A ja z radością wróciłem do swojego ogródkaMążAni pisze:[...]Pojechałoby się, pojechało i pochodziło. A tu trzeba zasuwać z taczką w ogródku
Powolna metamorfoza - 2009. cz. 3
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Krzysiu, masz moje rozgrzeszenie! Bardzo piękne zdjęcia! 
Ja zdecydowanie wolę asymetrię, ale jeżeli przyjąć, że róża rośnie do ok. 3m, podobnie clematis, to kiedy jedno i drugie osiągnie pełnię swoich mozliwości - pnąc sie po półkoliostej pergoli - stworzą własnie symetrię, przenikając się wzajemnie ;)
Ja zdecydowanie wolę asymetrię, ale jeżeli przyjąć, że róża rośnie do ok. 3m, podobnie clematis, to kiedy jedno i drugie osiągnie pełnię swoich mozliwości - pnąc sie po półkoliostej pergoli - stworzą własnie symetrię, przenikając się wzajemnie ;)
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Krzysiu - piękne zdjęcia z Twojego ogrodu, ale wiesz, że najbliższe
mojemu sercu są zdjęcia z gór. Dobrze, że zgrzeszyłeś.
Fajna fotorelacja z powstawania kolejnego kącika w Twoim ogrodzie.
I cieszę się, że na coś w końcu się przydałam.
Też jestem ciekawa, co tam na próbę będziesz murował, ale postaram się,
żeby ciekawość mnie nie zeżarła.
Pomysł Smokini na "niewidzenie" chwastów całkiem, całkiem
, tylko, choinka,
byłabym uwiązana w jednym miejscu.
Poczytałam dyskusję o Matce Siedliska i stwierdziłam, że niekiedy lepiej nie
drążyć tematu.
Zdjęcia róży wspaniałe!
mojemu sercu są zdjęcia z gór. Dobrze, że zgrzeszyłeś.
Fajna fotorelacja z powstawania kolejnego kącika w Twoim ogrodzie.
I cieszę się, że na coś w końcu się przydałam.
Też jestem ciekawa, co tam na próbę będziesz murował, ale postaram się,
żeby ciekawość mnie nie zeżarła.
Pomysł Smokini na "niewidzenie" chwastów całkiem, całkiem
byłabym uwiązana w jednym miejscu.
Poczytałam dyskusję o Matce Siedliska i stwierdziłam, że niekiedy lepiej nie
drążyć tematu.
Zdjęcia róży wspaniałe!
Pozdrawiam serdecznie
-
x-d-a
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Bishopcio "kupił"GÓRY
..............aparatem
...........teraz pewnie kontempluje przestrzeń
...........bo to ważne też w mniejszych miastowych ogrodach :?hmmm...........i tak siedzę wsród poziomek
pod cisem
cmokasy
cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Krzysiu ta róza!!!!!!! o rany !!! Ona ma taki sam kolor jak moja!!
Aksamit ... mmmm
Nie umiem jej zrobić zdjęcia...
Moja otwiera się i pokazuje zółty środek.. a Twoja???????
Twoje nieogrodowe lecz jakże roślinne zdjęcia są cudne!
Łąka maków zrobiła na mnie największe wrażenie!
ooooooooo Matka Sidliska jednak matka
Dobrze kombinowałam hihihihi
Aksamit ... mmmm
Nie umiem jej zrobić zdjęcia...
Moja otwiera się i pokazuje zółty środek.. a Twoja???????
Twoje nieogrodowe lecz jakże roślinne zdjęcia są cudne!
Łąka maków zrobiła na mnie największe wrażenie!
ooooooooo Matka Sidliska jednak matka
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Izo, mi większość rzeczy wychodzi asymetryczna, jednak jeśli chodzi o bramy, furtki i pergole, to stanowczo bardziej leży mi symetria. Może z czasem się przełamię
Jadziu, to co u nas jest chwastami w górach często rośnie i zdobi. Moja mama zawsze przywozi jakieś "chwast" stamtąd
Ja też niektórych nie wyrwę. Np. tego:

Czy to bieluń?
Krysiu, mi się ten axamit podoba, może nie jest taki głęboki jak Twojej Barkarole, ale jest. Niestety, po nocnym zlodowaceniu zwiędła. Za to zakwitla Pink Peace.
I rozwinęła się w wazonie:

Gieniu, ale masz mnóstwo stale kwitnących kwiatów. U Ciebie jest tak kolorowo, że nawet ja kupiłem sobie w niedziele werbenę i fuxję. Może będę miał choć namiastkę kolorów?
Ewo, czasami dobrze się wyrwać. Chociaż mnie nie ciągnie, to zawsze jakieś nowe doświadczenia i wrażenia się zbierają
Dalu, no to nieświadomie mi znów wyszła symetria. Po jednej stronie Percy Wiseman, po drugiej Chanel... Obie łososiowe
Izo, to jakieś szaleństwo jest. Kiedyś na wczasach robiło się najwyżej 2 x 36 zdjęć, teraz z jednego weekendu przywiozłem kilkaset. Ale jak później lecą na wygaszaczu, to i tak żałuję, że niektórych rzeczy lub sytuacji nie utrwaliłem.
Tessko, przynajmniej siebie warci. Gorszy byłby mezalians
Magdo, bo rosła wsrod pomarańczowych Feuerwerk. I tylko jeden egzemplarz mial przekwitające resztki kwiatów, co jednak wystarczyło, żeby je wywąchać. A poza tym - co to za różnica? Ma pachnieć...
Haniu, nie mi... Górom i góralom. I Dunajcowi
Smoku, to dzięki tobie tak rosną? No to masz dzisiejsze:

Izo, moja też
Chyba, że mróz ją zetnie

Katarzyno, dziękuję
Zakwitł jaśminowiec, ale nie chce pachnieć. Conica się częściowo zebrała, a ja usunąłem sobie kawałek trawnika, który się trudno kosiło. Bo ja leń jestem

Jadziu, to co u nas jest chwastami w górach często rośnie i zdobi. Moja mama zawsze przywozi jakieś "chwast" stamtąd

Czy to bieluń?
Krysiu, mi się ten axamit podoba, może nie jest taki głęboki jak Twojej Barkarole, ale jest. Niestety, po nocnym zlodowaceniu zwiędła. Za to zakwitla Pink Peace.
I rozwinęła się w wazonie:

Gieniu, ale masz mnóstwo stale kwitnących kwiatów. U Ciebie jest tak kolorowo, że nawet ja kupiłem sobie w niedziele werbenę i fuxję. Może będę miał choć namiastkę kolorów?
Ewo, czasami dobrze się wyrwać. Chociaż mnie nie ciągnie, to zawsze jakieś nowe doświadczenia i wrażenia się zbierają
Dalu, no to nieświadomie mi znów wyszła symetria. Po jednej stronie Percy Wiseman, po drugiej Chanel... Obie łososiowe
Izo, to jakieś szaleństwo jest. Kiedyś na wczasach robiło się najwyżej 2 x 36 zdjęć, teraz z jednego weekendu przywiozłem kilkaset. Ale jak później lecą na wygaszaczu, to i tak żałuję, że niektórych rzeczy lub sytuacji nie utrwaliłem.
Tessko, przynajmniej siebie warci. Gorszy byłby mezalians
Magdo, bo rosła wsrod pomarańczowych Feuerwerk. I tylko jeden egzemplarz mial przekwitające resztki kwiatów, co jednak wystarczyło, żeby je wywąchać. A poza tym - co to za różnica? Ma pachnieć...
Haniu, nie mi... Górom i góralom. I Dunajcowi
Smoku, to dzięki tobie tak rosną? No to masz dzisiejsze:

Izo, moja też
Chyba, że mróz ją zetnie

Katarzyno, dziękuję
Zakwitł jaśminowiec, ale nie chce pachnieć. Conica się częściowo zebrała, a ja usunąłem sobie kawałek trawnika, który się trudno kosiło. Bo ja leń jestem

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz








