Jaką macie dziś pogodę ogrodnicy?

[Kabomba]

Igala - mnie ta duchota też już dusi i męczy. Nie wiem, może na starość człowiek bardziej na wszystko narzeka, ale mam wrażenie, że ostatnio są tylko ekstrema - albo za zimno, albo za ciepło, jak nie pada to tygodniami, a jak zacznie, to przestać nie może

Ciekawe czy granat by pomógł

Granat jak najbardziej, o ile będzie to ten z zawleczką, a nie w postaci owocu ;) Odstraszanie zapachami i dźwiękami z góry odrzuciłam, bo ja tych kretów nie chcę odstraszać. Chcę, żeby były bardzo daleko stąd i nigdy nie wróciły

[Robert25 +]

Ciekawe czy granat by pomógł

Granat jak najbardziej, o ile będzie to ten z zawleczką, a nie w postaci owocu ;) Odstraszanie zapachami i dźwiękami z góry odrzuciłam, bo ja tych kretów nie chcę odstraszać. Chcę, żeby były bardzo daleko stąd i nigdy nie wróciły

Żarty żartami.
Myślę że musisz mieć żyzna glebę.
Oby się wyniosły czego ci życzę.
U mnie dzisiaj siąpi od rana, chyba coś dosieje.

[Igala]

Kabomba dokładnie tak jest; absolutnie krańcowa pogoda niemal co ...drugi dzień jest inaczej; nie ma tej takiej spokojnej ciepłej i świeżej bez zaduchu aury. U mnie dzisiaj parno i smierdząco aż zaczęłam sie zastanawiac czy te spaliny i pyły znad Kanady nie przybyły do nas bo nikt w okolicy nie pali a powietrze takie śmierdzace w tej duchocie....koszmar po prostu i zle to znoszę. Mam tlen podręczny w razie czego.

[Szczurbobik]

U mnie pogoda podobna, raz upał i słońce jak w Afryce, kolejny dzień chłodny i z deszczem. Efekt murowany: mączniak prawdziwy na liściach i parch na jabłkach

[Igala]

Na taką pogode czekałam dłuuuuugo ; tylko 27C,chłodny wiaterek,świeżo bez tej koszmarnej duchoty,żadnych czarnych chmur na horyzoncie. Super po prostu; robota idzie jak z platka bez tego zmęczenia duchotą.... Chwilo trwaj!!!!

[Kabomba]

"Tylko" 27?
U mnie 23, wiatr prawie zęby z gęby wyrywa, ale nie byłoby tak źle, gdyby nie gryzące muchy. A jak słońce zacznie się chylić ku zachodowi i muchy odpuszczą, to wtedy z krzaków wylezą komary. Nie ma dobrej pogody dla ogrodnika-marudnika (żeby nie było - mówię tu tylko o sobie)

[Robert25 +]

U was to jeszcze w miarę, u mnie tylko 20 stopni , a w nocy do 10 zjeżdża do tego od kilku dni wieje i pada deszcz z przerwami.
Kaboma to narzekanie jest zmienne, szybciej narzekałem na brak opadów, a teraz narzekam bo za dużo pada.

Ja już chyba narzekam na pogodę innych ogrodników

[norapik]

Jakie "za dużo pada"? !? Toż do sierpnia nie spadnie za dużo, na pewno nie takim tempem. Szczeliny na 2 cm jak stały tak stoją.
Ale zimny ten tydzień. Mi to nad wyraz pasuje, ale nie ogórkom.

[Igala]

31C lazurowe niebo, niska wilgotność więc moge w cieniu troche podziałać bo plewić jest co po tych ostatnich ulewach... Róże i lilie pachną obłędnie....chwilo trwaj do...grudnia

[norapik]

Susza suszą pozostaje. Deszcz daje wilgoć na jakieś 2 dni i znowu wiór niemalże.
Pachniało śliwą, kwiatem jabłoni, głogiem, akacją, jaśminowcem, lipą, teraz niczym nie pachnie. Lilie i floksy - tak, ale kwiatki ogrodowe to nie ten zasięg, co drzewa.

[Szczurbobik]

"Gorącz" i żar z nieba jak był, tak jest. Susza straszliwa, podobno w naszym województwie, największa w Polsce

[norapik]

Wprawdzie nic nie podlało tym aktualnym frontem burzowym, ale za to ślimaki sobie radzą.

[Igala]

32C i lazurowe niebo,tylko brak zefirka. Na szczęscie sporo nam nalało więc nie trzeba podlewać.
Ślimaki się pojawiły ale jest ich 1/100 z tego co było kiedyś co nie znaczy że nie miały uczty na moich 2 pomidorach i kalarepce.... a jeszcze ok.23-ej sprawdzałama raon po 6-ej juz były slady uczty ale niebyło winowajcow w okolicy; szybko sie zwinęły;chyba już wiedzą że u mnie grozi im spore niebezpieczenstwo albo wyczuwaja mnie na odległość...

[Szczurbobik]

W tygodniu przechodził "front burzowy". Polało tyle co "ksiądz kropidłem"
Znowu gorąco, susza straszliwa, zaczynają schnąć graby i lipy w lesie

[Robert25 +]

U mnie , w ostatnim czasie non stop padało .
Ponoć wracają upały , ale beczki z wodą są pełne , jakieś zabezpieczenie jest .
Rozmawiałem niedawno , ze znajomym badylarzem , to na polach nie jest za sucho , a ziemniaki zdrowe .
Zawsze mniejszy strach przed zarazą ziemniaka , na moich pomidorach.