Ostatnio byłem zmuszony szybciej niż zamierzałem wykonać drugie pikowanie zeszłorocznych fraile'i. Czekałem aż wszystkie się porządnie napiją by zmniejszyć ilość ewentualnych strat. Niestety na podłożu pojawiła się pleśń ( kiepskie podłoże zeszłoroczne), która się zaczęła miejscami rzucać na rośliny. Dużych strat nie ma ale i tak szkoda każdej siewki. Niektórych mam bardzo sporo a niektórych o sztuce, lecz jestem i tak z nich bardzo zadowolony.
A teraz siewy 2012, trochę mniej sialem niż w zeszłym roku, coś tam się kluje ale szału nie ma. Nie mniej i tak mnie to cieszy, że coś z tego będzie

( fotka z 02.04.2012)
....oraz moje "oczko w głowie" dwie gasterie z numerkami oraz moje mieszańce haworsji - już dają drugi liść właściwy, chociaż może nie widać na fotce ( 02.04.2012)
