Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ale to jest krótkowzroczne myślenie, bo już Ewa nikomu tej firmy nie poleci. I tak pewnie bedzie z innymi klientami. Pociągną może rok, dwa i padną.
Zdjęcia ;:167
Takie widoki kocham
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewa, trawnik masz jak marzenie - ale widać, ile pracy włożyliście w to, aby tak wyglądał. U nas zakładał ogrodnik, ziemia jest ok, podlewanie działa, ale problem leży w mieszance traw, nie jest wystarczająco gęsta i łatwo wysycha. Musimy wiosną zrobić dosiewkę z innej mieszanki. Podlewanie to jednak kluczowa sprawa, nie zastąpią go żadne doraźne zraszacze.
Twoje rabatki są jak z bajki, nie wyobrażam sobie żeby na żywo Twój ogród nie zachwycił mnie jeszcze bardziej ;:170
Namówię Ewę i odwiedzimy Cię w przyszłym roku ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

;:oj Lemeczko, tak już jest, że najlepiej zrobić wszystko samemu. :D
Ewuś, najgorsze jest to, że zabierają się do tego ludzie, którzy nie mają pojęcia. Podejrzewam, że ci moi pierwszy raz zakładali trawnik. :;230 A szkoda, że Wam nie pokazałam jak mi wyprowadzili wodę do ogrodu. Kranik mam na wysokości ok 15cm nad ziemią, żadnego wiaderka nie mogę podstawić. Katastrofa. Już 3 rok jadą mi to porawić. :roll:
Zima, zima. Rano była 15 minutowa śnieżyca i się skończyła, ale mróz trzyma, ciągle -12.
Gosiu, nie polecę ich nikomu, choć może przez ten czas trochę się poduczyli. Przynajmniej mam taką nadzieję. :D Też kocham te widoki z lata. ;:173
Kasiu, ja nie pamiętam jak długo macie trawnik, ale to rochę trwa zanim trawa się dobrze nie rozrośnie i zakorzeni. Nasza w pierwszym, drugim roku też była rachityczna, ale była wciąż dosiewana. W tym roku M poszedł po bandzie i sypnął czystym azotem. Poprawa kondycji była niewiarygodna. Wcześniej stosowaliśmy nawozy typu osmocote, 100 dni itd. Ale po azocie jakoś to wyraźniej było widać, że rośnie i kolor soczysty. Trochę sypnęłam pod iglaki i dopiero zobaczyłam jak mogą urosnąć w jeden sezon.
Generalnie nie ma z nim dużo pracy. Wiosenna areacja, grabienie, to zajmuje dużo czasu i sił. Ale potem, to pryszcz. Godzina w tygodniu na koszenie i wszystko. Zbieranie szyszek doraźnie, jak spadną. Chwasty, wyrywane też z doskoku. Trochę problemów z mchem było, ale wspomniany azot go załatwił. :D
Podlewanie to podstawa. U nas bez automatycznego miałabym duży problem, choćby z tego powodu, że latem nie ma wody do zmierzchu. Musiałabym z wężem po nocy latać. :roll: A tak to się samo nad ranem podlewa. :heja
Oczywiście zapraszam Was serdecznie. Najlepiej na początku sierpnia, bo wtedy zjawiskowo kwitną orientalne. Będzie mi niezmiernie miło Was gościć. ;:138

Obrazek
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 928
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Jaka śliczna azalia ;:oj ...
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Czyli uzyskałaś ogrodową równowagę! :tan Dzięki za info o trawie do cienia! Mam kawałek pod brzozami i mizerna tam jest. Wsieję na wiosne i będę podlewać. Bo niestety pod drzewami jest mniej wody z dwóch powodów - drzewa piją i robią parasol :evil:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

No właśnie kwestia podlewania. U mnie niestety nie ma kasy na to. Na razie mam inne wydatki. Powinnam może odłożyć założenie trawnika na później, ale mnie świerzbi. Nie wiem, czy wytrzymam kolejny sezon a takim zielskiem jakie mam
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Kranik musi wyglądać ciekawie, a jeszcze ciekawiej korzystanie z takiego ujęcia wody ;:306 Niezmierzona jest fantazja ludzka.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewciu, :wit
dzięki za zdjęcie Bolońskiej Variegaty ;:196 super ci urosła! Ale będzie kwitnienie, ho ho! Nawet pod drzewem nieźle sobie radzi ;:138
zablokowały mi się powiadomienia na fo i dopiero zaczęłam odszukiwać zaległe posty i wątki , jak zwykle mam refleks ;:223 sorki!
Coś tu czytam, że Kasia zabiera mnie do Ciebie latem :lol: ... nic jeszcze nie wiem ... ale już się cieszę :tan
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewa, no to już wiesz ;:138 Jedziemy ;:71
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

cześć ;)
przejrzałam sobie dzisiaj cały wątek od nowa i już nieunikniony poniedziałek stał się bardziej strawny ;) aż serce rośnie, nie mogę się doczekać wiosennej oferty ;) pozdr!
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Aniu, azalii mam kilkanaście. Pięknie kwitną wiosną. :D
Miłka, coś wiem o rośnięciu pod dużymi drzewami. :;230 Pod brzozami to w ogóle tragedia, strasznie ciągną wodę. A nie myślałaś, żeby tam zrobić poniesioną rabatę dla cieniolubnych? Ja się przymierzam na wiosnę do takich. Tam gdzie jest zupełny cień i właśnie dużo korzeni, to zrobię takie na pół metra w górę i posadzę różności. :D
Gosiu, jak sobie przeliczysz ile zużywasz wody na takie ręczne podlewanie a ile na takie nocne z automatu, to się zdziwisz. :shock: Generalnie dużo mniej wody idzie. A system do założenia jest tak prosty, że ja ze swoim M dołożyliśmy w tym roku jeszcze 2 nitki, sami. I to jakieś grosze wyszły. Najdroższy jest sterownik, ale można zrobić ręczne, którego nagminnie używamy. :D
Ewuś, no założyłam dodatkowy zawór na szybkozłączkach i leję z węża. Inaczej musiałabym kubeczkami lub filiżankami nabierać. ;:14 Nawet koty, jak chcą się napić, to muszą się schylać. :;230
Ewuniu, Variegata rośnie między 2 drzewami i jakoś jej to nie przeszkadza. Nawet podlewania tam jeszcze nie mam, dopiero w następnym sezonie planuję. Na razie jestem nią zachwycona, zobaczymy jak zakwitnie latem. ;:65
A co do odwiedzin, to już się na nie cieszę. ;:138 Tym bardziej nie mogę się doczekać lata. ;:138
Kasiu, miałaś świetny pomysł z tym przyjazdem. Tylko dajcie znać czy szykować gościnny na noc. :D
Santio :wit , oferta w przygotowaniu. Cieszę się, że zaglądasz i trzymasz rękę na pulsie. :D
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Biedne kociaczki, takie schylone :;230
Na Twoją ofertę wiosenną bardzo się cieszę :wink: Przydałoby mi się kilka cebul.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuś, mam nadzieję, że uda mi się już wszystko wiedziec za kilka dni. Jak się uda, to znów będzie kilka ślicznotek. ;:138
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Zacznę zaglądać częściej :D Sąsiadka też się czai na kilka odmian, widzi, co u mnie rośnie :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuś czy mogłabyś napisać, wytłumaczyć, odnieść sie do tej wypowiedzi:
: jak sobie przeliczysz ile zużywasz wody na takie ręczne podlewanie a ile na takie nocne z automatu, to się zdziwisz. Generalnie dużo mniej wody idzie. A system do założenia jest tak prosty, że ja ze swoim M dołożyliśmy w tym roku jeszcze 2 nitki, sami. I to jakieś grosze wyszły. Najdroższy jest sterownik, ale można zrobić ręczne, którego nagminnie używamy"
Gdy pytaliśmy o takowe nawadnianie naszego małego ogródeczka to jakaś kosmiczna kwota nam wyszła, a wogólto to pan w hurtowni ogrodniczej powiedział, ze na taki areał moich +- 300m2 do podlewania to sie nie opłaca ;:224

Ucieszył mnie również post poniżej odnośnie lilii na wiosnę :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”