Chałaputkowo

[chalaputkowo]

Gosiu no właśnie chyba sobie taki szpadelek sprawię
Madziu czy to znaczy że masz takie bezpośrednie przejście z rabaty na trawnik , a jak z koszeniem ? A może podkaszasz , bo ja na początku latałam za Misiem z podkaszarką ale mnie się odechciało

[ann_30]

Moniko co to za ślicznotka na pierwszym zdjęciu z poprzedniej strony?Co do kostki to podpytam męża,może coś Co doradzi

[chalaputkowo]

Aniu czy Ty pytasz o te fioletowe owocki na pierwszym zdjęciu , to szkarłatka amerykańska , owocków już nie ma bo jakiś ptaszek się do nich dobrał , niech mu będzie smacznego

[ann_30]

Właśnie o tą roślinkę mi chodziło.Bardzo ciekawie się prezentuje

[chalaputkowo]

Doniczkowo- tarasowe , czas przedstawić , nic nadzwyczajnego ale kolorami oczy cieszą w niedzielne poranki , gdy się kawę na tarasie popija

[Madziagos]

Tak, mam bezpośrednie przejście pomiędzy rabatą i trawnikiem. Przy koszeniu doskonale objeżdża się kosiarką, podkaszarki nie muszę używać tam wcale.

A tarasowo-doniczkowe rośliny są bardzo ładne

[PEPSI]

Ty jak Midas...czego tkniesz w kwiat ( złoto ) obracasz.Pięknie. Aż chce się posiedzieć i kawusię wypić. Moje surfinie już padają, chociaż tak się starałam.

[rosiowa]

Mam tak samo jak u Magdy w znacznej części ogrodu. Też jadę tylko kosiarką. No i tym szpadelkiem. Roundapu nie używam w ogóle z zasady.

A tarasowe rzeczywiście nic nadzwyczajnego... Takie sobie, żeby nie powiedzieć byle jakie...

[chalaputkowo]

Zainteresowałaś mnie Madziu tym rozwiązaniem , może to dla mnie wyjście , bo te obwódki strasznie mnie ograniczają , a mogłabyś proszę wstawić zdjęcie jak to wygląda z bliska

-- 27 sie 2014, o 21:32 --

Gośki - obie zapraszam na ten taras na kawę , na samodzielne oglądanie mojego "złota"

[gracha]

Kawusia w takiej pięknej scenerii tarasowej na pewno dobrze smakuje, a jeszcze zapowiadają piękne słoneczne dni , przyjemnego pobytu na tarasiku życzę

[rosiowa]

Nie zdziw się, jak się tam zaraz pojawię.

U mnie granice wyglądają tak jak na zdjęciu w poprzedniej części wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1078 . Samego zdjęcia nie mogę znaleźć, żeby wrzucić.

[Madziagos]

Przeszukałam zbiory zdjęć w poszukiwaniu takich, na których są dobrze widoczne brzegi rabat. Udało mi się znaleźć zaledwie kilka - coś tam widać, oczywiście efekt zmienia się w zależności od tego, ile czasu upłynęło od ostatniego oprysku. U mnie ta metoda - jak już pisałam - sprawdza się wyśmienicie, ale też nie zależy mi (z uwagi na powierzchnię i charakter ogrodu) na idealnych obrzeżach.

[chalaputkowo]

Madziu bardzo dziękuje za szczegółowe objaśnienia muszę to teraz przemyśleć
Grażynko Ty masz najbliżej
Gosiu wstawiłam wodę i czekam

[Madziagos]

Moniko,

tylko uprzedzam - nawet jeżeli - to wpierw spróbuj na małym fragmencie. I jeżeli już - to najlepiej ręcznym opryskiwaczem (takim po płynie do okien), blisko ziemi i tylko w całkowicie bezwietrzną pogodę. Myślę, że oprysk możesz zastosować na obrzeżu - między kamieniami. Tam na pewno zda egzamin. Za obrzeżem, od strony trawnika - trudno mi powiedzieć, musiałabyś spróbować. Z moich doświadczeń wynika, że taki oprysk daje estetyczny efekt przy obrzeżach z kamieni polnych, zwłaszcza pomiędzy nimi.

[chalaputkowo]

U mnie deszczu nadal ani widu ani słychu , zraszacze znowu pracują pełną parą , oj przyjdzie słono zapłacić za to podlewanie

Madziu to ja się chyba jednak zdecyduję na szpadelek , taki jaki ma Gosia , ale i tak bardzo dziękuję za szczegółowe informacje

Jeszcze tylko jutro i.... jadę na cebulkowe zakupy , hurrra
Martwi mnie mój oczar , zamiast ładnie się wybarwiać , zasychają mu końce liści i już sama nie wiem czy to susza czy może jednak jakieś paskudztwo się do niego przykleiło , obrobiłam dzisiaj tylko jedną rabatkę , jak to jest że chwaściorom susza nie przeszkadza , spryskałam profilaktycznie róże i zrobiło się ciemno a ja czuję niedosyt , zaniedbałam się strasznie przez to siedzenie w pracy godzinami