Mój ogród wśród łąk cz.2
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
I znów zdjęcia Twojego dorodnego warzywnika nie pozwolą mi zmrużyć oka
Za mały mam areał na obfitujący w taką różnorodność warzywną. A jak tam Twój eksperyment minerałowy?
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Gosiu - dziękuje za podrapanie Pepsi
Ostatnio zapomniałam pochwalić Twoje urocze koty,zwłaszcz tego rudziaka
śliczny.
Warzywniak masz olbrzymi
podziwiam za siły do pracy.Gratuluje pomysłu z rozkładaniem trawy na rabaty
doskonały pomysł
Róża Monika bardzo ładna ,ma mój kolor taki pomarańczowy
Ale zapowiadają upały więc się oszczędzaj
Ostatnio zapomniałam pochwalić Twoje urocze koty,zwłaszcz tego rudziaka
Warzywniak masz olbrzymi
Róża Monika bardzo ładna ,ma mój kolor taki pomarańczowy
Ale zapowiadają upały więc się oszczędzaj
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Witam
Skończyłam przed chwilą podlewać warzywniak, a ponieważ używam do tego wyłącznie konewek....nie czuję rąk, nóg, i jestem cała w bąblach od ukąszeń komarzyc. Plaga jakaś
Zaatakowały mnie, a ja durna zapomniałam zabezpieczyć się offem.
Dzień był wyjątkowy. Spędziliśmy go w domu, chłodziliśmy się w basenie, opalaliśmy...i szukaliśmy cienia. I z tym był problem.
Dominika - Pomidory, jak i inne warzywa, a nawet ścieżki w warzywniaku wykładam ściętą trawą. Roślinki mają nogi w cieniu, a ja mam mniej do odchwaszczania. Potem tą trawę przekopuję i dzięki temu użyźniam glebę.Polecam ten sposób.
Karola - Dzięki. Zuza zrobiła grafik na mojego kompa...więc dam radę. A ostatnio i tak tylko wieczorem mam czas, więc ona sobie ogląda kucyki, a ja sobie klikam na FO.
Aniu - Błazenek przeżył już wiele, i to chyba jego ostatnie lato. Ale jest nieodzowny w basenie, jako podpórka do wygodnego polegiwania.
Beata - Nie przesadzaj kochana. Zawstydziłaś mnie. A czegóż Ty chcesz od swojego warzywniaka? Każdy ma taki, jaki sobie zrobi. Byle by warzywka rosły zdrowo i w miarę możliwości bez chemii.
Krystian - Mam to szczęście mieć w sąsiedztwie pole, na którym corocznie sieją zboże. Widok nieziemski. Jak Zuza była mała, to chowała mi się w tym zbożu. I czasami było trudno ją odnaleźć.
Miłka - Ja dużo przetworów robię. W tym sezonie, o ile pomidory mi zaplonują, mam ochotę je wysuszyć i zalać oliwą. Jeszcze tego nie robiłam, poszperam za przepisami. Bardzo lubię suszone pomidory, a ich cena jest wyjątkowo wysoka. Ostatnio za mały słoiczek płaciłam prawie 6 zł. Zawsze zaprawiałam pomidorki na zimę, jako przecier.
Basen w taki upał, to podstawa
Mój błazenek dmuchany jest super podpórką.
Edi - Eksperyment z minerałem nie wyszedł.Coś po drodze musiałam źle zrobić. Ale tak szybko nie powtórzę, bo potrzeba mi do niego mnóstwo monet, a te które miałam już wykorzystałam. Fajnie, że masz net.Tylko nie fajnie, że ja Cię muszę szukać za miedzą.
Jadziu - Dziękuję za troskę. Mam to szczęście, że mury budynku , gdzie mam przyjemność pracować, są grube, stare, z naturalną klimatyzacją. A z tym oszczędzaniem, to wiesz jak jest....wiemy o tym, ale robota sama się nie zrobi. Dzisiaj jak podlewałam to zauważyłam mnóstwo chwastów. Oj...
Dzień był wyjątkowy. Spędziliśmy go w domu, chłodziliśmy się w basenie, opalaliśmy...i szukaliśmy cienia. I z tym był problem.
Dominika - Pomidory, jak i inne warzywa, a nawet ścieżki w warzywniaku wykładam ściętą trawą. Roślinki mają nogi w cieniu, a ja mam mniej do odchwaszczania. Potem tą trawę przekopuję i dzięki temu użyźniam glebę.Polecam ten sposób.
Karola - Dzięki. Zuza zrobiła grafik na mojego kompa...więc dam radę. A ostatnio i tak tylko wieczorem mam czas, więc ona sobie ogląda kucyki, a ja sobie klikam na FO.
Aniu - Błazenek przeżył już wiele, i to chyba jego ostatnie lato. Ale jest nieodzowny w basenie, jako podpórka do wygodnego polegiwania.
Beata - Nie przesadzaj kochana. Zawstydziłaś mnie. A czegóż Ty chcesz od swojego warzywniaka? Każdy ma taki, jaki sobie zrobi. Byle by warzywka rosły zdrowo i w miarę możliwości bez chemii.
Krystian - Mam to szczęście mieć w sąsiedztwie pole, na którym corocznie sieją zboże. Widok nieziemski. Jak Zuza była mała, to chowała mi się w tym zbożu. I czasami było trudno ją odnaleźć.
Miłka - Ja dużo przetworów robię. W tym sezonie, o ile pomidory mi zaplonują, mam ochotę je wysuszyć i zalać oliwą. Jeszcze tego nie robiłam, poszperam za przepisami. Bardzo lubię suszone pomidory, a ich cena jest wyjątkowo wysoka. Ostatnio za mały słoiczek płaciłam prawie 6 zł. Zawsze zaprawiałam pomidorki na zimę, jako przecier.
Basen w taki upał, to podstawa
Edi - Eksperyment z minerałem nie wyszedł.Coś po drodze musiałam źle zrobić. Ale tak szybko nie powtórzę, bo potrzeba mi do niego mnóstwo monet, a te które miałam już wykorzystałam. Fajnie, że masz net.Tylko nie fajnie, że ja Cię muszę szukać za miedzą.
Jadziu - Dziękuję za troskę. Mam to szczęście, że mury budynku , gdzie mam przyjemność pracować, są grube, stare, z naturalną klimatyzacją. A z tym oszczędzaniem, to wiesz jak jest....wiemy o tym, ale robota sama się nie zrobi. Dzisiaj jak podlewałam to zauważyłam mnóstwo chwastów. Oj...
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Gosiu i chwat potrzebny ,bo mamy cel --prace w ogrodzie 
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu my też dzisiaj podlewaliśmy ,trochę z węża i konewką,po takim upale mogą być w nocy burze oby nie za mocne 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
O widzę Małgosiu, że ryby łowiłaś i to grube ryby
Warzywnik naprawdę wzorcowy, ale jak sama powiedziałaś jest Twoim oczkiem w głowie i są tego efekty
No wreszcie pierwsza róża Ci kwitnie
zachody ciekawe moje poszły w bok i
Jaka gościnna brama i pomocnice do wytarmoszenia
Warzywnik naprawdę wzorcowy, ale jak sama powiedziałaś jest Twoim oczkiem w głowie i są tego efekty
No wreszcie pierwsza róża Ci kwitnie
Jaka gościnna brama i pomocnice do wytarmoszenia
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
hej hej. Anemony! U mnie właśnie zakwitł pierwszy, a myślałam, że to juz dawno po anemonach u wszystkich 
I pytanie mam odnośnie basenu, bo się dziś zastanawialiśmy nad kupnem, ale to jednak sporo kasy i trzeba pomyślec. Jak długo masz basen? Boimy się, że będzie to atrakcja na rok, czy dwa, a na taki wydatek na dwa sezony to chyba nas nie stac... I jaki masz rozmiar basenu (czy jesteś z niego zadowolona)?
I pytanie mam odnośnie basenu, bo się dziś zastanawialiśmy nad kupnem, ale to jednak sporo kasy i trzeba pomyślec. Jak długo masz basen? Boimy się, że będzie to atrakcja na rok, czy dwa, a na taki wydatek na dwa sezony to chyba nas nie stac... I jaki masz rozmiar basenu (czy jesteś z niego zadowolona)?
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Witaj Małgosiu,wyjazd z bramy masz niesamowity ,takie widoki ja miałam teraz na wyjeździe w świętokrzyskie ,a Twój wyjazd mogę oglądać w domu ,uwielbiam takie pejzaże buziaczki posyłam 
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Zwierzaczków u Ciebie trochę jest, jeszcze gołąbek wędruje tu i tam.
Warzywniaczek jest bardzo duży, warzywka sporawe.
Różyczki są cudowne, barwniutkie.
Widoczki na ostatnich zdjęciach wspaniałe.
Warzywniaczek jest bardzo duży, warzywka sporawe.
Różyczki są cudowne, barwniutkie.
Widoczki na ostatnich zdjęciach wspaniałe.
Pozdrawiam, Robert.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu chyba ta brama cały czas jest otwarta - piękny widok,
warzywniak miodzio- mój po wczorajszym pieleniu tak nie wygląda
a pokażesz więcej horyzontalnych widoczków z działki?, Basenik -ja nie rozłożyłam jeszcze dziewczyną- jedna po chorobie , druga przeziębiona-, choć myślę że to błąd, cały czas do kranu z lodowatą wodą latały.
warzywniak miodzio- mój po wczorajszym pieleniu tak nie wygląda
a pokażesz więcej horyzontalnych widoczków z działki?, Basenik -ja nie rozłożyłam jeszcze dziewczyną- jedna po chorobie , druga przeziębiona-, choć myślę że to błąd, cały czas do kranu z lodowatą wodą latały.
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Napodlewałaś się, a tu taka burza.... Jak ogród, bez uszkodzeń? U mnie na pierwszy rzut oka ok 
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Burze mieliście? Z deszczem? Sczęściarze. U mnie nie zapowiadali...
ja też robię przetwory, ale z tego, co mi zbywa. W tym roku będą soki jabłkowe i musy, bo jabłoń obrodziła. Może uda mi się powideł trochę zrobić, bo jakieś śliwki są. Będą dżemiki z agrestu i przetwory z moreli od sąsiada, bo zawsze się ze mną dzieli.
Suszonych pomidorków też chcę zrobić, bo zasadziłam krzaczki De Boreo. Ususzę plasterki w suszarce, bo jak będę chciała inaczej suszyć, to znowu coś sknocę i się popsują...
ja też robię przetwory, ale z tego, co mi zbywa. W tym roku będą soki jabłkowe i musy, bo jabłoń obrodziła. Może uda mi się powideł trochę zrobić, bo jakieś śliwki są. Będą dżemiki z agrestu i przetwory z moreli od sąsiada, bo zawsze się ze mną dzieli.
Suszonych pomidorków też chcę zrobić, bo zasadziłam krzaczki De Boreo. Ususzę plasterki w suszarce, bo jak będę chciała inaczej suszyć, to znowu coś sknocę i się popsują...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu
warzywnik muszę pochwalić
bo innego wyjścia nie mam, duży i zadbany, kłaniam się w pas
Róża Monika obłędnie piękna
u mnie róż mało dlatego zachwycam się u Ciebie i u innych.
Jak u Ciebie pogodowo? U mnie o 5 nad ranem potężna burza a w tej chwili żar z nieba się leje
Jak u Ciebie pogodowo? U mnie o 5 nad ranem potężna burza a w tej chwili żar z nieba się leje
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu pewnie pielisz warzywniak
Ja dziś siedzę w domu , bo upał niesamowity
Ja dziś siedzę w domu , bo upał niesamowity
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu warzywniak masz wyplewiony do perfekcji.
Ja zawsze warzywniak jakoś po macoszemu traktuję, ale warzyw także dużo sadzę.
Koty masz przecudne.
Uwielbiam kotki.
Do suszonych pomidorów przymierzam się co roku,
i zawsze jakoś schodzi, a są pyszne.
Dziewczyny wstawiają przepisy na forum, najlepsze są takie sprawdzone, prawda?
Ja zawsze warzywniak jakoś po macoszemu traktuję, ale warzyw także dużo sadzę.
Koty masz przecudne.
Do suszonych pomidorów przymierzam się co roku,
Dziewczyny wstawiają przepisy na forum, najlepsze są takie sprawdzone, prawda?


