dsk121 pisze:Myślicie że już dojrzały czy dać im kilka dni na parapecie?
Wg mnie za zielone. Powinny być całkowicie żółte. Jak z jakiegoś powodu trzeba je zebrać (bo np opadły) to spokojnie mogą dwa tygodnie leżeć na parapecie.
aha....to w takim razie zostawię ten rum na przyszły rok i zrobię nalewkę dokładaną...czyli, w miarę dojrzewania owoców sezonowych do słoja będę je dodawać.
Piłam coś takiego właśnie na tym rumie i smakowało jak złoto.
Pozostaje więc sprawdzona receptura Andrzejka Any57 (pigwówka i pestkówka).
Dzięki Kalo.
Troszkę rumu możesz dodać dla podkręcenia smaku smaku ale ostrożnie. Zamiast rumu możesz dodać do nalewu trochę suszonej skórki pomarańczowej i odrobinę korzenia arcydzięgla.
Będę miał około 10kg bardzo słodkich ciemnych winogron i chciałbym pierwszy raz zrobić wino.
Ponoć mam pooddzielać owoce, zgnieść rękami i przelać wszystko do gąsiorka (bez drożdży,wody i cukru)
Zatkać korek z rurką fermentacyjną i odstawić na miesiąc po czym zlać i pić.
Przepis równie prosty jak uprawa winorośli wg. bułgarskiego ludowego porzekadła -"wciśnij łozę w ziemię i pij wino". Nie ma tak prosto. "Słodkie winogrona" wcale nie muszą mieć dużo cukru , wystarczy że będę miały mało kwasów i wrażenie będzie podobne.
Żeby poszło wszystko dobrze nie należy myć winogron bo spłuczesz drożdże. Gnieść możesz nie rękami a słoikiem lub butelką w garnku 3-4 litry, jednak ostrożnie aby nie gnieść pestek. Po zgnieceniu zostaw pulpę w du.zym naczyniu na kilka dni aby zaczęła się fermentacja. Dzięki temu pestki opadną na dno a skórki wypłyną na powierzchnię i będzie łatwiej odcedzić sok, który należy wlać do gąsiorka . Po kilku, kilkunastu dniach fermentacja ustanie najprawdopodobniej z braku cukru w nastawie. Należy spróbować i ew. dosłodzić . Najlepiej syropem normalnym czyli 1kg cukru w 1 litrze (zrobić mniej, np. 200 ml). Należy dosładzać ostrożnie, po kilkadziesiąt mililitrów syropu na kilka litrów nastawu, żeby nie przesłodzić. Jeżeli fermentacja ruszy to oznacza, że zabraklo cukru, jeżeli nie to drożdze osiągnęły kres swoich możliwości i dalsze dosładzanie spowoduje tylko dodanie słodyczy.
Jeżeli wino jest zbyt kwaśne to niestety trzeba je trochę rozcieńczyć dolewając syropu 20% czyli 200 g cukru w litrze wody. Ogólny dodatek tego syropu nie powinien przekraczać 1/4 ogólnej objętości nastawu. Po ustaniu bąbelkowania trzeba ściągnąć młode wino znad osadu, wymyć balon, na powrót wlać do niego wino i odstawić w chłodne miejsce do klarowania. Do butelek można zlewać po co najmniej 6 miesiącach.