Francja znana i nieznana - EDU

[gosia22]

Witajcie , ciesze się ze fotorelacja z moich wakacji spodobała sie wam . Z nostalgia myślę o tym regionie, który naprawdę jest fantastyczny.
Justi a co z wakacjami w Paryżu ?? Przed czy po ? Napisz co i jak Grażynko wakacje nie tylko ja milo wspominam, bo nawet moim dzieciom bardzo się tam podobało . Ewelinko sera z Banon nie jadłam on chyba pochodzi z Alp, ja się zajadałam cabécou i Rocamadour.
Fela, w Rocamadour jakby to określić, z daleka czy z boku jest to śliczne miasto. ale w środku to już inna historia. Sklep na sklepie, duperele sprzedawane ze szkoda gadać, cały czar i wdzięk się ulotnił. W St. Cirq tez są butiki czy atelier artystów ale są one wkomponowane w tło, w Rocamadour czułam się jak w wesołym miasteczku brrrr.


Nie wspominałam ze byłam w Gouffre de Padriac, cudna grota z podziemna rzeka. Zjazd winda na 100m pod ziemia, następnie zapychająca dech w piersiach przejażdżka lodka w podziemnej rzece. Widok powalający na kolana, niestety robienie zdjec jest zabronione zostają wiec tylko wspomnienia






Innym pięknym miejscem jest jaskinia Lascaux z prehistorycznymi malowidłami na ścianach. Musze dodać ze grota jest kopią , oryginalna znajduje się tuz obok. Fotek robić oczywiście nie można było

[edulkot]

Bardzo Wam dziękuję za pokazanie tak pięknych zakątków Francji. Nigdy tam nie byłam i najprawdopodobniej nie będę ale dzięki Wam przeżyłam wspaniałe chwile oglądając te miejsca w których Wy bywacie. Ach zobaczyć to na własne oczy, marzenie.

[gosia22]

Witam bardzo gorąco

Pomyślałam sobie ze dobrze by było odświeżyć watek ! Co wy na to ?
Okazja sie znalazła gdyż nareszcie wybrałam się do Finist?re (29) , skłamałabym pisząc że oż tak dla przyjemności hihi, pojechaliśmy po kurę . No ale połączyliśmy przyjemne z pożytecznym i zwiedziliśmy wioskę rybaków Ménéham.
Nie tylko wioska jest piękna ale cale wybrzeże. Jako ciekawostkę dodam ze ostatni mieszkaniec opuścił wieś na przełomie lat 70tych. Region wykupił wioskę jak i tereny wokół , obecnie odnowiona cieszy wszystkich turystów.










































A to przyczyna dla której przejechałam tyle kilometrów ma na imię Margo

[justi28]

dziękujemy

[oliwka]

Czy możemy liczyć na kontynuację wątku?
Przeczytałam wszystko od deski do deski, zdjęcia oglądałam po kilka razy i wciąż liczę na więcej

[gosia22]

Witaj Oliwko

Ciesze się ze watek Ci się podoba I do czasu kiedy będzie was interesować możesz liczyć na kontynuacje

nawet mam co nie co do pokazania, tyle ze mam problem z wklejeniem. Imageshak u mnie już nie działa, a w fotosiku są małe zdjęcia. Masz może jakieś rozwiązanie?

Pozdrawiam cieplutko z wietrznej Bretanii

[oliwka]

Ja jestem zainteresowana jak najbardziej

Jeżeli się wkleja zdjęcia przez fotosik, to jak masz już w poście linka do zdjęcia, to tam pod koniec tego linka są takie 3 literki: med
Należy je wykasować i wtedy zdjęcia wklejane jest w oryginalnym rozmiarze.
Przykładowy link (uszkodzony) i te magiczne literki:

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/767 ... c1ca4.html][img]http://images49.fotosik.pl/1490/7672bb7883ac1ca4[u]med[/u].jpg[/img]

[gosia22]

Oliwko , wielkie dzięki Zrozumiałam Zdjęcia pochodzą z przechadzki z Wybrzeża czerwonego granitu, obok Perros Guirec.

Większość zdjec pochodzi z Ploumanac'h miasteczka położonego kilka kilometrów od Perros.






















Z tylu niestety nie widać, ale na malej wysepce znajduje się Zamek Costaér?s, wybudowany pod koniec XIXw przez Polaka Bruna Abakanowicza.
Dla ciekawostki dodam ze po jego śmierci, swoją jedyną córką zaopiekował się sam wielki Henryk Sienkiewicz. Zamek został w "polskich rekach "do 1971r. (źródło Wikipedia)





Juz niebawem zaproszę was do Anjou, pięknego regionu zwanego także ogrodem Francji, słynnego także z produkcji win

[oliwka]

Strasznie się cieszę, że się udało i watek będzie się dalej rozwijał.
Po tych Waszych relacjach, już wiem, że kiedyś i do Bretanii zawitam.

[gosia22]

Witam bardzo cieplutko Oliwko jak obiecałam fotorelacja z Anjou.

Anjou to nazwa historyczna.

Po rewolucji prowincja Anjou została podzielona została na 7 departamentów. Indre-et-Loire, Loire-Inférieure, Mayenne, Maine-et-Loire, Sarthe, Deux-S?vres, Vienne.

Ja będę pisać o Anjou z Maine-et-Loire .Coz za cudny region

Niecałe 3 malutkie godzinki od mojej Północnej Bretanii i juz tam jestem.

Region ten kocham za bardzo łagodny klimat, sprzyjający uprawom np.róż Znajduje się tam baaardzo hodowców róż.
Przy każdym niemal domu rosną brzoskwinie.

Oczywiście , taki łagodny klimat sprzyja uprawie wina.

Wina anjou, cabernet-d'anjou i rosé-d'anjou maja tzw AOC (appellation d'origine contrôlée) tak ogólnie można by powiedzieć ze te apelacje zapewniają ze produkty pochodzą i są produkowane w ich regionie zgodnie z tradycja.

Tyle gadania, teraz fotki

Angers, stolica Anjou. Bardzo ładne miasto, pełne życia i pięknie zagospodarowane.
















Chateau Chateau de Montriou, niedaleko Angers












[/URL



[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d48adf961c04ec37.html]


Tyle na dzisiaj następnym razem opowiem o domach wybudowanych w skalach tzw troglodyty .

[oliwka]

Dziękuję
Nazwa Anjou kojarzy mi się głównie z jakimś książęcym chyba rodem. W dzieciństwie i młodości zaczytywałam się Królami przeklętymi M. Druona, tudzież Dumasami, Balzacami, W. Hugo. Gdzieś tam w głowie pozostały nazwiska francuskich arystokratów
Zdjęcia jak zwykle wspaniałe. Właściwie za komentarz to by mogły wystarczyć same ochy i achy i jeszcze angielskie wow!
Nawet nie wiesz, jak jestem wdzięczna za to , że mogę oglądać te wszystkie cuda.
Architektura, a dokładnie te drewniane "szkielety", strasznie mi się podoba. Domy są tak piękne i malownicze, że nawet róże już nie są im potrzebne

[gosia22]

Witam porannie, słonce w końcu u nas zawitało, mam nadzieje ze zostanie az do jesieni

Wspominałam o troglodytach. Sa to groty wydrążone w miękkiej skale. Do tej pory sa one zamieszkiwane. My zwiedziliśmy tylko 2 miejsca.
Ja nie wiedziałam ze coś takiego istnieje, na początku byłam trochę zawiedziona bo z przy wejściu nic nie wskazywało ze w środku jest bardzo ładnie.























Byliśmy także w Rochemenier Village . Tutaj mniej mi się podobało, bardzo dużo turystów, wszystko jakoś wysterylizowane, zbyt czysto. Jest róża która się tak nazywa, została nazwana na cześć miasteczka. Bardzo ładna, mam ja u siebie w ogrodzie










No i oczywiście degustacja win Anjou.
















Inny producent win, ma olbrzymie winnice i jego wina są bardziej znane czyli i droższe. Ja osobiście wolałam poprzedniego producenta.








Montreuil-Bellay, pełne uroku małe miasteczko warto było się zatrzymać.

[gosia22]

Oliwko bardzo sie ciesze ze podoba ci się region. Francja jest tak rozmaita, każdy region jest piękny. Anjou, byłam bardzo mile zaskoczona , nie spodziewałam się ze tuz obok nas jest tyle do zwiedzenia.
A Anjou może ci sie kojarzy z jakimś dukiem ?

[gosia22]

A teraz ostatnie fotki

Stolica róż jest Doué la Fontaine. Ciągnące się kilometrami szkółki. Zdjęcia nie zrobiłam nie wiem dlaczego , chyba z wrażenia.





No i te owoce !! Jest ich tyle ze można zbierać z ziemi.




No i jeszcze jeden zamek Plessis - Bourré

[oliwka]

Pisałaś, że te groty są nadal zamieszkane Jak to zamieszkane? Przez kogo? Na zdjęciach wygląda to na typowo muzealną ekspozycję.

A jak wygląda taka degustacja win? Przyjeżdżasz, płacisz i degustujesz, a potem kupujesz?
Przepraszam, że tyle pytań na raz, ale to mnie strasznie fascynuje

Ciekawi mnie też, jak można normalnie żyć, mając w okolicy tyle różanych szkółek i tyle odmian róż. Ja mam łatwiej, bo szkółek nie ma, a sporo róż się nie daje do uprawy w Polsce.

P.S. Może to był i diuk (diuk to chyba następca tronu?).