Marysiu Moje astry już przekwitły, cynie też. Zostało trochę marcinków, ale też już brzydkie. Najładniejsze dalie, ale do mrozu. Róże gdzieniegdzie. A przede wszystkim dywan liści.
Bacia123 witam serdecznie

, ja też zostawiam dużo bylin przekwitniętym, żeby tworzyły swoiste kompozycje w zimie!
Basiu jedni o 7 wracają z pracy inni dopiero jadą. Ty jesteś w tej dobrej sytuacji, że masz już obowiązki za sobą i pijesz kawkę!
Agnieszko my dopiero wieczorem palimy w kominku, bo tak to stale kręcimy się i wietrzymy!
Aniu ja miałam portulakę jarzynową, ale nie polecam. Maciejka w tym roku została zlikwidowana dość wcześnie bo szybko przekwitła, ale nie wysiała się
Agnieszko bardzo lubiłam robić te lalki, a szczególnie jak na koniec partii na stole stało 50 par góralskich

w wysokości 25 cm jedną gdzieś jeszcze mam. Taka mniejsze 12.5 cm też robiłam. Kasa z tego też była niezła. Powoli Cepelia jednak wychodzi z domu!

Za to wchodzą starocie zdobyte na targach i od kogoś kto się chce ich pozbyć. W tym roku wyjątkowo te gruszowe liście z rdzą muszę spalić, chociaż nie wiem czy grzyb już się nie rozpowszechnił - zobaczymy za rok!