Witam,
Po dogłębnym przeanalizowaniu tego wątku i zebraniu wszystkich porad odnośnie stworzenia własnego 'worm city' podzielę się swoim rozwiązaniem ( a za jakiś czas poinformuję, czy całe przedsięwzięcie się opłaciło ) Z racji, iż próżno szukać w Polsce 'gotówców', a ceny tych importowanych są odstraszające warto spróbować na własną rękę.
Oto i mini galeria:



Zdjęcie numer jeden przedstawia całość systemu. Po kolei idąc najniższy pojemnik z kranikiem to element, który zbiera ciecz, nazwaną przez niektórych jako ?czarne złoto? ? jest bo biohumus, który również można kupić w sklepach a który używany przy podlewaniu mocno stymuluje rośliny do wzrostu oraz użyźnia glebę. Powyżej pojemnika wraz z dziurkami ale zabezpieczony włókniną, powinien blokować ewentualną przedostanie się dżdżownik do najniższego pojemnika oraz który powinien ewentualnie gromadzić humus w postaci przerobionej przez dżdżownice. Dwa ostatnie pojemniki to nazwijmy ?serce; całego systemu. Dwa pojemniki takie jak na zdjęciu numer dwa. Z największymi otworami bodaj fi6 czy 7mm. W jednym z nich jest obecnie pryzma grubości ok. 20cm (zdjęcie numer 4) gdzie mamy odpowiednią mieszankę kompostu starej trawy co najmniej pół rocznej oraz obierki z ziemniaków, kapusty, banany, podgniłe jabłka etc. Reasumując co znajdzie się w ogrodzie oraz co się ostatnie z obierania z kuchni. Akurat tutaj eksperymentuje, bo nie wiem co im będzie smakowało. Do całej pryzmy po tygodniowym podlewaniu w celu uzyskania odpowiedniej wilgotności, dotarła gromada 500 szt. dżdżownic. Całość nakryta szmatą (zdjęcie 3) w celu utrzymywania wilgotności jest delikatnie zraszana wodą właśnie by pryzma utrzymywała stała wilgotność.
Na tą chwilę jak podglądam dżdżownice to od czasu do czasu jakaś pojawi się na górze pryzmy, ale ani zbiorniku poniżej ani tym bardziej na szmacie nie pojawiają się więc wnioskuję iż rozpoczęły proces prefabrykacji odpadów na jakże pożądany humus.
Kosztorys: 4 plastikowe kastry budowlane to koszt ok. 80 złotych, dżdżownice z licencjonowanej hodowli to z transportem ok. 45 pln. Kranik to wydatek kolejnych 10 złotych a więc całkowity koszt to ok. 140 złotych.
Zakładając że koszt biohumus z półek sklepowych czy internetowych to wydane 30/40 złotych, więc myślę że warto spróbować zwłaszcza, że ?paliwo? d;a dżdżownic znajdzie się w każdej kuchni, ogrodzie ?W późniejszym okresie poinformuję o rozwoju sytuacji w moim ?worm city?
pozdrawiam,