Lobelia Cz. 1

[tygi11]

A moja niebieska o dziwo szybciutko wzeszła bo wysiana 23 lutego a dziś już ją widac Na mix czekałam dłużej

[Niesia]

Niesia bardzo dziękuję za dokładny opis i fotki lobelli Jak myślisz jeszcze mogę posiać?
One mi się wydają takie delikatne Sporo masz swojej,jaki to kolorek?

pewnie że możesz jeszcze posiać ;:25 ....ja tydzień temu posiałam jeszcze karminową zwisającą-jakby mi było lobelii mało hihi.......lobelie są delikatne to prawda ale jeśli będziesz miała takie listki jak moje to nie masz sie czego obawiać, nie zrobisz im krzywdy ;:25 ...te większe lobelki na fotce to akurat niebieskie a te mniejsze też niebieskie ale zwisające ;:25 .....fioletowa i karminowa już popikowana pozdrawiam

[Niesia]

Niesia podziwiam i wielkie dzięki za fotki teraz wiem że moje jeszcze bardzo małe
A motylek cudny, ja kupiłam jakiegoś motylka z legutko ale nie pisze co to za kolor, jaki by nie był i tak bardzo piękny kwiat

masz pewnie tego samego co ja z Legutko
ja mam dwa rodzaje



mój motylek angel wings posiany 3 stycznia wygląda tak troszke wybujał ale myśle że tych kilka sadzonek będzie




a ten posiany z Legutko tydzień temu wygląda tak...(ten po lewej)





już się nie mogę doczekać tych kwiatuszków..już bym chciała sadzić wszystko


a tak w ogóle to sorki że wklejam tutaj fotki innych kwiatków ale po prostu tak bardzo mi sie te motylki podobają że aż chciałam sie nimi z Wami podzielić

[tygi11]

Niesia dokładnie mam ten sam z Legutko, doczytałam że to mix kolorów Powinnam już go wysiac?

[Niesia]

no ja już wysiałam ale chyba wyniose je do szklarni bo boję się że mi wybujają za bardzo w szklarni jednak sadzonki robią się mocniejsze i się nie wyciągają....ale wysiej troszke, co Ci szkodzi...nasionek jest sporo....najwyżej zasiejesz drugi raz troszkę później ....w tej drugiej paczuszce nasionek miałam jak na lekarstwo ...ale może uda mi się zebrać swoje nasionka pod koniec sezonu...pożyjemy zobaczymy

[tygi11]

To chyba wysieje za tydzień bo z tym miejscem to wiadomo jak jest Szklarenie mam ale nieogrzewane, a właściwie mam od tego sezonu i jeszcze musze sporo poczytac które roślinki i kiedy do szklarni żeby im nie zaszkodzic bo jestem w tym całkiem zielona

[maja79]

Witam dziewczynki:)
prosze o radę
moje roślinki juz wzeszły pod folia tak jak mi tu radzono,są piękne
zeby nie zapeszyc..Lobelia,Szałwia,Tytoń ozdobny
czy jak juz wykiełkowały mam ściągać tą folię bo nie mam pojęcia kiedy to zrobić???
i w jakiej teraz temperaturze je przechowywać??? w tej samej jak wzchodziły czy teraz przenosic je w chłodniejsze miejsce???
pozdrawiam Maja

[sosna1]

Folię sciągnąć - to na pewno

[Niesia]

skoro roślinki wykiełkowały to ściągnij folie bo Ci zapleśnieje....jeśli chodzi o to czy masz wynieść w chłodne miejsce....hmmmm nie doradzę Ci w tej sprawie bo nigdy lobelek nie wynosiłam w chłodniejsze miejsce....cały czas od posiania miałam je na wschodnim oknie aż do pikowania....no chyba że masz ogrzewaną szklarenke to śmiało możesz tam wynieść

.....wiecie co, tyle lat sieję lobelie ale dopiero dzisiaj dotarło do mnie że im rzadziej sie je posieje to są mocniejsze...udało mi sie taki kawałeczek rzadziej posiać i jak dzisiaj pikowałam to roślinki były mocne,łodyżki grube i korzonek ładny....na przyszłość będe sie starać żeby siać jak najrzadziej

a Wy jak siejecie? kurcze takie to drobne że ja nawet okiem tego nie ogarniam a co dopiero rzadko to posiać


aha mam już ponad 3000 lobelek ale troszke mi wypadło bo nawet te drobiazgi pikowałam i chyba były za malutkie na pikowanie

[maja79]

Dziękuje kochana
gratuluje takiego wyniku nie mam jeszcze pojęcia kiedy zacząc je pikować?
ile mniej więcęj wysokie mają byc roslinki???
nie wiem jak to zrobie bo to takie drobiazgi
juz nie moge sie doczekać pikowania,tak cieszy to wszystko i myśl,ze niedługo przyjdzie wiosna
kochani juz mamy pierwszy marca to juz bardzo wiele.
Pozdarwiam
Maja

[meandrzejew]

Niesiu, sposób o który pytasz to: na talerz wysyp nasionka i rozgarnij równomiernie, do małego pojemniczka wlej wodę, uszykuj chustkę higieniczną lub ręcznik papierowy i pęsetę. Urywasz malutkie kawałki papieru, maczasz w wodzie - dotykasz tym mokrym papierkiem do nasionek i taki papierek z nasionkami przenosisz do multidoniczek: jedna komórka - jeden papierek. W ten sposób unikasz pikowania.

[edi13]

Monika jak dobrze zrozumiałam do jednej multidoniczki jedno nasionko ?? Pierwszy raz sieje lobelie. Czy ta metoda jest lepsza od pikowania ??

[meandrzejew]

Edytko, do jednego otworu w multidoniczce - 1 papierek. Jeżeli normalnie posiejesz (nasiona lobelii są gorsze niż ziarnka mielonego maku ) , to po pewnym czasie (jak mają po parze liści właściwych) musisz je popikować na mniejsze grupki. Mój sposób omija to pikowanie maleństw (nie musisz ich pikować, bo od razu masz wysiane takie mniejsze grupki).
Potem i tak trzeba znów pikować na jeszcze mniejsze grupki, lub jak się uda pojedyncze roślinki. Uff, chyba zamotałam.

[edi13]

a to tak no to do dzieła

[rapunzel]

Widziałam dziś w lidlu taką oto ciekawostkę: nasiona lobelii w tzw tabletkach, które rozpuszczają się się w wodzie. Myślę, ze to działa na zasadzie jedna tabletka na minidoniczkę. Cen nie kojarzę, bo nie kupowałam, ale gdybym wcześniej nie kupiła już miksu lobelii, to pewnie bym się skusiła z samej ciekawości.