Grażynko proszę Cię o przypomnienie w odpowiednim czasie. Jak nasion kuklika nie będzie to ukopię sadzonkę.
Liliowce mają łodyżki kwiatowe, oczywiście nie wszystkie, ale do kwitnienia jeszcze im daleko. One wiedzą, że najpierw muszę z tej rabatki wykopać donice z tulipanami, a coś do tego nie mogę się zabrać.
Bernadetko no widzisz, zimą proponowałam Ci nasionka maków, ale nie odpowiedziałaś.
Mam chyba 3 odcienie margaretek, te które pokazałam wysiewałam sama, nasionka kupiłam w ogrodniczym przy ul. Malborskiej.
Zapraszam Ciebie, mam nadzieję, że tego roku uda Ci się wygospodarować jeden dzień.
roza333 ja bardzo lubię koty, moje to kotki o zupełnie różnych charakterach i temperamentach. Na pewno odwiedzę Twój ogródek w najbliższym czasie.
Wiolu ja często wracam do zdjęć sprzed, sama nie mogę nadziwić się ile zmian dokonaliśmy. Podziwiam siebie za to, że nie rzuciałam wszystkiego, tylko cały czas szłam do przodu. Jeszcze wiele pracy do zrobienia, ale to inwestycje na kilka najblizszych lat
Z orlików tego roku planuję wyzbierać nasionka, chciałabym je nie wymieszać, tylko kolorami opisać , czy znajdę na tyle czasu i cierpliwości zobaczę.
Dzisiaj doczekałam się wydłużenia daszku nad balkonikiem, teraz mogę zawiesić tam donice z kwiatami. Wczoraj skończyłam plewienie, ale po dzisiejszym obchodzie widzę, że w przyszłym tygodniu trzeba będzie zacząć od nowa. Trawa rośnie jak zwariowana, po ilości wysypywanych koszy z kosiarki widzę, że co tydzień jest o kosz więcej.
U mnie obecnie królują irysy, wczoraj dostałam od znajomej trzy następne nowe kolorki.

Czekam jeszcze na kwitnienie innych kolorków.