię to np. z oleandrem,psianką i daturami.
Te rośliny tylko teraz stanowią problem, jak dorosną nie będą już problematyczne z zimowaniem...mam piwnicę


Pati dziękuję
Na spacerek po moim ogródku zapraszam TUTAJ

Euphorbia millii kwitną u mnie od bardzo wczesnej wiosny i cały czas intensywnie,nie rosną ale kwitną
Dopiero wczoraj ,podczas przeglądu przedzimowego donic, okazało się dlaczego ten biały jest tak malutki,
nic nie urósł przez lato...
W doniczce oprócz niewielkiego korzenia mieszkały mrówki!!!!
Czerwone ,malutkie wylęgarnia wprost....
Biedna nie miała lekko tego lata....
Zrobiłam z nim porządek i zabrałam już na balkon. Tu nie mają dostępu żadne "szkodniki"
Jest ciepło i bardzo wilgotno dzisiaj,chwilami pojawia się słońce, więc wkrótce roślinka nabierze wigoru.
Uwielbiam je z uwagi na intensywność kwitnienia o różnej porze roku.
Często jest to jedyny kwitnący akcent w moim mieszkaniu i taki nastrojowy,radosny

[baasik]

O, to musisz mieć dużą piwnicę
U mnie wszędzie albo za ciepło albo za ciemno

[-Iwona-]

Krysiu bardzo fajny ten Płomień Afryki. Długo go masz?
Hibiskusy urocze. Ja z nich zrezygnowałam bo przędziorki niesamowicie je zjadały.

[Karo]

Basiu piwnica nie jest wielka jakaś, a na pewno nie jest wysoka.Ścinam więć moje rośliny do wysokośći w jakiej mogą się tam zmieścić,związuję i ustawiam w pobliżu małego okienka.
Nie są to dla nich komfortowe warunki zimowania,ale z reguły pozwalają im przetrwać zimę.
Oby tylko nie było wielkich mrozów,piwnica nie jest ogrzewana


Iwonko moja Delonix R. to młodziak.
Po nieudanej próbie wysiewu, wiosną jej nasion,kupiłam w lipcu tego roku jako 10 cm sadzonkę.
Musiałam się pocieszyć a teraz będę się zmagać z kolejną próbą jej przezimowania.
Na szczęście arkandor ma już bogate doświadczenia z jej uprawą i podzielił się nimi po raz kolejny.
Liczę więc,że stosując się do jego wskazówek uda mi się ją przezimować bezpiecznie.
Na razie zabrałam ją do mieszkania bo temperatury nie przekraczają 15*C nawet w dzień, więc dla niej już pora do chaty.

A w tej chacie trzeba upchnąć mnóstwo donic .
Na razie znalazłam rozwiązania dla roślin mniejszych gabarytów.
Wszelkie naczynia zbiorcze będą stały nie równolegle do ulicy ale ...prostopadle.
Zyskam więc nieco miejsca, w zależności od długości zastosowanej skrzynki









Niektóre wylądują na oknach klatki schodowej,przynajmniej do czasu póki nie nadejdą siarczyste mrozy a potem...ha potem się zobaczy.
Duże rośliny - a takich mam sporo, stoją bezpośrednio na podłodze,stoją na stolikach lub na innych meblach.
Te, które nie opuszczały domu na lato, mają swoje stałe raczej miejscówki,trudniejszą sytuację mają 'wędrujące donice'.


A w takim stanie trafiają dzisiaj do mieszkania niektóre sukulenty













I banan







A El capitolio kwitnie nadal.








Również Pandorea




I po raz kolejny zastanawiam się na nią

[-Iwona-]

Dzięki, mam nadzieję, że przezimujesz to cudo.
Piękna kolekcja sukulentów. Masz może portulacarię afrę variegatę?
Strelicja u mnie rośnie ale przypaliły jej się trochę liście jak była na zewnątrz, wiec szybko musiała wrócić do domu.
Mam nadzieję, że może za rok doczekamy się kwiatów.

[raflezja]

Dobrze im (sukulentom) było na zewnątrz to i pięknie wyglądają.
Nad czym się zastanawiasz? Nad strelicją? Ze nie kwitnie? Za młoda jeszcze. Ja też mam tylko liściory.
Hm...banan... Ja chyba swojego już nie lubię i się go pozbędę.

[Amara]

Podziwiam kolekcje
śliczne gruboszki a przy El capitolio

[hen_s]

Ładne, ślicznie wybarwione sukulenty.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak rzadko pokazywane... Takimi roślinami przecież wypada się chwalić!

[x-F-7]

Pandorea i el capito wciąż kwitną-super-długodystansowce.

Strelicję nie wyrzucaj kochana ,w końcu zakwitnie, daj jej chwilę czasu;)

[alphax]

trzymam kciuki

[*Kasia]

Ja znowu zapytam o zimowanie Tym razem chodzi mi o pandoreę. Mam małą sadzonkę variegaty. Dopiero puściła korzonki, więc w tym roku na pewno zostanie w domu. Ale czy docelowo można ją zimować w chłodzie (w piwnicy)?

[Karo]

Iwonko nie mam portulacaria a.variegata.
Trochę żałuję,ale z drugiej strony już nie mogę nic ściągać do siebie,szczególnie na zimę


Iwonki moje kochane ,Pati
Strelicja jeszcze na powietrzu .
Ona nie jest taka młodziutka ,ma już chyba z 7 a może nawet więcej lat tylko igra sobie ze mną tak bezceremonialnie, czym pozbawiła mnie już całej sympatii do siebie.
Moja decyzja pewnie będzie spontaniczna co do dalszego jej losu,może jak nadejdą mrozy to się zlituję nad nią ale to jeszcze nic pewnego.
Banan jeszcze mi nie dopiekł ale jak patrzę na okazy u naszych Forumków to już wiem,że u mnie nie wytrzyma kolejnych lat... ja nie zamierzam szarpać się z nim więc póki jest mały jest ok a potem... może znajdzie nowy domek.
Tylko że ja mam ich już kilka chyba powinnam już dać ogłoszenie

Henryku nie chciałabym nikogo zanudzać powtarzającymi się zdjęciami a i czasu mam nie za dużo więc wszystko razem powoduje,że pokazuję moje roślinki jak już jestem bardzo zestresowana

Wczoraj pocięłam moje sedum.
Musi mieć lepsze warunki do zimowania więc ....
więc mam go w już w 2 donicach olaboga
No nie ... nie umiem nic wyrzucać...
Dziś na deszczu już wygląda prawie dobrze,ale teraz pokażę jak wyglądało przed cięciem .
Było już przerośnięte ...



Januszu
Tak jest trzymaj ,by nie było masakry.
Zamierzam uciąć te długie pędy i ukorzenić,to tak asekuracyjnie,ale znowu będę mieć dodatkową doniczkę do przechowania .... olaboga


Kasiu
Zimowana była w mieszkaniu,przy południowym oknie nie sprawiała kłopotu .
Jak dotąd jest to jedyny sprawdzony przeze mnie sposób jej zimowania.
Zimą przyrasta też,bardzo wolno ale jednak ...
Jeśli jednak będzie to większy egzemplarz to oczywiście wyniosę do piwnicy ,zimnej piwnicy ale postawię przy oknie tak jak psiankę i datury.

Amarko dziękuję

A na balkonie nadal kolorowo, mimo,że zimnoooooooooo