MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III

[Wolfik]

jeśli chodzi o mniejsze gatunki pszczółek juz w piątek powoli zaczeły sie wygryzac...wiec na co czekacie?? kwiaty już kwitną !

Potwierdzam! widziałem malusią pszczółkę u mnie na oknie,ale to chyba początek wylotu bo w krokusach dzikich nie widziałem żadnej.

Jak radzi kidaa21 ,zrób kolego półki i daszki nad nimi.Trochę to zmieni zaplanowany zaplanowany efekt domku,ale trudno. Możesz później mieć dużo zapleśniętych kokonów.

[zbyszko]

Potwierdzam! widziałem malusią pszczółkę u mnie na oknie,ale to chyba początek wylotu bo w krokusach dzikich nie widziałem żadnej.

Zapewne widziałeś Pszczolinkę napiaskową (Andrena vaga).Występuje w polsce dość powszechnie.Umnie w ogrodzie w miejscu gdzie kiedyś stała chałupa z gliny i został po niej niewielki pagórek, oraz w glinianej skarpie przy drodze.Zauważyłem,że pszczolinki wiosną pojawiają się zawsze wcześniej niż murarki.
Poczytaj: http://czachorowski.blox.pl/2012/04/Na- ... cincu.html

[Wolfik]

http://www.google.pl/imgres?sa=X&rlz=1C ... =0&ndsp=20

Dość podobna.
No,moi drodzy.Ciepło jest nawet nocą,i już powolutku pękają pierwsze pączki na drzewach.... W czwartek ok. 16C i ciepły weekend przed nami.
Przygotować aparaty fotograficzne!
Myślę,że coś powrzucamy,co nie?!

[grzesiek1209]

Pewnie, że tak! Ja swoich pszczółek jeszcze nie wystawiłem, ale dziś po powrocie z pracy to zrobię. Jest przygotowana budka i spora ilość kokonów do wystawienia. Jest również budka dla trzmiela. Ciekawe czy któryś skusi się na zamieszkanie w niej. Pozdrowienia dla Wszystkich!

[MarcinP87]

Witam wszystkim.

Mam pytanie chciałbym aby pszczółki zapylały u mnie czereśnie.
Termin kwitnienia czereśni (początek) w mojej okolicy to tak ok 24-28 kwietnia

To kiedy ich wystawić 2 czy 3 tyg przed. (moje plany były na początek kwietnia)

[grzesiek1209]

Normalnie to byłoby na początku kwietnia, jednak w tym roku moim zdaniem należy pszczółki wyprowadzić do końca tego tygodnia lub na początku przyszłego...

[Wolfik]

Wystawić kokony już spokojnie można. Zapylać będą do końca maja.

[Dziunia87]

Już minionym sezonie planowałam zrobić "domek" dla murarek, ale jak zaczęłam czytać ten wątek, że można je "hodować" i że kokony sie chowa na zimę itd. to chyba będe musiała przebrnąc przez cały wątek i nieco poszerzyc moje plany

[Wolfik]

Dziunia87

Facet z expert-ogrody twierdzi,że nie koniecznie trzeba chować na zimę.Można zabezpieczyć je np. w kartoniku z trocinami jako rekompensatę za usuniętą osłonę,np. trzcinę. I trzymać na zewnątrz.

[grzesiek1209]

W sumie to można również nic z nimi nie robić i pozostawić w rurkach do wiosny, tyle że narażamy je na różne niebezpieczeństwa związane z nieusunięciem kokonów zagrzybiałych...

[kidaa21]

jak w forach pisane jest przez nas....możesz też zostawić na zime tylko licz sie z tym że wiecej wyginie przez mrozy

[Dziunia87]

Szkoda, że w pierwszych postach pierwszej części tego wątku zdjęcia są już "nieaktywne".. na pewno by wiele pomogly, ale pomijając to mam do Was pierwsze pytania związane z hodowlą murarek.

Wszędzie znajduję informację, że na koniec marca (wiadomo zależy od aury pogodowej) wystawia się już kokony na zewnątrz, co by się przegryzły. Nigdzie nie znalazłam info co w praktyce to oznacza... Otóż czy kokony wsadzamy pojedynczo do rurek w nowym gnieździe? Czy po prostu wystawiamy pudełko z kokonami jakoś w pobliżu nowego gniazda...? Podpowiedzcie prosze jak Wy to robicie, czy zabezpieczacie jakoś te kokony po wystawieniu na zewnątrz?

Pytanie numer 2: Czy jeśli okazałabym sie zbyt leniwa do akcji corocznego wydobywania kokonów, to czy te gniazda mogę pozostawić samym sobie i dopiero w po 3 roku hodowli wyciągnąć kokony i na wiosnę zastąpić gniazdo nowym (bez patogenów,i pasożytów)?

Z góry dziękuję za podpowiedź

[ostatnia szansa]

Dziunia - cofnij się na 23 stronę i już masz na drugim i trzecim zdjęciu odpowiedź jak wystawić kokony.

Jeśli zależy Ci na rozmnożeniu pszczółek to wyciągaj kokony rokrocznie, przy okazji spalisz wiele szkodników.
Zostawiając w rurkach narażasz się na rozmnożenie szkodników.
Niektórzy twierdzą, ze w przyrodzie nikt nie wyłuskuje kokonów i jakoś sobie murarki radzą. Zgadza się, ale zdecydowana większość ginie - warto porównać ile 1 murarka złoży jajeczek, a populacja w przyrodzie nie zwiększa się z roku na rok kilkanaście razy.

Poza tym człowiek tworzy duże kolonie i szkodniki mają ułatwione zadanie - w przyrodzie trudniej im wyszukiwać pojedyncze odosobnione małe domki pszczół.

[Dziunia87]

O dziękuję W tym wątku jeszcze nie buszowałam, na razie trochę we wcześniejszych.

A co z praktyką "nie ruszam" przez 3 sezony?
Bo w sumie same to one też sobie świetnie radzą i przez piersze 2 sezony po prostu dostawiałabym w pobliżu starego gniazda jakies nowe, a dopiero po 3 sezonie wyciągnęłabym kokony ze "starego" gniazda i na wiosne buch dostawiła nowe świeżutkie

Ach no i jedynie może stare gniazdo przez te 2 sezony chowałabym do altany/kanciapy na zimę, co by nie zamarzły. Co Wy na to?

[Wolfik]

Parę informacji w skrócie i po przetłumaczeniu, np. w Chromie.
W tym opis szkodników. Ja też nie zamierzam co roku wydłubywać kokonów.Ale nie wykluczone,że zostanę z czasem do tego zmuszony.


http://www.aktion-wespenschutz.de/Bilde ... thilfe.htm

Polecam także zagraniczne serwisy (ciekawe opisy i zdjęcia różnych pszczółek),choć tłumaczenie na translatorach online - pożal się Boże...

http://www.tierundnatur.de/wildbienen
http://www.flickr.com/photos/90408805@N ... 508048613/