Na opakowaniach obu moich groszków jest napisane, że można siać w marcu i kwietniu - więc myślę, że jeszcze można posiać

Ja swoje siałam na początku kwietnia, w niedzielę zobaczę czy coś się ruszyło






 Jutro wysadzę swoje rośliny i zaciągnę na nie na kilka dni stelaż z agrowłókniną.
  Jutro wysadzę swoje rośliny i zaciągnę na nie na kilka dni stelaż z agrowłókniną.

 
   
 

 .
 .
W rzeczy samej- groszek ładny. Niemniej jednak groszek może być wysiewany znacznie gęściej. Ja za dobrych czasów wysiewałem co roku grządkę na 5 m długą i szeroką na 1,2 m. Zużywałem na to 0,5 kg nasion. Gdzieniegdzie powtykałem chrust i tworzył się z groszku piękny łan. Zbierałem z takiej grządki zazwyczaj ok. 7 l łuskanego groszku.kama_80 pisze:
Tegoroczny, sześciotygodniowy. Rośnie krępy. Powinno być ok



 
 

Podobny zapis był już w Poradniku Ogrodniczym wydanym jeszcze za życia Ojca Narodów w 1952 r więc coś z tym obsypywaniem jest na rzeczy. Prawdopodobnie chodzi o głębsze ukorzenienie.Gdy rośliny odmian średniowysokich i wysokich osiągną 10-12 cm, wówczas obsypujemy je i równocześnie dajemy im podpórki

Mieciu nie rób wielkich oczu - ja widziałam groszek siany rzutowo przez sąsiadaforumowicz pisze:Groszek cukrowy siany rzutowo ?
W rzędzie, co 20 cm rząd od rzędu. Po uzyskaniu 10 cm wzrostu obsypywany i podpierany.
 . To był groszek karłowy i sam siebie podpierał. Ja sieję groszek karłowy (Pegaz, Cud Kelwedonu) w 3 rządkach długości 10 m, oddalonych co 30 cm, po 4 nasionka w gnieździe, co ok. 15 cm.
 . To był groszek karłowy i sam siebie podpierał. Ja sieję groszek karłowy (Pegaz, Cud Kelwedonu) w 3 rządkach długości 10 m, oddalonych co 30 cm, po 4 nasionka w gnieździe, co ok. 15 cm.