Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Witam nową Kasię-kanapl...
Kasiu-katharos..Twoja córka jest wyjątkowo inteligentna..bo zwrot" kolor cielisty" jest bardzo znany..więc tylko pogratulować takiego mądrego Szkraba..
AgaTy się ekspedientkami nie martw..one są często bardziej "blondi" niz ja...czy Ty
U mnie leje okropny deszcz...nie mam podlać nawozem mojej plantacji...
a tu kilka papryk chilli juz kwitnie..

Kasiu-katharos..Twoja córka jest wyjątkowo inteligentna..bo zwrot" kolor cielisty" jest bardzo znany..więc tylko pogratulować takiego mądrego Szkraba..
AgaTy się ekspedientkami nie martw..one są często bardziej "blondi" niz ja...czy Ty
U mnie leje okropny deszcz...nie mam podlać nawozem mojej plantacji...
a tu kilka papryk chilli juz kwitnie..

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
No ale Twoje to drzewko, a jej pnącze, więc nic jej nie pocieszy

Pozdrawiam, Agata.
-
izabela14
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
O proszę następna dręczy roślinkami z nasionek
Kasiu ty to masz zielone łapki
Kasiu ty to masz zielone łapki
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Moringa Oleifera, Kasiu dokładnie taka nazwa, no i nie pocieszona jestem 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
No zobacz kochana..listki takie same..
, może Twojej coś odbiło..i się tak wykształciła????
Jednak musimy czekać..
innego wyjścia nie ma..choć będę się upierać..że listki sa wręcz takie same..chyba, że foto mylnie oddaje wygląd???
A Ty kochana podpisuj doniczki czy pudełka..bo patyczki i karteczki to wylecą jak nic..ja mam blok papieru kolorowego samoprzylepnego, jeśli to doniczki to naklejam..jak jednorazowe pudełka to pisze grubym markerem na nich nazwy..do tego zostawiam karteczki z opakowań..bo skleroza to Wielka Rzecz..
Jednak musimy czekać..
A Ty kochana podpisuj doniczki czy pudełka..bo patyczki i karteczki to wylecą jak nic..ja mam blok papieru kolorowego samoprzylepnego, jeśli to doniczki to naklejam..jak jednorazowe pudełka to pisze grubym markerem na nich nazwy..do tego zostawiam karteczki z opakowań..bo skleroza to Wielka Rzecz..
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
U mnie to już nie skleroza tylko SKS
ale potem jakie fajne niespodzianki 
- IkaD
- 1000p

- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
To mnie ubawiłyście dziewczyny tą wymianą zdań na temat kolorów 
Kasiu a gdzie trzymasz papryczki bo ja mam w szlkarni to już ładne strąki są ale kupiłam jeden krzaczek z innymi już z pączkami
natomiast te maciupkie papryczki ostre wystawiłam na dwór w doniczce i zaatakowały je mszyce
siedzą teraz w worku opryskane i dobrze,że jeszcze kwiatków nie mają.
Ciekawa ta ostatnia roslinka..wszechstronna mówisz...a trzeba zajrzeć do googla czy napiszesz coś więcej
Kasiu a gdzie trzymasz papryczki bo ja mam w szlkarni to już ładne strąki są ale kupiłam jeden krzaczek z innymi już z pączkami
Ciekawa ta ostatnia roslinka..wszechstronna mówisz...a trzeba zajrzeć do googla czy napiszesz coś więcej

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Iwonko może wygoogluj, tam jest szczegółowo..w każdym razie kraje trzecie świata..liczą na wielki sukces z upraw, bo od medycyny przez spożywcze, chemiczne aż do wyrobu bio-paliw znajduje zastosowanie..a rzekomo jest bardzo odporna i łatwa w uprawie..
Cóż..u nich na pewno..ciekawe czy u nas też taka łatwa będzie..
A papryczki..to ja mam tylko ostre chilli , habanero..różne..małe i większe..stoją na dworze już niestety i nie w cieplarni..ani pod folia..może jakoś dadzą radę..
, do kwitnienia im jeszcze brakuje..te co zakwitły to wysiałam w zimie z nudów..
przecież mnie znacie.. 
Cóż..u nich na pewno..ciekawe czy u nas też taka łatwa będzie..
A papryczki..to ja mam tylko ostre chilli , habanero..różne..małe i większe..stoją na dworze już niestety i nie w cieplarni..ani pod folia..może jakoś dadzą radę..
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Taka sobie roślinka..z ciekawymi owocami...
Annona Cherimola czyli Jabłko budyniowe
Podobno..zaznaczam podobno..można się doczekać owoców już w trzecim roku uprawy, to byłoby niesamowicie fascynujące...

i młodziutkie dwie siewki Grewia occidentalis, wiecznie zielony krzew pochodzący z RPA o delikatnych ale niezwykle uroczych kwiatach

Jeszcze dwa maluchy Pieprzu brazylijskiego...odbiło mi na punkcie odmian pieprzu..ale ogromnie mi się podobają te roślinki..
Za nim maleńkie eukaliptusy cytrynowe..wspaniale pachnące

wystarczy tych wynalazków..mam nadzieję,że kiedyś zakwitną i będą bardziej interesujące dla ogladających..
Annona Cherimola czyli Jabłko budyniowe
Podobno..zaznaczam podobno..można się doczekać owoców już w trzecim roku uprawy, to byłoby niesamowicie fascynujące...

i młodziutkie dwie siewki Grewia occidentalis, wiecznie zielony krzew pochodzący z RPA o delikatnych ale niezwykle uroczych kwiatach

Jeszcze dwa maluchy Pieprzu brazylijskiego...odbiło mi na punkcie odmian pieprzu..ale ogromnie mi się podobają te roślinki..
Za nim maleńkie eukaliptusy cytrynowe..wspaniale pachnące

wystarczy tych wynalazków..mam nadzieję,że kiedyś zakwitną i będą bardziej interesujące dla ogladających..
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Miałam w tamtym roku eukaliptus cytrynowy, ale coś mu się nie spodobało i sobie padł 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
ale pachniał niesamowicie..prawda??? 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
Jasne, cudnie pachniał 
-
izabela14
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3
HA ..... hurahurahura
Dzięki Kasiu bo przypomniałaś mi zdjęciem grewii ,ze jednak czasem siewy mi się udają hahahaha i to na tyle,ze moja grewia z nasion juz w tamtym roku kwitła,a teraz też juz ma pączki 
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie



