Petunia z nasion cz.3
Re: Petunia z nasion cz.3
Ja pierwszy raz wysiewałam, tak z ciekawości, bo w większości kupowałam.Moje kaskadowe też mają grube łodygi i duże jasnozielone liście, nie chcą zwisać i na dodatek słabo się krzewią, więc pewnie je ciachnę
Coś mi się wydaje, że będą amarantowe, duże kwiaty, tej odmiany akurat nie cierpię, ale mama lubi więc pewnie jej dam.Chyba już nie będę wysiewać, takie 'dzikusy' wyrosły 
-
vanyavala
- 500p

- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Petunia z nasion cz.3
U mnie ok 10% tez tak miało większość zaczęła wypuszczać odnogi które są dość elastyczne mając jakieś 4-5cm ale kilka roślinek rosło w górę i były sztywne jak patyki i tym urwałem łepki żeby się rozrosły.
- Pawel42
- 500p

- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
No właśnie vanyavala słusznie zauważył to że żeby nadać im bardziej foremny pokrój i żeby się nie wyciągały trzeba je uszczykiwać lub przycinać dla rozkrzewienia,by nie rosły jednostajne i wyciągały pędy.To jest zalecenie dla Majki111 przytnij je.Wypuszczą boczne pędy nie mają wyjścia.Ja bym je pomniejszył gruntownie by były bardziej zwarte.Będzie to też lepsza ochronna przed wiatrem który potrafi szybko zdemolować taką powyciąganą petunię.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
-
agnieszka_88
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 2
- Od: 6 maja 2014, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Petunia z nasion cz.3
Moje trochę się powyciągały pewnie dlatego że ich nie uszczykiwałam, ale to mój pierwszy raz z petuniami
bałam się że nie będą zwisać na szczęście idąc za radami baxiowej nie uszczykiwałam już pąków kwiatowych i tu proszę wszystko im wisi
, jednaj nawet sterczy za bardzo
(trzecie zdjęcie), chciałam ją uciąć ale dam jej chyba jeszcze szanse i zobaczę jak się będzie dalej zachowywać, na szczęście kolorki takie jak na opakowaniach


- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Petunia z nasion cz.3
Pięknie Wam kwitną petunie. Moje coraz większe, ale do kwitnienia jeszcze ze dwa tygodnie.
Dziś kupiłam żółte milion bells, zbiorę nasionka i w przyszłym roku też wysieję.
Dziś kupiłam żółte milion bells, zbiorę nasionka i w przyszłym roku też wysieję.
- Pawel42
- 500p

- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
Ale wiesz Madziu jak już tu było wspomniane zebrane nasionka mogą nie powtórzyć cech rośliny matecznej,czyli kolor nie musi być wówczas żółty ale nasiona z drugiej strony zawsze mieć warto.Daje to niezależność. 
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Petunia z nasion cz.3
Dużo bym dała, by rośliny nie powtarzały kolorów
Wysiewam petunię chyba trzeci sezon i zawsze mam majtkowy róż
mimo, że obok rosną petunie w innym kolorze.
Re: Petunia z nasion cz.3
Madzia a możesz dać fotkę?
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Petunia z nasion cz.3
Dziękuję Kochani. Dokładnie tak zrobię:) Jak mnie cieszy to forum:) Mam nieduży teren wokół domu ale chcę go tak bardzo kwiatowo zagospodarować:)
Re: Petunia z nasion cz.3
Magda mi sie podoba kolor twoich petuni.
Mój mix to odcienie różowego i biskupie też w odcieniach.
Mój mix to odcienie różowego i biskupie też w odcieniach.
- Pawel42
- 500p

- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
Majtkowy róż!
Magdallena jesteś niesamowita z tym porównaniem.Są ładne,zdrowe i to najważniejsze. 
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Petunia z nasion cz.3
Mnie też podoba się ten 'majtkowy róż', na jakimś ciemnym tle mogą pięknie wyglądać 
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Petunia z nasion cz.3
Kolor też mi się podoba. No ale wiadomo, że chciałoby się mieć coś innego, nie co roku to samo. A określenie "majtkowy róż" to zapożyczenie od jednej z Forumowieczek
I idealnie pasuje do moich petunii.
W tym roku wysiałam też ciemno fioletowe i bordowe, więc może będzie bardziej kolorowo
W tym roku wysiałam też ciemno fioletowe i bordowe, więc może będzie bardziej kolorowo
Re: Petunia z nasion cz.3
Magda też mam kilka tego koloru ale większość to wściekły róż aż rażący.

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;





