Działeczka Erazma i nie tylko ... 1 cz.

[x-C-j]

Spróbuję. Ale czy będą korzystać z tej karmy też sikorki?

Nie wiem ale wydaje mi się że nasiona owsa powinny jeść.

[aniawoj]

W taką zimę jak ta Twoje ptaszki nie umrą z głodu nawet gdybyś ich nie dokarmiał

[Yaro32]

Spróbuję. Ale czy będą korzystać z tej karmy też sikorki?

Nie wiem ale wydaje mi się że nasiona owsa powinny jeść.

Sikorki nie skuszą się na nasiona owsa. Jest za mało tłusty dla nich. Wiem o tym doskonale z ubiegłorocznego doświadczenia. Słonecznik to jest to co sikorki lubią najbardziej. U mnie to podstawowa karma. Ptaszki nie narzekają. co dzień mam ich przynajmniej setkę. Ostatnie liczenie, które przeprowadziłem z czystej ciekawości. Troszkę niedokładne (bo te same ptaki przylatują w celu pobrania karmy) ale przedstawiające liczbę odwiedzin karmników w ciągu jednej godziny: 212 sikorki bogatki, 156 dzwońców, 36 modraszki, 13 szarytki, 3 sójki, 1 dzięcioł, 1 zięba, 1 krogulec. Czy nie są to imponujące liczby? Tak mam codziennie. Co mnie oczywiście cieszy.


Pozdrawiam - Jarek

[Mariola54]

Zastanawia mnie dlaczego przenieśliście się z dyskusja o ptaszkach do ogrodu Erazma

[Erazm]

Bo w moim ogrodzie Mariolu jest przyjemniej.

[Mariola54]

[lila31]

Jarku jak Ty liczyłeś te ptaszki ? Przecież one nie stoją w miejscu, chyba że nauczyłeś je "kolejno odlicz".
Dużo tego towarzystwa przylatuje do Twojej stołówki. U mnie pulpet dla sikorek roztopi wiosenne słońce, a żadna się nie skusi. :P

[Elizabetka]

A u mnie wróbli brak. Zastanawiam się jaką karmą je ściągnąć?

Andrzeju wróbelki nie są zbyt wybredne. Lubią chleb poskubać, ziemniaczki czy makaron z obiadu możesz im podrzucić. Byle świeże wszystko. Tyle, że nie lubią otwartych przestrzeni. U mnie z tyłu domu leżą pościnane konary i właśnie między tymi gałązkami czują sie najlepiej.

Pozdrawiam,

[Erazm]

... Lubią chleb poskubać ... Byle świeże wszystko.

Chlebem suchym można dokarmiać ptaki, ale nigdy świeżym Elizabetko. Świeży chleb może spowodować chorobę lub nawet śmieć ptaka.

[Elizabetka]

Dobrze mówisz ale mówiąc świeże miałam na myśli żeby przypadkiem nie był popleśniały.
Ja wrzucam kromki te które zostają i są już przysuszone. Źle się wyraziłam sorki

To by było, żeby przez złe wyrażenie się jakiś wróbelek zginął.

Pozdrawiam,

[Yaro32]

Jarku jak Ty liczyłeś te ptaszki ? Przecież one nie stoją w miejscu, chyba że nauczyłeś je "kolejno odlicz".
Dużo tego towarzystwa przylatuje do Twojej stołówki. U mnie pulpet dla sikorek roztopi wiosenne słońce, a żadna się nie skusi. :P

Lilu to proste. Przygotowałem sobie kartkę z tabelką z oznaczonymi gatunkami, które do mnie przylatują i tak wstawiałem sobie kreski co ile wpada do karmników. Trochę to niedokładne jest ale jakiś obraz daje. Wiadomo, ze te same ptaszki cyklicznie powracają do karmnika. Coby jednak nie mówić tłoczno i gwarno na mojej działeczce. Zresztą widać to doskonale na zdjęciach w moim ogródku.

[Erazm]

Pierwsze objawy wiosny na działce.



c.d.n.

[Erazm]

Dziś postawiłem konstrukcję metalową tunelu foliowego na nowe miejsce i wypoziomowałem ją. Jutro mam zamiar założyć folię oraz wysiać sałatę i rzodkiewkę. Muszę też rozgarnąć kopczyki ziemi wokół posadzonych jesienią drzewek.
Drzewka owocowe przycinałem wczoraj.

[grazyna56]

Erazmie nie wiem czy nie za wcześnie na te kopczyki, a jak przyjdzie mróz ,mamy dopiero początek marca, ja dzis byłam na działce ale tylko poodkrywałam tuje i krzewy ale jeszcze zostawiłam kopczyki pod różami i małymi krzewami , jeszcze sie trochę boje, ale odkrywasz na własne ryzyko chyba ze mieszkasz na miejscu to zawsze zdążysz je zakryć jakby co

[Erazm]

Ja nie odkrywam kopczyków przy różach - z tym trzeba jeszcze poczekać. Pisałem o odkrywaniu kopców przy drzewkach posadzonych jesienią. Te kopczyki osłaniały korzenie świeżo posadzonych drzew przed mrozami.