Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

[jurek16a]

To szybkie pędzenie i pośpiech jest potrzebny jak sie te sadzonki chce sprzedać w maju !
Jeżeli zamierzam sadzonki trzymać do jesieni, nie należy się spieszyć i dopiero w maju ukorzeniac w sposób naturalny.
Ważne aby sztobry przetrzymać w dobrej kondycji, nie przesuszyć i nie dopuścić do przedwczesnego startu - najlepiej w zimnej piwnicy, lub w lodówce

[kapitan]

Witajcie! Hehe widzę, że mój problem z ukorzenionymi sadzonkami wrócił na wokandę. Ale tym razem widzę, że już jako lekcja poglądowa, jak nie należy postępować.

Nie, nie. Zamysł był taki, żeby pokazać jak można to zrobić, bez ryzyka przelania i żeby pokazać to odpowiednio wcześnie aby każdy kto zechce skorzystać miał czas na przemyślenie (ewentualnie swoje doświadczenie) i przygotowanie do ukorzeniania we właściwym czasie.

[Joze1802]

bez ryzyka przelania

No cóż Piotrze, ja w trakcie odzyskiwania szafy po synu, który wyemigrował do Irlandii i tam się ukorzenił już na stałe. W tej szafie znalazłem taki oto zestaw który miał służyć jako ogrzewany domek dla jakiegoś ciepłolubnego gada w terrarium. Jako człek dociekliwy po wykonaniu kilku otworów odpływowych postanowiłem owo ustrojstwo wypróbować w praktyce no i tyle.









Myślę, że nie popełniłem żadnego błędu w ukorzenianiu jak i po przesadzeniu mimo, że ukorzeniałem takie mrozoodporne chwasty wszechobecne na naszych działkach. Po niedługim czasie wyszło szydło z worka, kto stoi za tym przelaniem moich sadzonek - oto i ona, nowa przyszła działkowiczka



Moja wnuczka przy swojej własnoręcznie posadzonej wisience, ona to bez mojej wiedzy i zgody podlewała moje sadzonki bo miały jej zdaniem za sucho. Następne ukorzenianie już na poważnie, to już pilnowałem i na wszelki wypadek zarekwirowałem Jej takie oto narzędzie zbrodni. Tym razem już nie było niespodzianek, mimo posadzenia sadzonek w tej samej ziemi co poprzednie. A ja nieświadomy tego robiłem raban na forum nie wiedząc co się dzieje z moimi sadzonkami

[jurek16a]

Takiej Latorośli wszystko się wybacza...
Pozdrawiam Jurek

[Joze1802]

Jurek, no wiadomo, że się wybacza, tym bardziej bo to moja prawa ręka. Cały czas aktywnie mi towarzyszy przy każdym sadzeniu czy majsterkowaniu. Co do zalania moich sadzonek, to chciała dobrze, bo sam przecież jej tłumaczyłem, że bez wody żadna roślinka nie urośnie więc podlewała. Ale teraz przynajmniej już wie, że najpierw musi się zapytać dziadka żeby znowu czegoś nie zepsuć.

[kurakao]

Witam!
Mam pytanie czy do wykonania mnozarki nada sie styropianowa lodówka turystyczna?

[santana51]

Nada się jak każdy inny pojemnik a tym bardziej ze ma termiczną izolacje i łatwiej jest o utrzymanie właściwej temperatury.

[kurakao]

A do takiej 73cmx33cm jaką moc kabla byście polecili?

[santana51]

15-20 W jeden jak i drugi da odpowiednią temp. z tym że jeden wolniej będzie nagrzewał a drugi dłużej .

[Masele]

Podpowiedzcie.
Jak wsadzałem zdrewniałe gałązki to szły od razu w liście
Pozbyłem się ich
Teraz jak się ukorzeniła gałązka ma naprawdę dużo u długich korzeni to w miejscu, gdzie są pedy jest tak sucho. Nie ma tam nic zielonego wskazującego, że będzie coś odbijać.

Kiedy należy się spodziewać, że w tych miejscach pojawią się zielone pąki ?
Trochę jestem zaniepokojony
Pytam bo ukorzeniam 1 raz.

[kanclerz]

U mnie po dwóch tygodniach też poszły w liście,po czterech jak puściły korzenie to aż miło,niepotrzebnie obrywałeś teraz może z pąków zapasowych wybiją

[kapitan]

Problem jest bardziej złożony. Przede wszystkim za wcześnie zaczynacie ukorzenianie. Ukorzenianie najwcześniej zaczynamy pod koniec marca. Jest to naturalny czas kiedy zegar biologiczny "wybudza" winorośl z czasu spoczynku (jak z niedżwiedziami ). W okresie zimowych jesteśmy w stanie zapewnić właściwą temperaturę dla ukorzeniania, niestety prawie nigdy nie ma wystarczającej ilości światła dla prawidłowego rozwoju latorośli. Jeśli do tego dodamy często spotykaną nadgorliwość w podlewaniu to te bidne latorośle dodatkowo chorują i najczęściej zamierają. W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem wydaje się być wyłamanie takiej cherlawej latorośli. Po wyłamaniu zyskujemy ok 2 tygodni w kierunku wiosny zanim ruszą paki zapasowe, a co za tym idzie dłuższy już dzień. Jest jednak inne ryzyko. W tym czasie sadzonki przetrzymujemy w ciepłych pomieszczeniach i część sztobra nad podłożem jest narażona na przesuszenie. Konkludując jeżeli sztobry nie wyschły to jest szansa że ruszą z pąków zapasowych. Jeżeli wyschły to prędzej czy później padną też te ładne korzenie. Na przyszłość warto się zastanowić nad zawoskowaniem tego co ponad podłożem.

[MIVIBE]

Witam.Ja nie woskowałam sztobrów,bo to już trochę wyższa szkoła jazdy...ale mam pytanie,czy co kilka dni można to co jest nad ziemią zraszać wodą,żeby pączki nie wyschły?

Pozdrawiam.

[kanclerz]

A co za problem jedną świeczkę stopić

[MIVIBE]

Witam.Świeczkę stopić to nie problem,ale przy okazji można wyparzyć pączki...bez wosku a i tak o mało już ich nie upiekłam!

Pozdrawiam.