Tylu świetnych gości, a i tematyka ciekawa się rozwinęła pod moją nieobecność..
Ale, po kolei.. podziękuję za pochwały
Lidce , Kasi /Kasik/ ,
Justynce,
Ani-Stokrotkania- ,
Renatce ,
Agusi -aga111,
nowika
Jagódko - dzisiaj może dam radę cyknąć fuksję, ale.. 10 kg papryki na mnie czeka i ciuchy do poprawek obok maszyny..
napisałaś też:''
znalazłam też nazwę 'Crocodyllus' - Crocodile fern''.. ja trafiłam jeszcze na Aligator Fern

- równie dobrze się kojarzy..
Filigranowa27 .. ja myślę, że to będzie świetna mobilizacja dla Krokodylka

niechaj szybciej rośnie
Celinko 
na liliowego fiołka czekam jak na mało którego
Kasiu -kasia74- no.. można by się tak jemu wpatrywać i wpatrywać, i jeszcze żeby tak od tego patrzenia przyrosty większe miał
Henryku dziękuję za wizytę

staram się jak mogę. A że po ponad roku pobytu na FO człowiek staje się nieco wybredny

to i roślin niespotykanych częściej szukam
Iwonko.. czy krokodylek upierdliwy? No może nie do końca, jeśli po ponad roku koleżanka doczekała się maluszka dla mnie
Tu tez kochana mam okazję się przypomnieć, bo weekend już mamy, a ja Twoich chciejstw nie poznałam

Czekam cierpliwie do niedzielnego popołudnia, bo w poniedziałek..
Eluś..
elcia1974 pisze:..a jak się okaże w miarę łatwy w obsłudze..
prawda, jakie to proste?

ale po to przecież siebie mamy; daję słowo, będę go testowała
Zauważyłam u siebie, że dużo łatwiej idzie mi z tymi wyszukanymi paprociami , tak więc może i ta nie będzie kapryśna..
Agusiu- mniodkowa- pocieszyłaś mnie, jedna mniej w kolejce po krokodyla
Piszesz o niewdzięcznym hibiskusie.. Wiosną miałam problem ze swoim, ciągle zrzucał pąki.. w zasadzie nie wiem co mu tak na prawdę pomogło, ale zauważyłam, że z pewnością nie zaszkodziła zmiana podłoża na kwaśny, sklepowy torf. Przestał zasuszać liście, pąki regularnie się otwierały. Dodam, że musi mieć jednak stale lekko wilgotne podłoże. Twojemu życzę by się opanował i wdzięczność okazał.
lulka.. chyba po raz pierwszy na moich parapetach.. tym bardziej milo mi powitać

Czy torebka ? Buty? zobaczymy ile da rade wyciągnąć

Medinilla? Już dawno jej nie ma..
Rozwinął się tu temat podłoża dla hoji.. piszcie dziewczynki, piszcie o swoich doświadczeniach, bo ja w temacie jeszcze młoda siksa jestem
mogę tylko powtórzyć to co juz wcześniej pisałam.. u mnie rosną w bardzo lekkim podłożu, torfie z perlitem; a więc dobrze przepuszczalne, zatrzymujące część wody,a przy tym mocno przewiewne. I jak widzę roślinki mają się nieźle. Co do podlewania.. to chyba kwestia wprawy, i obserwacji.. Niektóre gatunki jak zauważyłam bardziej wybredne w temacie..
*******
się rozpisałam, i kto to przeczyta?
edit: ale, ale .. i ja coś przytargałam z biedr....- a miało nie być nowości
